Spamowa wyspa

[wiejskifilozof]

Oglądałem,na CDA Łowca Czarownic.Super

Kupiłem imbir,co z nim robić ?

[Gość]

halucynka, nie jestem podejrzliwa, ani z natury, ani w ogóle. To raczej logiczne myślenie, zaintrygowanie osobą, która zachowuje się tak, jakby znała od dawna to forum i wątki w nim. A jest inaczej?

 

A tak w ogóle to zaraz idę do domu, sprzątam papiery i wychodzę na słońce!

 

kosmostrada, jak Ci się pracuje przy poniedziałku, nastrój dobry?

[szaleństwem podszyte]

Oglądałem,na CDA Łowca Czarownic.Super

Kupiłem imbir,co z nim robić ?

Kandyzować!

[kosmostrada]

b]Carica Milica[/b], No i co, i co, bo nam tu łapki odpadają od tego trzymania kciukasów...

 

mirunia, Paczę na zegarek, Ty Kochana po robocie, pewno już w garnkach sobie mieszasz obiadek. Daję radę.

 

wiejskifilozof, najprościej? W plasterki i do herbaty. Albo do różnych dań i słodkich i słonych...

 

szaleństwem podszyte, oj nie lubię kandyzowanego imbiru.

 

A ja dłubię i dłubię. Zrobiłam sobie przerwę na napój witaminowy, co by morale sobie podnieść i nabrać entuzjazmu. A co tam, nasmaruję sobie jeszcze ręce kremem.

[wiejskifilozof]

Dziękuje,za propozycję.Do imbiru

[kosmostrada]

Carica Milica, Ty zdolniaszko nasza!!! ( ale powiedz, powiedz , że też troszku te kciukasy pomogły... )

[misty-eyed]

Dzień dobry!

 

wiejskifilozof, zgodnie z radą cyklopki, obrane, kilka plasterków zalewałam woda, dodawałam miodu i cytryny - też dobre. Ale, jak ze wszystkim, nie można przesadzić z ilością. Ja zuzyłamw ciągu dnia spory korzeń, a nastepnęgo miałam problemy, bóle brzucha

 

kosmostrada, też zajrzałam tutaj, by dowiedzieć się, co u Caricy naszej

 

Pierwszy dzień po urlopie ciąąągnie się zawsze

 

mirunia, chyba dzisiaj miałaś krótszy dzień pracy

[misty-eyed]

Carica Milica, Gratulacje ogroomne

[misty-eyed]

Carica Milica, ja już nie nadaję się, chyba, do niczego...dobrze, że chociaż moje kciuki pomogają

[Gość]

Carica Milica, gratulacje opłacało się trzymać kciukasy!

 

kosmostrada, dłubaj, dłubaj Kosmuniu, bo to na chlebek z masełkiem dłubanie

Ja się też nadłubałam dzisiaj w pracy... a teraz gotuję zwykłą kartoflankę zapalaną, z czosnkiem i majeranem, taką zimową.

 

Kot mi szaleje po chałupie, wynajduje coraz to nowe kąty do chowania się.

[Gość]

mirunia, chyba dzisiaj miałaś krótszy dzień pracy

Dlaczego krótszy? Wyszłam z pracy normalnie.

[Gość tosia_j]

kosmo, masz rację nie kupie ich

dzien dobry

troche sie zryczalam w poradni psychologiczno pedagogicznej

[misty-eyed]

mirunia, myślałam, że pracujesz do 15, a zrozumiałam, że zaraz wychodzisz, a było po 14

 

tosia_j, trudna rozmowa?

[cyklopka]

Dzień dobry, Spamowo,

 

Tak, Groove Coverage szanuję za bardzo poważne podejście do Euro dance'u.

 

Dzisiaj kupiłam wannę i wymyślaliśmy my, jak ułożyć płytki na ścianie w łazience. Ja najpierw myślałam o pasach, pan Mirek o szachownicy, z tych dwóch koncepcji stworzyłam taki wzór.

[Gość tosia_j]

misty-eyed, jakos czuje sie karana za to ze moje dziecko jest niepelnosprawne

zamiast zajec zespolowych w szkole ma miec indywidualne

i teraz jestem ganiana od annasza do kajfasza

tylko papierek od psychiatry

nie, jeszcze zaswiadczenie z poradni

w poradni chca od psychiatry na innym druczku

a moze ludziom z glebokim sie nie nalezy indywidualnie?

nie mogli tego sprawdzic na poczatku w szkole?

[misty-eyed]

cyklopka, bardzo oryginalny, bardzo ładny Twój

 

tosia_j, brak kompetencji na każdym kroku...brak słów!

Wyobrażam sobie, że nie było to przyjemne dla Ciebie. Tosiu, a w sumie dla Ciebie, które zajęcia są lepsze, łatwiejsze w realizacji?

Edytowane 30 Stycznia 2017 przez Gość

[misty-eyed]

Powtórzenie

[Gość]

cyklopka, są i pasy i jest szachownica dobrze wymyśliłaś!

 

tosia_j, niestety, ale tak potrafią ganiać z tymi papierkami.

Temat trudny, ale chyba dobrze, że zajęcia indywidualne. Będą dostosowane do Dominika i tylko z nim będzie praca. Wszystkie zajęcia/lekcje, czy tylko jakieś specjalne?

 

misty-eyed, dla mnie po godz. 14, to prawie już koniec pracy i niedługo do 15ej. To najczęściej już luźniejszy czas, przegląd papierów, końcówka kawki, mycie naczyń, łazienka i do domu. Dlatego napisałam, że "zaraz".

[cyklopka]

tosia_j, głaszczę wirtualnie

 

O, konkretny manuk :V

[Gość tosia_j]

dzieki dziewczyny

najlepiej jakby mial zespolowe w ORW, jak dawniej....ale nie daje rady, bo nie ma karola (najlepsiejsi koledzy)

oni tam nie mają przedmiotow jak polski historia, tylko ubieranie sie, mycie, jedzenie samodzielne

[neon]

cyklopka, mi osobiście nie podobają te czerwono czarne wzory. ale to mój gust ile bedziesz płaciła za metr kwadratowy dla flachowca mirka? jeśli można wiedzieć of course.

[misty-eyed]

tosia_j, takie przystosowujące do życia, więc jak będą wyglądać indywidualne zajęcia, w domu?

 

neon, ja bardzo lubię połączenia czarno-czerwone i biało-czarne, odzieżowe również

[Gość tosia_j]

misty-eyed, jesli zrobia w domu, to ich nie bedzie

cała korzysc z ORW to taka, ze domik codziennie jezdzi tam na te pol godziny

wychodzi z domu, widzi innych ludzi

samoobsluge i inne umiem sama mu cwiczyc

[misty-eyed]

tosia_j, przecież własnie chodzi o ten kontakt ze światem ludźmi. Nie mam pojęcia, jak oni to sobie wyobrażają. Może kolejny chętny się pojawił, któremu trzeba zrobić miejsce

[neon]

misty-eyed, ubraniowe to jeszcze bym mi podeszły, ale glazura w łazience juz nie bardzo.