Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry...

 

Dziwne dni. To na pewno zmiany pogody, ale czy to już tak będzie zawsze? Działam jakby w trzeciej osobie. Mnie jest mało...

W sobotę wesele, ale nie cieszę się wcale, choć przygotowywałam się z radością :mhm:

Może na miejscu rozkręcę się i pęknie szyba, za którą jestem... :?:

Nie zamartwiam się, lekko nawet poddaję, ale tylko dlatego, iż wiem o tymczasowości takiego stanu.

 

Pozdrawiam, życzę lepszej formy wszystkim :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam do domu na lekkim zgonie, ale twardo postanowiłam nie kłaść się na drzemkę ( źle się to ostatnio kończy...).

Zabrałam się za długo odkładane telefony i maile w związku z moją działalnością w szkolnej Radzie Rodziców. Wszystko pozałatwiałam i jestem z siebie dumna, bo rozmawianie przez telefon to dla mnie mordęga ( a zwłaszcza jak się robi za "windykatora" i domaga pieniędzy, co z tego że nie dla siebie... :roll: ), Jestem teraz tak nakręcona, że aż mnie telepie i boli mnie serce, jakąś chyba herbatkę na uspokojenie muszę wypić... :shock:

Mamy wieczorem wyjść z menszem na herbatkę lub też piwo, żeby chociaż trochę czasu ze sobą spędzić w tym zabieganym i zapracowanym świecie. Bardzo chciałabym zebrać na to siły.

 

misty-eyed, Mnie też mało Kochana... :bezradny: Przeczekamy...

 

mirunia, Czy wróciła już od fryzjera cała i zdrowa nasza piękność? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No brawo! Masę energii masz ostatnio - bardzo mnie to cieszy! :great:

Oj tam na piwku - kilka łyków wzięłam, ale w sumie ...na piwie byłam? byłam! :P Ale chociaż chwilę pogadaliśmy, bo znów zasiadł biedak do kompa z robotą... :bezradny:

 

Purpurowy, Jak gitara, nadal goła?

 

Ale zimno u mnie na wieczór, dobrze że kurtkę narzuciłam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mirunia, dziękuję, mam nadzieję, że to dobre przyjdzie...

 

kosmostrada, lubię takie wypady z Mężem, a poza domem nawet zwykła kawa inaczej smakuje...

 

mirunia, jak ja rozumiem Twoje nerwy u fryzjera. Dla mnie to także straszne przeżycie. Kiedyś robiłam trwałą, ale teraz szkoda mi włosów, bo słabiutkie są...

 

JERZY62, komisja rzecz straszna. Ja mam już to z głowy, ale pamiętam te nerwy doskonale. Czyli czekasz na orzeczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Dobrze Cię słyszeć! :papa:

 

acherontia-styx, No widzisz - denerwujesz się takimi rzeczami, bo przemęczona jesteś. Teraz proszę się grzecznie luzować, rozpieszczać i rozrywkować... ;)

 

AnissemSirch, Jak jesteś w stanie tak ocenić jakąś część dnia, to znaczy że reszta była ok. ;) Dla mnie wieczór, jak wieczór, jak cały dzień jest doopowaty... ;)

 

Zjadłam właśnie tackę śledzików... :105: Nie, nie jestem w ciąży. ;) Idę teraz poszukać czegoś na zagryzienie, mogę mieć jeszcze ukrytą gorzką czekoladę... :great: Tak, mam zaburzenia odżywiania. Nie, nie mam bulimii... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjadłam właśnie tackę śledzików... :105: Nie, nie jestem w ciąży. ;) Idę teraz poszukać czegoś na zagryzienie, mogę mieć jeszcze ukrytą gorzką czekoladę...

 

To nie lepiej było od razu zjeść śledzia w czekoladzie?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AnissemSirch, A jest taki specjał? :105:;)

 

misty-eyed, No wiesz ja jestem dziewczyna znad morza, więc rybki w każdej postaci... ;)

 

Ḍryāgan, Ale bardzo pięknie się pożegnaliście. Żartami, wspomnieniami, to ważne.

Powiem jak głupkowaty psycholog, ale dobrze że czujesz ból, bo wtedy na pewno pewnego dnia przestanie boleć. To po prostu trzeba przeżyć i dobrze, że to umiesz, a nie udajesz świadomie lub nie, że Cię to nie rusza.

 

W ogóle to mi okrutnie brakuje siebie ( nie, śledzie nie pomagają na to...), więc idę wziąć kąpiel, poczytam i może to właśnie jutro mi się odmieni. Oj moja cierpliwość wystawiana jest na próbę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:*********

Ja od rana latam jak w ukropie bo sasiadka zalala mi mieszkanie - glownie lazienke ale to pol biedy bo mialam ja wwakacje przemalowac , niestety w pokoju tez mam zacieki a pokoj byl malowany nie tak dawno i tam ne mialam zamiaru malowac.

Ta kobieta zalala mnie juz trzeci raz! Miala odplyw zrobic bo jej kazala spoldzielnia gdyz od nich byl hydraullik a ona nadal odplyw ma nie zrobiony --- bylam i jest jak bylo , nawet odplyw nie ruszony. Nosz kuzwa mac!

Juz zlapalam nerwa i telepawe.

Czekam na fachowca z e spoldzielni i niech ona mi na farbe do pokoju da kase . Ja nie mam.

 

Z milych rzeczy dzwonily wczoraj dziewczyny z pracy zapytac o moje zdrowko i stwierdzily ze im mnie brakuje :105: Mile to i ucieszylo mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×