Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Carica Milica, Spokojnej podróży i też dołączam do grona oczekujących na fotorelację! :smile:

 

JERZY62, No jasne, a w morzu zabójcze meduzy... ;)

 

mirunia, Nie mam pomysłu na weekendowe menu. Może na ryneczek jutro podjadę...

Postaram się nie wpaść w amok, ale z moimi domownikami to w zasadzie można by ze szmatą na okrągło latać... :why:

 

Udało mi się wyekspediować młodego z psem do weta, więc mogłam po zakupach małą drzemkę uskutecznić. Jak wstałam to pół godziny zajęło mi dojście do siebie, nie wiedziałam, jaka to pora dnia i w ogóle o co chodzi. :roll:

Na obiad zrobiłam sałatkę taboulleh i usmażyłam kotleciki.

Teraz piję herbatkę rumiankową. Szkoda, że nie mam siły na nic, bo tak ładnie jest na dworze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego,w Polsce nie ma sikory laurowej.Może dlatego,że mało u nas bagien.

A ja się zastanawiam czemu u nas nie ma po jeziorach i bagnach aligatorów... była by atrakcja :smile:

 

 

Carica Milica wrzucaj fotki... czekamy :smile:

:pirate:

A byś się wtedy kąpał w tej rzece :lol::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagoniona , zalatana , siadlam na chwile z herbata .

Na ruszt wrzucxilam szaszlyki drobiowe ktore bede miala na obiad jutro .

Wrocilam tuz przed 18 ale dzis bylam w pracy bardziej ogarnieta czyli mniej mnie lapaly wczorajsze symptomy.

Niebawem kapiola i poczytam . Musze jeszcze tylko na jutro ubraniie przygotowac.

 

kosmostrada, Kochana nie szalej za duzo z tym sprzataniem , lepiej sobie przyjemnosci posprawiac . O!

A menu tez jestem ciekawa. Boszhe jak mi brak tego wolniejszego piatku :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana, też bym chciała mieć piątki wolne, no ale cóż... etat to etat. :bezradny: Musimy dygać do roboty, ale damy radę Płatuś. Przyzwyczaisz się i zorganizujesz sobie tydzień tak, że będzie to już normalna rutyna. Ciesz się, że masz pracę, o którą tak walczyłaś.

A teraz wypoczywaj. Ja też zaraz brykam do łazienki, tylko dopiję herbatę.

 

kosmostrada, kotleciki mówisz :105: i sałatka... Drzemka dobrze robi, tylko niepotrzebnie zamula człeka.

Ja obsmażyłam eskalopki z indyka z przyprawami, póki świeżutkie mięso, jutro dokończę. Kupiłam też brokuła, awokado i całe pomidorki w zalewie.

A w ogóle to przytachałam pełne siaty, jakby wojna miała być... tfu! :hide:

 

A u mnie pod wieczór lunął deszcz i zrobiło się szaro, ale fajnie padało i też mnie gięło pod kocyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry Wieczór Kochani...

 

Dołączam do zakręconych, zapracowanych i walczących ze zmiennym samopoczuciem...

 

Ḍryāgan, bardzo Ci współczuję i rozumiem...wiem, że nie ma niczego ważniejszego w życiu, niż realna pomoc potrzebującym. Czasem ciepłe słowo, czuły gest, sprawiają, że zaopiekowana osoba poczuje się lepiej, szczęśliwiej... sądzę, że już tego doświadczyłeś. Życzę mnóstwo sił, cierpliwości i nadziei!!

 

Chyba jeszcze wyjdę do sklepu, bo lubię wieczorne zakupy. Mniej ludzi, spokojnie i zwykle kończę to wyjście spacerem. Przed snem to ważne.

 

A dzień dość ciężki był, niekorzystne warunki biometeo chyba, albo coś innego, bo nie czułam się najlepiej, tak w ogóle. Jutro będzie lepiej, wierzę w to :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis sie w miare czuje ogulnie mam jakies jazdy zarzywam solian 200mg hydroxyna3x25mg olzin actawis20mg i traxene doraznie

meczace sa dla mnie 24h ale boje sie szefowi sprzeciwic bo mam dobra placówke do pilnowania

ogulnie choruje na schizofrenie 020f teraz ogulnie jestem podleczony 3 lata juz nie bylem w szpitalu

praca mnie trzyma przy zdrowych zmysłach bo ogulnie mam chuśtawki nastroju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie niech ktoś wyjaśni i postara się zdiagnozować mnie po podanych prze ze mnie informacji. A więc żadnych benzo nie brałem(oprócz alpra który brać przestałem bo w najmniejszym stopniu nie działał).

Teraz więc spróbowałem klon 2mg kilkatgodzin nie czułem zbytnio i dożuciłem 4mg czyli razem 6. I owszem jakiś tamtlekki lęk został usunięty. No ale to wszystko naco ten lekt stać? sądząc po większości opini działa inaczej. Wy wypisujecie o 0,25/0,5 po którym błogi spokój.

 

Co jest wtedy ze mną nie tak.

Czytałem, że podobno osoby ze spektrum autystycznego mogą nie posiadać zbyt wiele receptorów gabaa.

A może ja mam jakąś infekcję ogólnoustrojową kandydozą jakieś zatrucia metalami czy coś no bo czemu to na mnie nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Słoneczka ciąg dalszy! :great: Tylko sucho strasznie jest ....

Na ryneczek nie pojechałam, bo okrutnie jestem licha, trochę się bojam usiąść za kółkiem. Ledwo się dowlokłam na to badanie , na czczo to w ogóle masakra. Dobrze, że ta moja rodzinna ma punkt pobierania krwi, więc jak skierowanie mam od niej to bliziutko, na piechtę.

Myślę, że może w niedzielę wyciągnę mensza na taki większy targ. Ciekawe, czy już sadzonki pomidorów są.

 

Przytachałam zakupy z biedry i nową skrzynkę na pomidory.

Teraz podleję trochę ogródek, ogarnę i zobaczę jak mi się rozwinie dzień, może dostanę trochę siły w okolicach południa.

 

Miłego piątku Wam życzę!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Po wczorajszym wieczornym deszczu dzisiaj słońce i pogoda jak drut.

Jestem dzisiaj też marna i wypluta. Wczoraj ok.21ej dostałam aury ocznej w prawym oku, te zygzaki trwały 15min. - taka dziwna aura migrenowa, po której nie miałam bólu głowy. Dzisiaj ponownie w pracy przed 9 dorwała mnie znowu aura, tym razem w lewym oku i też trwała 15min. Dawno już tego nie miałam, ostatni raz chyba jesienią. Nie wiem skąd się to u mnie wzięło na stare lata, nigdy tego nie miałam.

Jestem trochę teraz zalękniona i osłabiona tą poranną aurą. :shock: Głowę mam dziwnie ciężką.

Kojarzę to teraz z odstawianiem esci- bo jesienią też próbowałam odstawiać i niestety powróciłam do esci. Czyżby to był powód?

 

kosmostrada, Kochana, licha jesteś od jakiegoś czasu, może wkrótce przejdzie ten stan i nabierzesz energii.

Powoli sobie dzień dawkuj, ogródek dobra sprawa, bo na powietrzu się dotlenisz. Badania masz z głowy, oby wyniki były dobre!

 

Miłego piątku Wszystkim :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Oj bidulko, to musiałaś się wystraszyć tymi "atrakcjami", które zafundowały Ci oczka. Można się spytać lekarza, od czego to może być.

W poniedziałek odbieram wyniki ( nawet nie wiem, co ona mi tam zaordynowała oprócz morfologii i cukru, było kilka pozycji) i będę się wtedy zastanawiać, co robić. Na razie staram się przetrwać w tych warunkach, które są. :bezradny:

Kochana już piąteczek, byle do 15tej i w domku odpoczniesz. Nawet zakupy masz zrobione!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[videoyoutube=fo139jYAFzA][/videoyoutube]

 

Tak mniej więcej wyglądało to dzisiaj rano. Najpierw ograniczone widzenie kątem oka, a później te zygzaki. Mija po 15 min., ale wprowadza niepokój, a później zmęczenie.

 

Jeszcze ponad godz. i idę do domu, oby mi się te atrakcje nie powtórzyły. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, dawno już bałam ciśnienie w oczach. W jednym było lekko podwyższone. Ale te aury potrafią być raz w jednym raz w drugim oku. Poczytałam trochę o tym zjawisku i wszędzie piszą, że to problem neurologiczny - aura migrenowa, której nie należy się bać.

 

Byłam w środę na kontroli u okulisty i jest już dobrze, chociaż ciśnienia mi nie badała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Wow, ale czad!!! :105: I to za darmo i bez wspomagaczy... ;)

Ja miewam tylko mroczki... :why:

 

Lusesita Dolores, A widzisz, a tak nie chciałaś, żeby przyjeżdżali...

Ogródek jest si, działa terapeutycznie.

 

Ḍryāgan, Heloł Smoku w piąteczek!

 

Upichciłam fettuccine z śmietanowym sosem z wędzonym łososiem, posypane troszku parmezanem. Mniam....

Wysprzątałam porządnie łazienkę - odnalazłam zaginioną skarpetkę i resztkę próbki fajnych perfum. :great: Wypachnionam... :smile:

 

Kawaaaaa.... dobra latte na słoneczku! ( i magnez coby zapobiec herzklekotowi :roll: ). Moja kumpelka siostra w nerwicy poleciła mi na herzklekot od kawy - Validol. Próbowaliście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Jak ktoś głodny, to mi się aż serce kraje... :roll: Mam wrażenie, że koledzy mojego syna uciekają jak wracam z pracy, bo wiedzą, że podam im obiad... :P

Nie możesz sobie czegoś zamówić?

Strasznie to miłe ze strony Twojej przyjaciółki.... To naprawdę jest Przyjaciółka przez duże P.

Pięknie to ogarniasz. Ty chyba z natury jesteś zorganizowany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×