Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Hej Kochana! No po tak pracowitym wczorajszym dniu to dzisiaj luzik Ci się należy. Wczoraj już chyba sobie całą chałupkę ogarnęłaś świątecznie?

Też chyba zrobię tego indyka w warzywach... Muszę wyskoczyć po zakupy, bo wszystkie warzywa wyżarte, tylko kawałek selera został.

 

lucy1979, A nie mogłaś dodać np. paru kropelek octu winnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nastrój mi skacze. Byłem długo bo to taki odział rehabilitacyjny. Szpital otwarty. Od poniedziałku zaczynam chodzić na odział dzienny. Za chwile wychodzę z kolegą na spacer i pewnie wrócę koło 21. Bardzo tutaj pusto w tym mieszkaniu. Tam było tyle ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, E to i tak Ci malutko zostało... Ale jest następny weekend.

Też już temat prania ogarnęłam.

To co porobisz w ramach luzowania?

 

Ḍryāgan, To może jakiś sprytny plan na sobotę? Jakieś fajne zajęcie? Wolne masz, ze szmatą latać nie musisz, czy stać przy garach, cały czas jest Twój. (tego zazdraszczam)

 

Marcin2013, Nie było Cię tu w urodziny ( a zdradzałeś datę ;) ), więc spóźnione życzenia Ci składam - żeby następny rok był dla Ciebie lepszy, dużo radości!!!

 

Little Red Fox, Udanego szoppingu!!! A czekolada koniecznie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie mam do końca humoru na koncert dziś, nie wiem czemu... Trochę się boję na niego jechać, bo jakoś nie do końca ochota dopisuje... W ostatnim czasie mnie za często dołki łapią i mam przeważnie takie dni, że najchętniej cały dzień siedziało by się przy laptopie, słuchając muzyki i grając, coś na internecie grzebać/pisać z kimś... :/ W poniedziałek psychiatra, to może znowu coś przestawiane z lekami będzie, przydałoby się coś na to przymulenie i problemy z koncentracją poradzić ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Oj przydałby mi się teraz jakiś pedant ze szmatką w domu... :105:

 

mirunia, Właśnie wróciłam, godzinę siedzieliśmy w empiku... :roll: No ale jest książka - fajna , podpasowana, a ja na świątecznej przecenie kupiłam foremki do pierników (większa gwiazdka i choinka, mam tylko małe) i puszkę na świąteczne ciastka, dam jako jeden z prezentów ( oczywiście zapełnię).

 

filip133, Idź na koncert, wyrwij się z domu, na miejscu już będzie fajnie. Przynajmniej coś się będzie działo.

 

Dobra, lecę do lidla i wracam na pichcenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W naszym układzie Słonecznym,są dwie planety bliźniacze.To,Ziemia i Wenus.Kiedyś były do siebie podobne.Jednak,niewielkie przesunięcie Wenus.Bliżej Słońca,sprawiło.Że przyjazna Wenus,stała się piekłem w Układzie Słonecznym.Temperatura wynosi tam.Uwaga 500 stopni !!!! Panuje przeogromne ciśnienie.Pada tam,deszcz.Ale to nie woda.Jak,na Ziemi.Tylko ...metal.Metalowy deszcz . Bo,woda wyparowała.Ale się znajduje w atmosferze.

A Ziemia ? Cóż,nas czeka jeszcze gorszy los.Za 1 mld lat.Słońce urośnie i stanie się nadolbrzymem.

Wody wyparują,skały się stopią/A temperatura wyniesie 1000 stopni.

Cóż jak widać,los naszej planety.Zależy od Słońca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, widzę, że najlepiej ci służy towarzystwo i uregulowany tryb życia, z dokładnym planem dnia. Ale tak jak inni mówią, nie można całego życia spędzić w ośrodku :bezradny:

 

filip133, to ja to bardzo lubię. Czasem mama mi kupuje angorę, a ja tyko rozwiązuję diagram i sudokuny. W sumie, wiesz gdzie można takie spotkać poza angorą?

 

Ja mam taką książeczką z ponad dwudziestoma obrazkami. Moja jest z wydawnictwa Logi, za 7 zł, pewnie kupisz u siebie w jakimś saloniku prasowym... :) Ja sobie zamawiałem przez internet, z innymi łamigłówkami, http://www.wydawnictwologi.pl/obrazki

Nie widziałam nigdzie, więc chyba sobie zamówię, bo to mnie uspokaja. Ostatnie kupiłam kilka lat temu w Szwecji, ale były za trudne i wywaliłam, nie umiem przegrywać :mrgreen:

 

Filipek, kawa nie pomoże na ból dupy (yyy duszy)

Chyba, że w połączeniu z kodeiną i efedryną :twisted:

 

Znowu poszłam na sprawdzian na żywioł, ale były tylko obliczenia i zmieszać składniki, tak że spodziewam się kolejnej piąteczki i trochę szkoda mi osób, które się uczą i tego nie zaliczają.

 

Wolne masz, ze szmatą latać nie musisz, czy stać przy garach, cały czas jest Twój. (tego zazdraszczam)

Ty też masz czas, tylko ci się cały czas wydaje, że coś musisz :nono:

 

Moje plany na sobotę to był sprawdzian z postaci leków, a teraz się powinnam uczyć na jutro, ale jestem trochę zniesmaczona formułą zajęć, no i ogólnie trochę mi się już dzisiaj nie chce. Mam filmy do obejrzenia i cokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, indyk zaraz będzie gotowy, komosa dochodzi i kolejny etap z dzisiejszego planu będzie zaliczony. Ugotowałam na dwa dni, będzie spokój.

A potem pierniki, nie chce mi się, ale się nastawiłam, że dziś je zrobię.

Przed chwilą zastosowałam tajną broń na rozleniwienie i zmiany pogody (zaczęło u nas padać) - druga kawa z ekspresu. :D

 

Ḍryāgan, O tak, tak, kcę takiej pomocy domowej! . Ale mam jakieś dziwne przeczucie, że monsz nie byłby tak zachwycony... < idzie po szmatę z opuszczoną głową> ;)

 

Zosia_89, Bardzo nie lubię zakupów przed Świętami i tłumów w sklepach... A mam tylko prezenty dla mensza. :why:

 

cyklopka, Masz rację, z amoku i "muszę to zrobić" też się leczę... ;) Jak ktoś napisał na forum - dla Jezusa nie ma znaczenia, czy będę miała błysk na Święta... ;)

 

Purpurowy, Jak dziś kondycja?

 

Idę podawać obiadosa. Pachnie pysznie... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, O tak, tak, kcę takiej pomocy domowej! . Ale mam jakieś dziwne przeczucie, że monsz nie byłby tak zachwycony... < idzie po szmatę z opuszczoną głową> ;)

Mogę się przebrać za dziewczynkę :D

gender-bender1.jpg

 

Ehehe, musiałam :P

 

Wiecie, co mi pan trener wczoraj napisał? Oczywiście musiałam zaczepić, że on pewnie nie na nic czasu, bo tylko praca, studia, treningi, a on mi na to "i jeszcze dużo innych rzeczy, o których nie wiesz" <śmieszki i emotki> :mhm: Tak że mówię, ma charakter. Ale to się kiedyś obróci przeciwko niemu, bo zawsze mogę zapytać, czy ma trochę czasu czy jest bardzo zajęty mnóstwem ciekawych rzeczy, o których nie mam pojęcia :105:

 

No nic, zobaczymy czy się do końca roku pojawi albo odezwie, dobre by to było, jakbyśmy się lepiej poznali, coś czuję ;)

 

A tu kawałek z mojej playlisty poświęconej bolesnej tematyce zakochiwania się w latach 90-tych :papa:

 

[videoyoutube=1rsWf09_PmI][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka,no co? byłbym na czasie :) taka by była ze mnie dziewczynka jak Brienne z Tarthu.

Swoją drogą jestem mega ciekawa roli Gwendoline Christie w Star Warsach :great:

 

I znalazłam bardzo duży plus tego, że kolega z pracy nie idzie z nami do kina, tylko dziewczynka, to możemy bez skrępowania sobie buzie pomalować.

Akurat mam pomarańczową szminkę i zielony puder, który w sumie kupowałam z myślą o premierze :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×