Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan, Wiesz, z tego co piszesz to sytuacja wygląda dobrze i naturalnie. Chyba nie dałeś się poznać jako "zwierzę imprezowe", więc nikogo nie zdziwi jak spokojnie będziesz sączył drinka i sporadycznie się udzielał. Możliwe, że przez swoje wyjście ( uznane przez drugą stronę za ostentacyjne) spowodujesz pogorszenie atmosfery, która i tak jest dla Ciebie niekomfortowa. No ale zrobisz jak chcesz.

 

nieboszczyk, Jak dziwnie pachnie, to nie wiem, czy tym razem Ci wyjdzie...

 

mirunia, Kochana to dobrze, że ewidentnie się lepiej czujesz, może sytuacja się ustabilizowała?

Zazdraszczam spaceru, bo pogoda piękna...

Gardło trochę mniej dokucza, to ulga, ale rozpędził się katar i strasznie jestem słaba i obolała. Bolą mnie nawet nogi. :shock:

 

Zosia_89, mirunia, Chyba jutro zostanę w domu, żeby chociaż 3 dni poleżeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam średnio grzeczna, więc tylko gorzka czekolada. Cóż, może jeszcze jutro mnie coś miłego spotka. A może i nie.

 

acherontia-styx, ty to wiesz, ja to wiem, a po prostu masz pecha do tych "diagnoz". Mojej mamie wpisali anoreksję w kartę przy ataku jelita drażliwego i braku apetytu w nerwicy. I co zrobisz, nic nie zrobisz.

 

Ja ma tętno przeważnie 89, jeśli zachodzą u mnie procesy psychiczne i ogólnie aktywność.

 

kosmostrada, tak wczoraj myślałam, że wrócisz, to se poczytasz ;)

 

Napisałam farmakologię na 87% to chyba 4 dostanę.

 

I było całowanie z manekinem do resuscytacji, aleśmy z koleżanką jako singielki stwierdziły, że lepsze coś niż nic :P

 

Cały dzień marzyłam, żeby wejść pod kocyg i nie wychodzić, i to jest mój plan na popołudnie. Podoba wam się?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Taki plan to ja realizuję już drugi dzień... 8) Nie żebym była zachwycona, ale widocznie tak miało być. Ale z wyboru jest to dobry pomysł o tej porze roku i dnia.

Gorzka czekolada też jest si, w końcu dobra dawka magnezu... Twój Mikołaj jest fit i racjonalny. ;)

Czwóreczka , gratuluję! :great:

 

mirunia, Dziękuję Kochana, ale niestety to co mi się wydaje dobre, niekoniecznie musi dla kogoś być. :bezradny: Ale Co można pogadać, no tylko tyle, jak się osobiście daną relację odczuwa.

 

Davin, Zbóju, wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta!!! Widzę godnie obchodzone... :D

 

DarkMaster, Co porabiasz?

 

Podrzemałam, teraz troszkę się zmobilizuję i zrobię szybko pstrąga na obiad. Raz żeby się nie zepsuł, dwa, żeby jednak zjeść coś sensownego w chorobie, a nie znów burgera. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:*********

ja dzis lepiej jesli idzie o samopoczucie fizyczne 9 zawroty prawie zniknely) niestety pojawily się lęki ze znow zawroty mnie zlapia i jestem do dupy psychicznie.

Bylam jednak na Mikolajowej chokoladzie --- pilam piernikowa i powiem WaM Obled :105::105::105::105:

 

12311036_922332554510913_5827598531077315172_n.jpg?oh=566bc80d5d95fcef0bfcdf557fe044ed&oe=56D46696

 

A teraz czekalmy na znajomych , maja wpasc na kawke i pozniej ogladanie filmow i nastawiam sie na jutrzejszy dzien w pracy.

 

kosmostrada, kuruj sie i an i mysl zeby jutro do pracy pedzic :nono::nono::nono: ja bym nawet zostala ze dwa , trzy dni ejszcze bo jesli to wirus to dobrze go wylezec a nie zeby sie rzucil na cos.

 

mirunia ciesze sie ze dzis zawrotow nie masz a niepokoj , pewnie tak jak i umnie po wczorajszym ciezkim dniu .

 

 

Sciskam WAs mocno !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I było całowanie z manekinem do resuscytacji, aleśmy z koleżanką jako singielki stwierdziły, że lepsze coś niż nic

Niech mi ktoś kuźwa logicznie wytłumaczy, po kiego grzyba każą się "całować" z tymi manekinami do resuscytacji, jak w sytuacji zatrzymania krążenia na ulicy czy gdziekolwiek nie ma obowiązku prowadzenia sztucznego oddychania :bezradny: zresztą założę się, że 95% z Was i tak na zupełnie obcej osobie przy reanimacji nie zrobiłaby oddechu "usta-usta" bo ja bym na pewno nie zrobiła (wyjątek, to dziecko - tu bym się zastanowiła).

Jedyna sytuacja gdzie trzeba prowadzić przy reanimacji sztuczne oddychanie to placówki służby zdrowia, ale tam mają już ambu do tego celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana grunt, że minęło, znaczy generalnie od głowy było, więc w poniedziałek zapanujesz nad tym. A teraz ciesz się fajnym dniem i dobrym towarzystwem. Jutro jest dopiero jutro! ;)

Wolne zrobię sobie chyba tylko w poniedziałek, bo mam nadzieję na premię świąteczną i trzeba być na posterunku. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×