Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

A u mnie pada... w sumie fajnie, gdyby nie to, że człowiek taki śpiący jest.

W pracy swoje zrobiłam, do Rosska wpadłam i dziś chyba jakiś niezwykłych czynów nie dokonam. Trzeba coś w domu porobić, żeby dzień nie był zupełnie bezproduktywny, a tak to muszę sobie przetłumaczyć, ze mogę sobie pozwolić na luz. Terapeutka kazała mi nawet odpoczywać przez lipiec, a ja nie pozwalam sobie na lenistwo. :bezradny:

 

DarkMaster, Esz dzielności, na rower poszedłeś! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Oj wiem jak taka drzemka rozwala, ale czasami się nie da bez niej. Na całe szczęście człowiek się z tego otrząsa. U mnie pogoda bardzo niedobra, wszyscy wokoło narzekają... :bezradny: Jeden plus, że się nie nakręcam, bo wiem, że inni też to słabo znoszą.

Wiem, że powinnam wyluzować, ale jest jakiś taki we mnie krytyk, który mnie wyzywa od leniuchów... :hide: No ale pracuję nad tym na terapii i może kiedyś się uwolnię...

Obiadek zjadłaś, czy przespałaś głoda?

 

Muszę się pochwalić, że chłodnik wyszedł mi mistrzowski. Miałam jeszcze do niego pyszne wiejskie jajeczko, mniam!

Zaraz zabieramy się za grillowanie łososia na kolację, do tego sałatka grecka i jest dobrze w brzuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, u kosmostrady łosoś grillowany, siadaj na rower!

 

kosmostrada, już się postawiłam do pionu, fajnie jest się zdrzemnąć.

U mnie też dzisiaj pogoda męcząca, mimo, że było bez słońca i bez upału, ale tak ciężko.

 

No wyobrażam sobie jaki smakowity był chłodnik :yeah::great: tyle dobroci w nim zdrowych i smacznych!

 

Kosmo położyłam się po obiedzie, zawsze zjadam obiad jak wracam z pracy. Na głodnego to mogę być do południa, tylko o kawie, ale gotowany obiadek musi być!

 

JERZY1962, witaj! masz rację, w domu jeszcze gorąco...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hej :smile: jak się czuje? Mam takie mrowienie w ciele i czasami większe lub mniejsze napięcie.

 

mirunia, w domu jest jeszcze gorąco. Śpię po samą poszewką na kołdrę bo pod czymś grubszym jest za gorąco.

 

Wczoraj zainstalowałem stary Windows Xp i tak się bawię nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY1962, No to chyba jeszcze do zniesienia... :bezradny:

U mnie tak chałupa nagrzana, że przeżyłam szok termiczny, jak wyszłam na ogródek...

 

DarkMaster, Kurczę Dark, trzeba było wcześniej się zapowiedzieć, zostało tylko trochę sałatki... ;)

 

mirunia, To masz tak jak ja, też mogę latać na samej kawie i ciasteczku zbożowym albo połówce banana, ale obiadek musi być. Nie mam apetytu z rana, wiem, że powinno się jeść śniadanie, ale jeszcze trzeba móc je przepchnąć przez gardło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, O Kochany to idzie Twój nastrój niechybnie ku lepszemu, to dobry znak! Zaczynasz kombinować, jak tu sobie dogodzić... :D

 

Idę wziąć kąpiel w olejkach, jakąś maskę na włosy nałożyć, ot takie babskie rozpieszczenie... Muszę dziś pokombinować i sztuczki zastosować, może uda się noc przespać. Kąpiel, jakaś relaksacja, ziołowa herbatka, nie wiadomo co jeszcze wymyślić...

 

Plateczkowa, heloł, gdzie jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, no znowu zdaję raport jak już wszyscy spać poszli, bo wróciłam z apteki i serial oglądałam.

Kierowniczka mi truła, bo tam opieprzała pracownicę, jak ma dziecko wychowywać, a do mnie, żebym też się od nich uczyła, bo też będę pewnie niedługo miała. To powiedziałam, że nie mam z kim, to ona mi na to, że se muszę znaleźć faceta, bo przecież kiedyś miałam (akurat kojarzy tylko tego, z którym od 3 lat nie jestem), a ja jej na to, że nic nie muszę :|

 

Inna rzecz, że najpierw trzeba ogarnąć swoje wewnętrzne dziecko, a nie zakładać rodzinę, żeby sobie nią coś zapełniać.

 

Przy okazji coś czuję, że z tym kolegą, co się chciał umówić, a potem miał pretensje pewnie już nie będziemy kolegami. Niby fajnie sobie mieć wyrobione poglądy, jak trzeba, to się opowiedzieć za prawdą historyczną czy wesprzeć tradycyjne wartości, to zawsze chętnie, ale jeżeli ktoś musi codziennie rano hejtować w internecie Żydów, gejów, Ukraińców, kogokolwiek, to z nim jest chyba coś nie tak. To mnie przynajmniej ominą wyrzuty, że nie jestem wystarczająco "prawicowa". Sorry, ja próbuję rozumieć *innych* ludzi, bo sama jestem *inna*.

 

No taką wam zostawiam borutę na noc, bo się musiałam wygadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :******

Zyje Kochani zyje ale nie mam kompletnie weny do pisania.

Dzis bylam wlasnie zawiezc to odwolanie bo wczoraj pani z Mops dzwonila z e mam jechac z tym i basta. Ciekawe ze jakos pijakow ktorzy kasy wiecej dostaja z tej instytucji nie obliguja nawet do dziennikow pracy.

Wracam teraz .

Pozniej zamierzam zahaczyc o dzielnicowego bo znow o 1.30 obudzila mnie impreza na dole.

Jestem juz wylekniona wieczorami jak mam sie klasc bo nie wiem czy w nocy pospie spokojnie czy bede sie musiala uzerac z tym bu....cem.

Moja T dzwonila ze mozesie jeszcze ze mna spotkac w przyszlym tygodniu , tuz przed urlopem . Kilkoro ludzi zrezygnowalo i byl termin ktory mi tez odpowiada.

 

Milego dnia dla Was.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Całkiem udana noc, spałam nawet do 6.30! Oczywiście czułam się kiepsko po wstaniu, ale to już standarcik, wiem, że muszę przeczekać ten poranny lęk.

Wyszłam z rańca nawet w cienkiej kurtce, bo chłodek, wieje, co chwilę chmury. Niestety mam wrażenie, że mózg mi wypływa uszami, więc tabletę zaraz wezmę, takie ciśnieniowo zapewne będą najbliższe dni.

Chcieliśmy dziś po południu wyskoczyć na wieś, ale nie wiadomo, jak się pogoda rozwinie. Póki co od rana coś tam robię w chałupie, na chwilę wpadnie o 10tej moja mama po książkę i dalej zobaczymy.

 

A co tam u Was, jakie plany, jaki nastrój?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ***** Dobrze Cię słyszeć !!! Miłego dnia Słonko! Dzielnicowego odwiedź, urok osobisty roztocz, może coś wymyśli...

Fajnie, że będziesz miała terapię. :great:

Kochana, a drzemki nie robisz sobie w ciągu dnia? Ze stoperami w uszach nie możesz spać? ( ja nie mogę, bo muszę słyszeć, co się dzieje :bezradny: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :******** Kochana te lęki z rana tak dobrze mi znane ... Esh , trudno sie ich pozbyc . A na wies jechac to dobra mysl :) na ile dni????

 

W stoperach probowalam spac ale tam jest tak glosno ze one tylko halas tlumia a i tak slychac :why:

 

Ja wrocilam , bylam jeszcze na komisariacie ale sie okazaloze go przeniesli na inne osiedle . Poszperalam w necie i wyszperalam adres i numer telefonu . Dzwonilam i dostalam numer bezposrednio do pana dzielnicowego ale dzis jest d opiero od 13 wiec bede dzwonila pozniej.

Ponoc trzeba sie umowic na konkretna godzine i dzien .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×