Spamowa wyspa

[Gość]

Ahma, Dziękuje :)

 

ja wlasnie prasuje firanki:)

[Jurecki]

Aranjani, to masz pracowitą niedziele

[Gość]

JERZY1962, oj mam mam... ale lubie jak jest czysciutko i pachnąco :)

[Argish]

Aranjani, gratulacje. Ładny pierścionek.

[Gość]

Argish, Dziękuje :)

[pinda]

Aranjani widzę same dobroci u Ciebie :) serdeczne gratulacje :)

[Gość]

pinda, Dzięki :)

Wpadasz oczywiście na wieczór panieński ?

[pinda]

Aranjani no raczej nie inaczej już pod Stargardem szczecińskim jestem!

[Gość]

pinda, o!!!!!!!!!!! to zrobimy ze trzy takie wieczory...a co

[pinda]

Czymam za słowo, wszakże mam to na piśmie :)

[Gość]

pinda, Czym czym

bedzie siędziało...ohohoho

[Gość]

Anetka, to ode mnie tez gratulacje przyjmij. Duzo szczescia zycze. Kiedy slub? Troche zazdroszcze wam...

[Jurecki]

Witam wszystkich

 

mirunia, jak to fajnie że nie grzeje słońce tak jak wczoraj.

[Megi_]

mirunia, JERZY1962, witajcie :)

u mnie od rana ulewa ale przyda sie troszkę wody i chłodniejsze powietrze. Ja tez od rana na pełnych obrotach po weekendzie.

[Jurecki]

Megi_, po deszczu słońce... po słońcu deszcz i tak w koło leci...

[Lusesita Dolores]

Cześć Wam

Dziś pogoda dużo przyjemniejsza niż wczoraj, wiaterek i chmurki

nie ma takiej duchoty

pozdrawiam poniedziałkowo

[kosmostrada]

Dzień dobry!!!

 

Ja też dziś wielce zajęta byłam w pracy. Pogoda fajna, nie ma upału, chmurki, wiaterek, słoneczko sympatyczne.

 

Dopadł mnie znów jakiś okropny ból brzucha, szłam z roboty zgięta w pół. Nie wiem, co jeśc, bo zjadłam na śniadanie banana, w robocie wafle ryżowe i koopa też boli. Na obiad robię duszone pulpeciki z indyka w sosie koperkowym z młodymi ziemniaczkami, jak to nie przejdzie, to katastrofa. Obawiam się, że mój przewód pokarmowy może byc zmasakrowany lekami... Na nerwicowe mi to nie wygląda niestety... Nafaszerowałam się pantoprazolem i zobaczymy.

Chciałabym jakoś wydobrzec, bo jutro mam iśc na wernisaż i byłoby przykro, gdyby mnie to ominęło.

 

Idę pichcic, miłego wieczorku!!!

[Yvaine]

Hej hej!

 

Zastój weny, a czas leeeeeci

[Gość]

witajcie:)

 

Mnie dzisiaj naszło na faszerowane cukinie... a teraz robie pomidorki koktajlowe w zalewie i ogórasy chili.... zobaczymy co wyjdzie

 

kosmostrada, współczuje Kochana :*

[Gość]

Chłodniej się zrobiło, więc chwila wytchnienia, ale lubię, kiedy słonko przygrzewa, oby nie zbyt długo. Hmm, czytam Pratchetta i nie rozumiem, o czym to.

[kosmostrada]

mirunia, Aranjani, Dzięki Dziewczynki!

 

Aranjani, Kombinujesz Kochana w tej kuchni...

 

mirunia, Kochana, czekam na razie jak zadziała ten pantoprazol, czy jakiś efekt będzie, jak męczyc będzie to jutro zarzucę buscopan, bo w pracy trzeba jakoś wyrobic. Cholera nie wiem dokładnie gdzie mnie boli, bo promieniuje po całości. Na razie ciut lepiej po pantoprazolu i herbacie rumiankowej, obiad wszedł. Teraz się kładę, bo lepiej mi jak leżę. Co za cholera...

 

konwalia23, Ja uwielbiam Pratchetta, bardzo mi pasował na odprężenie, ale już wszystko, co napisał przeczytałam.

[platek rozy]

Heloooo Kochani :********

Ja dzis nie mam sil za wiele bo mam i migrene i bol plecow aczkolwiek ten drugi po plajstrach i smarowaniu zelem jest mniejszy.

Jutro mam rozmwoe o prace .

I tyle z nowosci u mnie.

 

konwalia23, Pratchett fajny , czytalam kilka tomow ale najlepiej podobaly mi sie trzy pierwsze serii "swiat dysku"

 

kosmostrada, Kochana z Valdoxanem chyba musizz pantoprazol brac caly czas.

[cyklopka]

kosmostrada, to może Pilipiuk? Też wariackie poczucie humoru (chociaż wzruszające thrillery też się trafiają), z tym, że światopoglądowo bardziej konserwatywny

 

platek rozy, oj tak, też muszę do Lidla na ciuszki

 

Aranjani, gratuluję i zazdroszczę

 

mirunia, Buscopan to mój wielki zielony przyjaciel A od kiedy nie jem sera, to i kolek mam odpowiednio mniej

 

Sytuacja jak następuje:

 

KOLEGA proponuje restaurację.

JA nie wiem co powiedzieć, bo nie chcę go odepchnąć, ani zrobić nadziei. Może pogadam z terapeutką?

TERAPEUTKA mówi, żebym nie wymyślała niestworzonych sytuacji i motywów, kiedy jeszcze nie wiem, o co mu chodzi i czego on chce.

JA piszę do kolegi, że nie chcę do restauracji, chcę na wycieczkę.

KOLEGA nie odpowiada.

TERAPEUTKA znowu miała rację: nie wiem, o co koledze chodzi.

*KURTYNA*

[kosmostrada]

cyklopka, O Pilipiuku słyszałam, muszę zajrzec. Choc mówili mi, że to nie ta klasa, co Pratchett...

Kolegę zapewne zbiłaś z pantałyku, daj mu czas na przetrawienie i otrząśnięcie się Do knajpy to najłatwiej pójśc, a wycieczkę trzeba zorganizowac, przemyślec. Wiesz - program, atrakcje, wyżywienie...

[Gość]

kosmostrada, :*

czasami trzeba pokombinowac

 

cyklopka, Dziękuje