Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam kroplówki z moim pierwszym psem. Smutny czas...

kroplówki są oczywiście nieznośne.więc można zrzucić kroplówke z klifu w Land's End,rurke od kroplówki wrzucić do śmietnika w Lizard Point a wenflon wrzucić do oceanu w Porthleven i będą skojarzenia pozytywne przez co kiedy znowu podłączą ci kroplówkę będzie przez to znośniejsza bo pomyślisz o Kornwalii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, widzisz, czasem wizualizowanie kłopotów pomaga, bo ma się wystudiowaną odpowiedź.

 

Od paru dni strasznie mi zimno, z małymi przerwami na pocenie w pełnym słońcu. Wczoraj byłam tak zmęczona i zziębnięta (mokrą gufke), że nie ruszyłam recenzji i poszłam spać, jak jeszcze całkiem ciemno nie było. Od dziewiątej do dziewiątej.

 

Matka mi cały czas buczy, że jestem smutna. K, nie jestem, po prostu mi słabo. Ale ciśnienie mam w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka - do sprawdzenia- krew, czy nie masz anemii, tarczyca no i przegląd swojego talerza, bo może źle jesz. (ciągle jesteś na tej diecie?) A może za dużo wrażeń i organizm dąży do wyrównania?

Mam nadzieję, że powiesz o tym osłabieniu psychiatrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam i o zdrowie pytam :mrgreen:

 

Wróciłam z biblioteki, drogerii i sklepu :smile:

kupiłam sobie bluzeczkę, a co, też mi się coś należy :P

na dworze cieplutko, ale też duchota :roll:

 

kosmostrada, pamiętam swoje początki terapii, też nie dość, że nie mogłam spać, to jeszcze z lęku, że zaśpię na sesję budziłam się wcześnie bardzo.

Teraz jestem cwańsza i umawiam sesje raczej na późniejsze godziny :D

właśnie... jutro sesja, a nie mam o czym gadać... nuda, monotonia, nic się nie dzieje :P mogłabym co prawda pogadać o irytującej koleżance, którą trzeba jakoś przytemperować, bo sobie za dużo pozwala, ale szkoda mi na nią sesji :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, nie jestem na żadnej diecie, po prostu nie jem sera i makaronu :? Raczej nie są to produkty od których zależy zdrowie i życie. Więcej i tak nie zmienię choćbym chciała, bo to nie ja kupuję/robię jedzenie.

 

Psychiatra wysłała mnie na morfologię i próby wątrobowe, w ogóle nie szło się z nią dogadać, jakby po polsku nie rozumiała. Pytała się czy mam dochody z działalności charytatywnej i tego typu bezsensowne wstawki.

 

acherontia-styx, ja dalej siedzę w kurtce w szkole/w gabinecie, w domu polar i kołdra.

Czasem opowiadam na terapii o zachowaniach koleżanek, ciekawe wnioski wyszły, że musi być jakiś powodów, że koledzy są przeważnie fajni, a koleżanki niekoniecznie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja z koleżankami nie mam raczej problemów, poza tą jedną ;) lubić mnie nie musi, ale na takie zachowania jak ostatnio prezentuje wobec mnie i moich koleżanek żadna z nas sobie nie pozwoli, bo to, że jest starsza (30pare lat) nie upoważnia jej do mówienia do mnie 'a ty się dziecko nie odzywaj', lub nazywania nas 'ciziami' i w ogóle namawiania wykładowców do robienia nam pod górkę, bo myślałam, że szlag mnie trafi jak ostatnio na angielskim powiedziała do pani, że my powinnyśmy dostać trudniejsze zadania na teście, bo angielskiego uczymy się już długo, a ona i jej koleżanki jak najprostszą wersję, bo wcześniej się nie uczyły tego języka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, mnie ostatnio wkurzyła koleżanka, co mi powiedziała, że blond nie jest dobrym wyborem, bo szybciej widać odrosty. Jej powiedziałam, żeby się zajęła sobą :mhm: A jedną prowadzącą mamy, co jest młodsza ode mnie, a jej przedmiot nie ma nic wspólnego z naszym kierunkiem, więc nam ciągle powtarza, że my się w ogóle na tym nie znamy. Chyba wiem, kogo wezmę na tapetę w następnej ankiecie dotyczącej zadowolenia ze szkoły. No i amoniak trzeba dokupić. Albo ciul, zrobię roztwór.

 

W ogóle przypomniałam sobie, że jadę na koncert w tę niedzielę, a nie za dwa tygodnie. Muszę sobie delikatnie inaczej rozplanować naukę. Terapię przełożyłam, bo przecież się nie zjawię prosto z pociągu z Katowic nieprzebrana i niewyspana, chociaż na pewno byłoby to autentyczne ;)

 

Wypiłam kawę i dzięki temu nie zasnęłam po południu, teraz chyba będę uzupełniać notatki, a wieczorem Eurowizja i chyba browarek do degustacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry :D

Syn zrobił mi niespodziankę /w związku z Dniem Matki :mrgreen: / i dzisiaj przyniósł mi odnowionego, po rehabilitacji, laptopa :yeah: , śmiga jak nowiutki. Zainstalowałam już wszystkie potrzebne historie-sama /niedługo uwierzę, że coś jednak potrafię :lol: /

I to już koniec dobrych wieści...

Czuję się źle, w nocy dziwny ból głowy spowodował, że nie spałam prawie, a teraz bóle różne krążą, eh ;)

Jutro rano mam badania przed wizytą u diabetologa w przyszłym tygodniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, 'uwielbiam' osoby, które wypowiadają się tylko po to, żeby coś skrytykować :?

koncert... też bym się na jakiś wybrała :105:

 

jasaw, witaj :smile:

szybciutko Ci wyczyścili tego laptopa :smile:

 

w ogóle jest tu ktoś kto się zna na komputerach? bo czeka mnie kupno laptopa a nie chciałabym kupić jakiegoś szajsu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, te dziewczyny, które poznałam w szkole takie są, że ciągle mówią co kto może zrobić ze swoim wyglądem albo nie, tego z włosami nie rób, w tym kolorze sobie nie kupuj it.d. Z terapeutką gadałam o tym, czemu się nudzę w towarzystwie dziewczyn, a z chłopakami nie. I psychodynamicznie wykoncypowała, że z tatą (moim) to się zawsze gdzieś pojedzie, coś załatwi konkretnego, podobnie z kolegami np. na koncert albo do kina, a mama to się tylko w domu na mnie gapi i chce mi poprawiać coś w wyglądzie, czyli jakaś tam analogia jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani witam ponownie!!!

 

Muszę ugotowac na jutro botwinkę i za cholerę nie mogę się zebrac. Przymuł niewyspaniowy mnie trzyma.

 

acherontia-styx, Ja w sumie cieszyłam się, że mam terapię przed pracą, bo dzień nierozbity, a teraz jestem zła... Nic nie zrobię, bo to na NFZ.

 

jasaw, oj jak fajnie, że już lapek z powrotem i jesteś! Smutek, że się źle czujesz, tulam...

 

cyklopka, jakoś nie miałam takich koleżanek, albo nie zwracałam na to uwagi, bo zawsze mi wisiało, co tam mówią o moim stroju, czy fryzurze... W jakieś gniazdo os wdepnęłaś... :shock:

 

nieboszczyk, Do UK mnie nie zaniosło, choc przyjaciółka tam mieszkała, ale już w czasach gdy podróż nie wchodziła w grę z moimi lękami... Ale wierzę, że jeszcze zawitam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×