Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, JERZY1962, witajcie...

 

Ja dzisiaj też średnio sie czuję, ale to raczej fizyczne dolegliwości, z tymi "w głowie" sobie radzę nieźle ;)

 

kosmostrada, trochę to trwało zanim zrozumiałam siebie, swoje życie i jego sens w ogóle. Wszystko przed Tobą, jesteś duuużo młodsza ode mnie, więc daj sobie czas Kochana.

Nie zazdroszczę dentysty, "ale zęba trzeba zrobic, do domu z wiertłem raczej dentystka do mnie nie przyjedzie. ;) ", też tak son

bie zawsze tłumaczę tę wątpliwą przyjemność. Pociesza mnie jedynie fakt, że wizyta szybko mija i będę zadowolona, że już po :D U mnie problemem jest kręgosłup szyjny, bo trudno mi wysiedzieć w pozycji pożądanej, a leżąca w ogóle odpada...

Chyba już jesteś po, napisz słówko, jak było :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie niewitani!!! :papa:

 

No gulaszyk się dusi, na bogato - z papryką, cukinią, pieczarkami, marchewką, cebulą, czosnkiem. Częśc mięsa musiałam zamrozic, bo kupiłam jak dla pułku wojska. :shock: Będzie kiedyś do mielonych. Nie mogłam wykorzystac przepisu Miruni, bo za nic nie dało się z tego kotletów wykroic.

Musiałam łyknąc procha na serce, bo puls ponad sto, a wtedy mnie telepie. Cały czas się łamię, czy nie wziąc afobamu, żeby choc na chwilę miec spokój, odetchnąc, ale nie próbowałam tego benziaka, więc nie wiem, jak zareaguję... Po cloranxenie miałam tylko zamuł, a lęki większe. :bezradny:

 

jasaw, dentysta jak zwykle przetrwany, zostały dwie drobne sprawy, umówiłam się na czerwiec. Ja najbardziej cierpię z powodu bólu tyłu głowy, jak mi robi na półleżąco, chyba przez te zwyrodnienia w karku. Dziś stwierdziła, że został nam czas, więc może zrobimy coś jeszcze, ale nie dałam się namówic, bo już ledwo zipałam.

Kochana daję sobie czas, pocieszam się jak mogę, ale jestem już taka zmęczona i nie widzę światełka w tunelu. Terapia mnie wykańcza, leki nie działają... Może faktycznie ten oddział wyrwałby mnie z tego "dnia świstaka"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!

 

U mnie teraz rozpadało się, dobrze, że wyszłam w porę z pracy i nie pochlapałam się po sam tyłek... no tak się chlapię idąc :D

 

kosmostrada, gulasz faktycznie bogaty, ale jaka pychota będzie! Ja też dodaję sporo warzyw i pieczarki, latem jeszcze świeże pomidorki bez skórki.

Super, że zaliczyłaś dzisiaj dentystę i masz z głowy na miesiąc... rozumiem Twoje dzisiejsze "mam dość i więcej nie dam rady usiedzieć". Chociaż za jednym zamachem drugi ząbek byłby zrobiony, ale ból głowy i to niewygodne wychylenie do tyłu każą uciekać z fotela! Też tak mam, podobnie u fryzjerki z myciem głowy lub siedzeniem z "mazidłami" nad umywalką. :hide:

 

Kochana, jeżeli bardzo tłuką Cię lęki i masz telepawkę, to spróbuj tego afobamu, po co masz się tak męczyć. Odsapniesz sobie trochę wyluzowana i spokojna. Nie bój się, on super łagodzi napięcia. Możesz na początek wziąć 0,25mg i zobaczysz jaka ulga. Jedna dawka nie uzależni.

 

Kosmo, dostałam dzisiaj na e-maila reklamę butków... sex szpilek i nie likwidowałam celowo, żeby Tobie przesłać linka: :D

 

http://lamoda.pl/profile/skora24-i3061/offers/czolenka/sort:most_popular?utm_source=Internal&utm_medium=mail&utm_term=20150514_stary&utm_campaign=DEADWOOD&MWID=LAM_PL_NWL_FRE_DEADWOOD_DAI_0000_20150514_stary_000_00000000Skora_szpilki

 

Może skorzystasz i wybierzesz coś dla siebie, a przynajmniej zobaczysz fasony, kolory i ceny. Dla orientacji: " o! te super!"

 

jasaw, czuję się podobnie do Ciebie... "w głowie" jako tako, ale fizycznie gorzej. Boli mnie szyjny i ramiona, zawroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, u mnie dobrze, normalnie...wiem, że w zyciu młodych ludzi jest wiele spontanu i to jest piękne :great:

 

kosmostrada, gulasz na bogato, na pewno będzie pyszny. Ja lubie wieloskładnikowe dania i koniecznie duzo przypraw, ale tradycyjnych...pieprz ziołowy-moja podstawa, natka, koperek, majeranek, czosnek, cebula,liście laurowe, ziele angielskie, grzyby suszone...

Nie dziwię się kochana, że jeden ząbek na jedną wizytę wystarczy Ci :roll: , mam tak samo...

 

Ja, będąc na Twoim miejscu, próbowałabym leków ziołowych, dużych dawek. Nie wiem gdzie mieszkasz moja droga, ale może jest u Ciebie przychodnia Bonifratrów, ponieważ Oni maja super mieszanki na nerwy-korzystałam kiedyś, są naprawdę skuteczne. Wiem, że muszą być bez kozłka/waleriany/ ;) Co do szpitala, moje zdanie jest jedno-ja wybrałabym samotny wyjazd do sanatorium lub wczasy.... ;)

 

mirunia, ja chyba mam niewłaściwą pozycję przy komputerze, podejrzewam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Słońce!!!***** Patrz a u mnie się rozpogodziło, zrobiło się ciepło, niebieściutkie niebo...

Dziękuję Kochana za link szpilkowy! :uklon: Tylko dlaczego oni maniakalnie robią takie wysokie? Toż to chodzic się nie da, nie mówiąc o tym, że ja wysoka babeczka jestem... :bezradny: Ale już konkretnie wiem, jakie kcę.

Masz rację, jutro wypróbuję ten afobam z okazji weekendu.

Tulam Kochana w bólach, żeby szybko przeszły.

 

Pochwalę się, gulasz wyszedł prima sort! :yeah:

I sprawiłam sobie przed chwilą drobną przyjemnośc - włożyłam nochala w bez, bo wreszcie buchnął. I spotkała mnie przyjemnośc - wyrzuciłam tłuszczyki i żyłki od mięsa na daszek i jak zwykle przyleciała moja wrona na łasowanie. Dwa lata temu odchowałam pisklę wrony i jak przylatuje po skrawki ptaszysko, to zawsze myślę, że to mój Bubuś... :105: Ech czego to u nas w domu nie było, nawet mały nietoperz ( spał mi w zgięciu ramienia...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, Hejka!!! :papa:

 

jasaw, Jestem z Trójmiasta, nie wiem, chyba u nas nie ma Bonifratów, sprawdzę w necie.

Też myślałam o sanatorium ( przydałoby się na kręgosłup), ale niestety podróż :hide: i mogę na miejscu nie wyrobic, zbyt daleko od domu i kaplica... Mogę chyba tylko do "sanatorium" dla nerwicowców na Akademii Medycznej... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, ja kupowałam takie syropy uspokajające od Bonifratrów, na bazie passiflory, bez waleriany. Duże butle, dość drogie jak na zioło. Ale faktycznie były pomocne. Teraz już nie ma tego punktu sprzedaży, a szkoda. :bezradny:

Ale wszystkie preparaty z passiflorą są bardzo dobre.

Szyjny oczywiście w dużej mierze boli od złej postawy przy kompie. :bezradny:

 

kosmostrada, też byłam taką opiekunką różnych zwierzątek... ja z kolei wychowałam srokę w domu, a później latała niziutko po osiedlu i bałam się, żeby kot jej nie złapał, bo była bardzo oswojona i lgnęła do ludzi :D miałam też jeże w domu, kanarki, myszki, świnki, no i oczywiście koty i psa.

Jak jutro będziesz dalej tak się czuła kiepsko, to spróbuj małego afka - odetchniesz na jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, przeszukałam, nie ma w Trójmieście. Czy próbowałaś łykać witaminę B complex? Jest super produkt firmy amerykańskiej Solgar...znakomicie przyswajalny przez organizm.

Podam Ci link do innych produktow Solgar, sa inne preparaty na uklad nerwowy, szczerze polecam :D

 

http://www.hipa.pl/?producer_id=116

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×