Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jasaw, Szkoda że rzadko bywasz, ale jeśli dzięki temu kręgosłup w lepszej kondycji, to w sumie tylko się nam z tego cieszyc. Chciałabym, żeby mnie w przyszłości synowa zapraszała...Mam nadzieję byc fajną teściową i mam nadzieję że mój syn fajną babkę znajdzie...

 

-- 17 lis 2014, 00:49 --

 

Zebrec, Dobrej nocy i miłego poniedziałku!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, jestem pod wrażeniem, ze forum to zrzesza ludzi tak bardzo różniących się, nawet jeśli chodzi o wiek.

Ja mam dopiero 18 lat.

Nie nabralam jeszcze takiej prawdziwej świadomości, polityka to dla mnie abstrakcja, a ludzie zasiadający na ważnych stanowiskach, to ludzie ktorzy przy każdej okazji na siebie naskakuja. Czasami w Trójce slucham audycji o charakterze politycznym, ci ludzie się przekrzykuja, zero szacunku. Niestety, takie wydarzenia ksztaltuja we mnie te nieświadomość tego, jak ważne sa wlasnie wybory.

 

-- 16 lis 2014, 23:54 --

 

Zebrec, dobranoc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, nie wystarczy być dobrą teściową, to trudna relacja teściowa-synowa. Czasem trudno zrozumieć dlaczego tak, a nie inaczej się dzieje.

Już wiem, że nie można za bardzo chcieć...zdrowy dystans złapać najlepiej, ale na to potrzeba czasu...

 

madeline1111, ja mam 57 :shock: , jestem chyba najstarsza tutaj :D Nie czuję tego, ale czasem nie rozumiem, o czym młodzi mówią :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, chyba nas posluchala i zaszyla się pod koldra:))

No właśnie nie posłuchała i nie poszła :time:

 

jasaw Ja piszę ostatnio z 57-letnim forumowiczem, który psychicznie czuje się młodszy ode mnie :lol: A kontakt mamy bardzo fajny :P Trudniej dogadać mi się z rówieśnikami, zwł. w realu :bezradny: W wirtualu wszystko wydaje się prostsze :idea:

 

Teraz już zmykam do spania :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wirtualu wszystko wydaje się prostsze :idea:

 

 

gowno prawda - online nie masz fizycznego kontaktu z kims wiec Twoje (kogos) wyuczone mechanizmy odbior-reakcja staja sie bezuzyteczne wiec albo jestes soba wowczas albo kreujesz sytuacje w jakiej chcialabys sie znalezc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey Kochani:************

wrocilam z rozmowy o prace i jestem wsciekla i rozzalona.

Nie dosc ze kobieta sie spoznila 40 minut a ja jak poszlam spokojna tak czekajac tam 40 minut zdazylam juz natworzyc milion scenariuszy i jak kobieta wreszcie dotarla i mnie poprosila na rozmowe to ja juz weszlam na miekkich nogach , z lękiem w kosmos i do tego ze zdretwialymi ustami , nogami i dlonmi z nerwow. Po czym sie okazalo ze praca jest tylko na miesiac , na czarno , za grosze i przy zabijaniu karpii :why::why::why::why::why::why::why: i ich filetowaniu a w ogloszeniu pisalo pania do sklepu spozywczego :shock::shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ludkowie!

 

No i masz, kolejny dzień bez słońca, jeszcze do tego cały ranek padało, więc wilgotny ziąb. Nie powinno mnie to ruszac, bo nie mam na to wpływu, ale dołuje mnie taka pogoda. Wpadam w stan przedhibernacyjny - ruchy powolne, brak energii, niechęc do jakichkolwiek działań, a za tym idzie dół.

 

platek rozy, Kochana tak mi przykro, ale i takie doświadczenia widocznie trzeba przejśc. Najgorsze, że nerwy i lęki cię pozżerały, no ale teraz wiesz, że nie ma co się denerwowac, bo może się okazac, że wcale tej pracy nie chcesz.( może po to to było, żebyś na następnej rozmowie była bardziej wyluzowana) Co to w ogóle za total - do mordowania rybek. Brr... Podejdź do tego z humorem jak odreagujesz, popatrz na siebie - piękna i w amoku, a tu pada taka oferta. No w sumie czarny humor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :papa::papa::papa:

Płatku kosmos jakiś :shock: Ubiłabym i wyfiletowała tą kobietę na miejscu :twisted: Zero szacunku dla czyjegoś czasu...

 

U mnie dzisiaj tak sobie. Na terapii temat kontaktów z rodzicami ... rozwaliło mnie. Dostałam w trakcie sesji takiego ataku kaszlu, że musiałam wyjść na chwilę. Terapeutka już ma teorię :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×