Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jesienna mgła czas spowiła

Kurz na krześle siadł

W popielniczce zgasł papieros

Niedoczytana powieść zżółkła

Nie popłynie gawęda na dobranoc

Nie usłyszy wspomnień dawnych

Nie zaśpiewa piosnki żadnej

Tylko w sercu żal przycupnął

I smutek się rozgościł

 

Nr 126 sektor 18

Pozostaje w naszej pamięci

Kasiu :brawo: fajnie Ci się udał ten wiersz.

 

A ja dziś byłam u mojego brata, bo niedawno miał urodziny. Opowiadał mi o swoich tirach. Wyjeżdża na tirach do Szwecji. Cieszę się, że mu się układa, jest bardzo zadowolony z tej swojej pracy. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, ja lubię czasami dawać rymy, ale nie takie na końcu wersu, ale pojawiające się niby przypadkowo, między słowami w środku wersów. Ale na końcu wersu nigdy nie rymuję, bo tak jak napisałaś ciężko, aby to miało jakikolwiek sens.

A liczy się dusza wiersza, a nie pusta forma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesienna mgła czas spowiła

Kurz na krześle siadł

W popielniczce zgasł papieros

Niedoczytana powieść zżółkła

Nie popłynie gawęda na dobranoc

Nie usłyszy wspomnień dawnych

Nie zaśpiewa piosnki żadnej

Tylko w sercu żal przycupnął

I smutek się rozgościł

 

Nr 126 sektor 18

Pozostaje w naszej pamięci

Bardzo dobry wiersz, w moim stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrze sobie w telewizje

i przestawiam taka wizje.

Cztery piwa do plecaka zapakuję

i na parking popedałuje.

Tam z Grzegorzem poruszymy tematy.

słodkie ja z cukrowej waty

Tam jest ten kawalarek normalności

i nie ma żadnej nerwicowosci,

a ja sie juz nagadam do woli

zabiere butelke i puszkę po koli.

Wsiadam w auto w domowe jade pielesze

zcos zjeć i wypić gdyż umiarem nie grzeszę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo osobisty wiersz. Mówi o moim Tacie. Tata dużo palił więc papieros zgasł. Bardzo dużo czytał nawet jak szedł to czytał. Krzesło się wzięło z stąd że po śmierci Taty na krześle wisiał Jego sweter. Byłam sama w domu to wąchałam ten sweter i ryczałam pierwszy raz od kiedy dowiedziałam się,że nie żyje. Tata opowiadał gawędy, śpiewał kołysanki.

Powstał po tym jak znalazłam na stronie cmentarza Jego grób i co mnie uderzyło i trauma wróciła to właśnie nr i sektor. Pozostaje w naszej pamięci t. j. napisane na tablicy grobowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×