Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tęsknota za nie wiem czym


pinda

Rekomendowane odpowiedzi

Tomcio Nerwica, Candy14, :roll::D kochani, rencistka ma czas i chce jeszcze cokolwiek zrobić dla innych, szczególnie, że z problemami nerwicowymi żyje od dziecka, więc prawie pół wieku i wie, jak to wszystko jest trudne... :(

 

 

pinda, podaję Ci kilka linków, trzeba dzwonić:

 

http://www.zozwola.pl/przychodnia/?id=43 - znajoma korzystała tu z psychoterapii i była zadowolona /Mariańska w pobliżu Ronda ONZ, prostopadła do Świętokrzyskiej;

 

http://www.centrum-psych.com.pl/ - tutaj dzwoniąc zapytaj, czy wizyty są refundowane, bo są wymienieni jako pracujący w ramach NFZ, ale na stronie nic nie wspominają - trzeba śmiało pytać

 

http://www.przychodniapsyche.pl/lokalizacja/

 

Poniżej jest wykaz placówek, które być może Ci również będą Ci pasować:

 

http://www.nfz-warszawa.pl/leczenie/IKTU304/IBUM404170000102/IMSC918123/index.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, w teorii wiem, w praktyce- szkoda gadać. Podejrzewam, ze to rowniez u mnie moze byc spowodowane deficytami powstalymi w okresie dziecięcym.

 

Tomcio Nerwica, oj tak, wdzięczna jestem jasaw po wsie czasy :))

 

 

zima, nie nauczyłam się w jakim kontekście? Nie to,ze nie zgadzam się z Twoją opinią, chcę poznać Twoj punkt widzenia. Czego i skąd mogłam się uczyć.

 

maciek-zsm, słyszałam to, i powiem szczerze, że coś w tym jest. Moje życie duchowe kuleje, mimo wielu prób, nie umiem się odnaleźć w świecie religii, a czuję, że bardzo mi tego brakuje.

 

 

bedzie.dobrze, dziękuję, postaram się zdobyć i przeczytać. :))

 

 

jasaw, dziękuję serdecznie, teraz tylko w głowie sobie wytłumaczyć, że to mnie uratuje i do dziela :) DZIĘKUJĘ Ci z calego serca, masz u mnie kawę i pyszne ciastko :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, w teorii wiem, w praktyce- szkoda gadać. Podejrzewam, ze to rowniez u mnie moze byc spowodowane deficytami powstalymi w okresie dziecięcym.

 

Tomcio Nerwica, oj tak, wdzięczna jestem jasaw po wsie czasy :))

 

 

zima, nie nauczyłam się w jakim kontekście? Nie to,ze nie zgadzam się z Twoją opinią, chcę poznać Twoj punkt widzenia. Czego i skąd mogłam się uczyć.

 

maciek-zsm, słyszałam to, i powiem szczerze, że coś w tym jest. Moje życie duchowe kuleje, mimo wielu prób, nie umiem się odnaleźć w świecie religii, a czuję, że bardzo mi tego brakuje.

 

 

bedzie.dobrze, dziękuję, postaram się zdobyć i przeczytać. :))

 

 

jasaw, dziękuję serdecznie, teraz tylko w głowie sobie wytłumaczyć, że to mnie uratuje i do dziela :) DZIĘKUJĘ Ci z calego serca, masz u mnie kawę i pyszne ciastko :))

 

-- 22 sty 2014, 05:06 --

 

Spędzić tak całe życie to smutna historia. Chyba, że się kiedyś to odnajdzie, to by jakoś usprawiedliwiło te wszystkie trudy.

 

Właśnie to, jak myślę,że będę tak miała wiele lat, całe życie, to mnie to przygnębia. Po prostu smutne, niespełnione zycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, jeśli będziesz miała ochotę na spacer, kawę lub pogadać, to oczywiście będę szczęśliwa mogąc się odwdzięczyć.

Ad. terapii, mam dobre doświadczenia, jednak potrzebuję b. dużo czasu, by się otworzyć, to z pewnością wydłuża i blokuje pewne procesy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pinda, celem kazdej psychoterapii jest zmiana wyobrazenia o sobie.

usprawiedliwiasz swoj brak działania szkodliwymi czynnikami zewnetrznymi.

marzenia zawsze sie spełniają jesli wykaze sie zaangazowanie i cierpliwosc.

skoro nie lubisz siebie dlaczego przywiazujesz do wlasnej osoby tak duza wage?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima, u mnie jak widać ten proces nie nastąpił (jeszcze?).

Nie wiem o jakim usprawiedliwianiu i szkodliwych czynnikach zewnetrzych piszesz, nic takiego nie pisałam. Moje marzenia owszem, spelniają się, nie wszystkie rzecz jasna, lecz wiele z nich się spełniło, jednak chyba nie zrozumiałaś istoty mojej wypowiedzi.

 

To,ze nie lubię siebie, nie oznacza,ze nie mam prawa/obowiązku przywiązywania do siebie tak dużej uwagi. Niby do kogo mam przywiązywac większą uwagę, do tego jak Ty np. się czujesz, czy jak sąsiadka? To oczywiste, że to ja jestem w centrum mojego świata, a nie nikt inny, to o siebie mam dbać i się troszczyć. Co innego niby miałoby mnie uzdrowić niż skupianie się na sobie i swoich uczuciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znam tęsknotę za nie wiem czym. Nostalgia, melancholia, tak bardzo szara. Jak jestem "tu", tęsknię za "tam", a jak byłam "tam", tęskniłam za "tu", a może za czymś jeszcze innym.

I faktem jest, że jak się ogólnie czuję lepiej psychicznie, to tego nie ma, jak jestem słabsza, zdołowana, wtedy ta tęsknota jest. Tak że sądzę, że to po prostu jeden z objawów depresji i znika w procesie leczenia.

 

A jakaś książka filozoficzna albo religijna też nie zaszkodzi, zawsze jakiś materiał do przemyśleń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×