Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pijani kierowcy a społeczeństwo.


Anetixi

Rekomendowane odpowiedzi

I pewnie dostawcą będzie kumpel z po

dostawcą z wyłącznością . Już liczą kasę POpaprańcy

Niestety tak będzie i na kogo tu głosować skoro wszyscy politycy to scierwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2015 mają wprowadzić obowiązkowe posiadanie przez kierowców alkomatów w samochodach.

 

no tak...politycy teraz wpadają na pomysły. Już połowa małych przedsiębiorstw sie restrukturyzuje na produkcję alkomatów

Podobno pasażerowie pijanych też będą bulić...a moim zdaniem to nic nie da. Jak ktoś pije to będzie pił...może zabranie mu auta coś zmieni, ale nie sądzę żeby ktoś pijący myślał o konsekwencjach...A ja powiem, że jazda bez prawka może być nawet opłacalna. Raz mnie złapali za przekroczenie, to wlepili mi tylko 50zł za brak prawka....a innym razem z wjechanie pod zakaz zupełnie puścili. Nie wiem ...może to sie wiąże z jakimiś kłopotami formalnymi kiedy prawka kier. nie ma przy sobie. Na papudze sprawdzili czy mam uprawnienia i puścili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chory to kraj, w którym spowodowanie wypadku śmiertelnego po pijaku nie jest zabójstwem. Szkoda, że jeszcze pociągnięcie za spust też nie jest, w końcu przecież ktoś mógł się spodziewać, że nic się nie stanie, pistolet nie wypali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za jazdę po pijaku powinno się zabierać okresowo Prawo Jazdy . Za spowodowanie wypadku po pijaku konfiskata auta i nieuchronne więzienie . I PRZEDE WSZYSTKI CZĘSTE NAGŁAŚNIANIE TEGO W RADIU I TELEWIZJI !

A alkomaty w każdym pojeżdzie to taki sam poronioony pomysł jak całe to Tuskowe rządzenie jego nieudacznej partii .

Czasami myślę ,żeby złapanych po pijaku kierówców kierować wperw na specjalne szkolenia w tym kierunku dając jeszcze jedną szansę. Drugiej by juz nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu jest głośno o pijanych kierowcach, a nie ma buntu przed kierowcami naćpanymi...?! Przecież to jest o wiele popularniejsze, Policjanci maja same alkomaty, a jak ktoś jest naćpany - tego nikt już nie sprawdzi...

 

-- 08 sty 2014, 13:26 --

 

ja bym nie przesadzał...to po prostu nie jest zabójstwo i w świetle prawa nie powinno być tak widziane.

 

Skoro wchodzi się do samochodu pod wpływem bądź pije się podczas jazdy to chyba musi wziąć odpowiedzialność za to, co zrobił?

Jeśli zabił - to podoba mi się określenie zabójstwo - tak powinno to być odbierane właśnie. Niech cierpią za swoją głupotę, a w sumie to już chorobę chyba, bo nikt normalny nie wszedłby po pijaku do samochodu. Ale nawet jeśli to alkoholicy, to nie można ich usprawiedliwiać chorobą - muszą wziąć odpowiedzialność za to, co zrobili. Może wtedy społeczeństwo się ogarnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech cierpią za swoją głupotę, a w sumie to już chorobę chyba, bo nikt normalny nie wszedłby po pijaku do samochodu.

Cały podstęp i haczyk działania alkoholu na człowieka polega na tym ,że jak już się on najeb+ie to możesz mu prawić morały.

 

-- 08 sty 2014, 12:40 --

 

JEZU , jak dobrze ,że nie piję !

Wsiadam bezstresowo do auta i moge dmuchac do upadłego ... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co o tym wszystkim sądzicie?

Potrzebna jest całkowita zmiana prawa. Uproszczenie go, a nie dalsze gmatwanie.

Od 0 do 0,5 - dopuszczalne

0,5 - 0,6 - przestępstwo, ale kara w zależności od okoliczności (tzw. przedział do manewru).

Od 0,6 wzwyż - żadnych okoliczności łagodzących.... bezwzględne dożywotnie odebranie prawka, plus odebranie samochodu <- w sytuacji, gdy jest to tylko rutynowa kontrola. Za spowodowanie wypadku (bez utraty życia i hospitalizacji poszkodowanych) dodatkowo do utraty prawka i auta praca społeczna i pokrycie kosztów naprawy szkód. Za spowodowanie wypadku z utratą życia lub hospitalizacją dodatkowo do utraty prawka i auta kara pozbawienia wolności od 10 lat( hospitalizacja), przez 20 lat( trwały uszczerbek na zdrowiu np. uszkodzenie kręgosłupa) do dożywocia(śmierć).

W przypadku prowadzenia innego auta pod wpływem alkoholu i bez uprawnień ,pomimo wcześniejszej utraty prawa jazdy, kara 5 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, proszę, jeszcze kilka dni temu sam się zastanawiałem nad założeniem podobnego tematu właśnie po przeczytaniu o którejś z wymienionych w pierwszym poście tragedii. Pamiętam że czytałem artykuł o kolesiu który wjechał w ludzi, a kiedy na końcu doczytałem rzuconą przez redaktora od niechcenia notkę że facet miał już w 2006 roku odbierane prawo jazdy, to dosłownie pozwoliłem sobie na opad szczęki. No po prostu mnie to rozjebało. Nie pojmuję, nie ogarniam, jak sobie o tym przypominam to nadal jestem w szoku. Jakim, za przeproszeniem, tępym kutasem trzeba być, żeby takiemu ćwokowi zwrócić prawo jazdy??? Nie łapię czemu zabójstwo samochodem jest traktowane inaczej niż zabójstwo pistoletem. Jakby koleś w 2006 kogoś zastrzelił to jakoś nie sądzę żeby mu zwrócili zezwolenie na posiadanie broni później, nie mówiąc już o tym że prawdopodobnie nadal by siedział a nie śmigał po ulicach zabijając kolejnych ludzi.

 

Jak czytam o takich ścierwach to normalnie marzy mi się praca kata przy krześle elektrycznym, to musi być jeden z najpiękniejszych widoków na świecie - oczy idioty który myślał że jak ma BMW to jest nietykalny, a właśnie uświadamia sobie że umrze ze zgiętymi kolanami, szczając ze strachu.

 

Nie potrafię też ogarnąć czemu tak łatwo dostać prawo jazdy, testuje się tylko wiedzę i umiejętności, a nie ma żadnych testów psychologicznych. Albo czemu wiek w którym można otrzymać prawo jazdy jest tak niski. Przecież 18letni debil za kółkiem to praktycznie gwarantowana tragedia.

 

W przypadku prowadzenia innego auta pod wpływem alkoholu i bez uprawnień ,pomimo wcześniejszej utraty prawa jazdy, kara 5 lat pozbawienia wolności.

To jest właśnie coś czego nie ogarniam, przecież to jest recydywa, to powinno być karane jeszcze surowiej niż pierwotne przewinienie! Jak dla mnie dla kierowcy z odebranym prawem jazdy, kiedy wsiada za kółko, kara powinna być jedna - ołowiana, aplikowana doczaszkowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar,

nie wiesz co mówisz, więc życzę, żebyś się przekonał na własnej skórze, skąd ta głupota ?

 

więc za samo to, że wg Ciebie nie wiem co pisze, życzysz mi by przejechał mnie pijany kierowca? :shock:

taka zawiść to jest dopiero zmora społeczeństwa.

 

a ja po prostu nie potępiam za niepopełnione czyny :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja po prostu nie potępiam za niepopełnione czyny :angel:

No, ale, "pijany kierowca" z definicji popełnia czyn jazdy po pijanemu. To właśnie oznacza termin "pijany kierowca". Nie jest to "pijany człowiek za kierownicą w stojącym samochodzie" - takiego czegoś faktycznie nie ma sensu potępiać. Natomiast "pijanych kierowców" - na Sybir, albo na miejscu bez niepotrzebnych kosztów kara śmierci. Bo to jest przejaw jednego z najgorszych grzechów - bezmyślności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar,
nie wiesz co mówisz, więc życzę, żebyś się przekonał na własnej skórze, skąd ta głupota ?

 

więc za samo to, że wg Ciebie nie wiem co pisze, życzysz mi by przejechał mnie pijany kierowca? :shock:

taka zawiść to jest dopiero zmora społeczeństwa.

 

a ja po prostu nie potępiam za niepopełnione czyny :angel:

 

No niestety...ale tak właśnie wygląda dyskusja publiczna w PL...emocje emocje emocje...których ja osobiście nie rozumiem, w zasadzie zupełnie nie rozumiem....a politycy właśnie na to odpowiadają. 20 lat, 50 lat, sto lat..zabieranie samochodów, płaci pasażer, cała rodzica na sybir itd...kto da więcej, znaczy lepiej sprawę rozwiązał....Jeśli dla was zastrzelenie kogoś jest tożsame z przejechaniem samochodem to życzę zdrowia....95% przypadków jazdy po pijanemu kończy się dotarciem do celu. Człowiek który powoduje kolizję pod wpływem ma prawdopodobnie na koncie niepomiernie więcej jazd pod wpływem bez kolizji...Już pominę te historie o chęci zabijania i chęci bycia katem itd...Nikt nie słyszy o kierowcach jeżdżących pare lat na podwójnym gazie bez żadnych konsekwencji...a gwarantuje że sa tacy i jest ich wielu.

 

Co do oddawanie prawka to dla mnie to jest kosmos...ja przechodząc drogę odzyskania swojego prawka straconego za pkt byłem pewny że pijany kier. to w zasadzie jak sie go złapie ro z samochodem sie żegna...a okazuje sie że oni mają prawko zatrzymywane na ileś tam mieś. i potem po prostu oddawane. To jest kara zerowa, tym bardziej że podczas tych 6 mieś jest w zasadzie małe prawdopodobieństwo bycia złapanym...no ale właśnie tak działamy. Przemyslec sie nie da i zrobić jak należy...a potem w druga skrajność. Najlepiej nabijać na pal, cucić, łamac kołem sklejać, przypalać, leczyć i rzucić szczurom na pożarcie...najlepiej małym i troche szczerbatym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla was zastrzelenie kogoś jest tożsame z przejechaniem samochodem to życzę zdrowia....

Nie do końca rozumiem czy na pewno chciałeś napisać to co napisałeś. Bo czym się różni człowiek zabity pistoletem, od człowieka zabitego samochodem? Ten drugi może być trochę bardziej płaski, zgoda, ale jest tak samo martwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozmawiamy o karze za czyn, a nie stanie fizycznym...czy jeśli ktoś wskoczy pod koła Tira jadącego 20km/h to to jest to samo co przejechanie dzieciaka na chodniku bo taki miałem kaprys? Nie. Więc tak samo zupełnie czyms innym jest zastrzelenie kogoś a przejechanie samochodem...No nikt kto powoduje wypadek śmiertelny nie ma takiego zamiaru, co innego ktoś kto strzela komus w głowę z metra...no przecież prawo to wszystko uwzględnia i to jest jasne dla małych dzieci. Cos sie robi specjalnie to jest traktowane inaczej, niz jak sie robi nie specjalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

a ja po prostu nie potępiam za niepopełnione czyny :angel:

 

Wg Ciebie jechanie samochodem nie jest popełnionym czynem? Przecież to już jest złe samo w sobie, bo jest zaburzone myślenie i widzenie, pod wpływem jest zawężone pole widzenia itp. Chyba tego tłumaczyć nie muszę, to jest oczywiste.

 

Czynem nie jest wtedy gdy dopiero nastąpi potrącenie kogoś, a prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu!

 

Kolejnym czynem, a raczej konsekwencją prowadzenia w takim stanie są wypadki, nie zawsze, ale jest to częste - nieważne są tu statystyki.

Pijana osoba/zaćpana wchodząc do samochodu i go odpalając - robi błąd, już wtedy łamie prawo i stwarza niebezpieczeństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×