Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjednoczone Stany Lękowe


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Paweł :*

 

(sorry, ze ja tak sie nie witam jak wchodze na wątek - ale tak jak pisalam - wchodze na chwile raczej, co pare godzin, i nie chce się tak za kazdym razem witac ze wszystkimi od początku ;) )

 

-- 01 sty 2014, 21:43 --

 

Enii, :papa:

A Hani faktycznie coś mało ostatnio! Ale to dobrze, bo znaczy, ze nie ma czasu na neta :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, mam w dupie lenia - to prawda :)))) ale to w sumie juz od dawna :P

Chociaz prawde mowiac, ja teraz na "odpoczynku", zapierdzielam bardziej, niz jak do pracy chodze. Bo tam to tylko isc, przesiedziec troche i tyle. A tu teraz, a to przeglad samochodu ogarnac, a to gdzies pojechac, cos zalatwic. Jest tej roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, dokladnie. Jak jest tyle rzeczy do zalatwienia, to się w ogole nie mysli w pewnym momencie o problemach ze zdrowiem, czy że ataki paniki jakies itd. Po prostu jestes w tym wirze zajęć i załasz to co trzeba. Taki jakis inny tryb się włącza.

A jak zaczynam siedziec w domu, to mam za duzo myslenia i zaraz gorzej sie czuje... :-/ Potem dochodzi kolejne martwienie się o to,z e siedze w domu i nic nie robie - i znow zaczyna się koło napedzac w złą strone...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Taaaak. Mam czasami tak, że mamy plany i wiem, że jak się wprowadzę w ruch to będe się dobrze czuł, ale przysiadam na moment, patrze w kompa i wpadam w szpony LENIA "posiedze chwile, nic się nie stanie" i nagle mija pare godzin i szlak trafia plany.

 

Zwijam się umierać, wszystkim życzę słodkiego miłego spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaania, Jak ja lubie to uczucie gdy się przytulam do poduszki i zamykam oczy mmmmm miodzio ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc.

czy to jest normalne,ze caly dzien odczuwam lęk?

caly dzien jestem spięta,rozdrażniona,ciągle sie czegoś boje...

i mam tak prawie od miesiąca...

mial ktoś moze,tak?

 

czy z tego mozna wyjsc?

Rycze,żyć mi sie juz nie chce.

poomozcie!

 

-- 02 sty 2014, 09:58 --

 

Ciągle czuje nerw w klatce piersiowej,nie mogę sie nawet na chwile uspokoić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×