nerwosol-men, a cieszyłem się życiem, bo mi przeszło, a teraz znów się zamknąłem w sobie. Ja już tak dalej nie wydołam ;( Enii, hej - wszystko w porządku u ciebie
metka00,
To jest straszne właśnie, te ciągłe puste odbijania i burczenia w brzuchu - jak mnie to wkurza ;( A dzisiaj w nocy to w ogóle okropne koszmary miałem, śniło mi się, że umieram, obudziłem się zalany potem, a dzisiaj po prostu masakra - i zawsze tak jest
Witajcie!
Idę chyba zmienić w poniedziałek lek i zapiszę się na psychoterapię. Od wczoraj mam gigantyczne uderzenia gorąca, w domu 22*C, a ja czuję, jakby było 40*C.
Jestem załamany, ten Parogen mi nic nie daje, a jeszcze teraz mam taki stres: praca licencjacka (I rozdział, 5 kolosów).
neon, to jest lipa, znam osobę, która na to chodziła. Ja próbuję właśnie do takiej specjalistki, mam od znajomej, która prowadzi indywidualne, ale jest świetna, tyle, że teraz zajęta
wieslawpas, kolejne zaliczenie, miałem taki stres, że o mało nie zemdlałem i ogólnie od samego rana czułem nerwy. Mroczki przed oczami, ten wzrost agresji, ale w środku, duszenie ich w sobie, żeby tylko nie wybuchnąć. Dramat!