Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[księżniczka1526944403]

a ja mam jazdy na tocznia albo bolerioze ( i nie umiem sobie tego ze lba wywaloc, a ta pieprzona dermatolog wycinka skory nie chce pobrac....

[nerwa]

no ja bolerioze tez caly czas biore pod uwage

[emka34]

U mnie borelioza odpada - zero kontaktu z kleszczem, o toczniu jakoś nie myślę, za to mam jeszcze szał na zatrucie jadem kiełbasianym. Mnóstwo rzeczy przestałam jeść, cokolwiek surowe, pakowane w folię bez powietrza, puszkę albo inne szczelne opakowanie - odpada. Domowe przetwory, jeśli nie gotowane - odpadają, jeść w knajpie się boję - skąd wiem jak to przechowywali i jak było zapakowane. Połowę jedzenia wyrzucam, bo wydaje mu się podejrzane. Czasami zamiast jadu kielbasianego przychodzi mi do głowy jakas bakteria coli, koniecznie najbardziej jadowita.

Kiedyś bałam się wścieklizny, bo dotknelam domowego kota. Juz miałam iść się szczepić.

Teżca też się boje - do pracy przy kwiatkach biorę superszczelne rękawice, żeby bron Boże jakiś pyłek ziemi mi się nie dostał.

Sama się dziwię, ze można mieć tak zryty mózg.

[nerwa]

heh... no niezle z tym jedzieniem! Ale fakt, teraz tez nie wiadomo co tam jest, i co i raz jakies zatrucia...

 

Kurde ja sie caly czas czuje jak pijana (w glowie). I juz nie wiem, czy to bolerka, czy niedokrwienie mózgu czy przesilenie wiosenne, czy po prostu nerwica. Niby jak z mama rozmawialam wczoraj, to mowila mi, ze ma dokladnie tak samo - wiec pasowaloby, ze tak ludzie sie czuja czasem. Dodatkowo juz nie raz tak mialam i ciaglelo sie jakis czas i przechodzilo. Wiec moze nic takiego. Ale troche sie boje, bo jak niedokrwienie mozgu, i jak bedzie jeszcze gorzje? Albo jak pojde spac i sie nie obudze ?

[księżniczka1526944403]

eMKA, J A TEZ KLESZCZA U SIEBIE NIGDY NIE WIDZIALAM;) ale kto tam wie... czy na lbie sobie czego nie rozdrapalam

[nerwa]

ja ciezki stan mialam wieczorem, pisalam wam o tych zawrotach (niby), jakos poszlam na spacer i bylo dobrze, poszlam na huśtawke, tez bylo ok :) Wrocilam i jakos zaczelam ogladac film i zaczelo sie to kołowanie i troche mdłosci (a wiadomo wymioty + zawroty dobrze nie wroza..) Wiec juz sie na maksa zestresowalam. Polozylam sie spac i tak sie czulam jak przy helikopterze (po imprezie), chociaz nie do konca, bo tak naprawde go nie bylo przed oczami, tylko tak wewnetrznie w glowie.

W kazdym razie tak sie zaczelam bać, ze nie wiem co mi dolega, ze az tak goraco mi sie robilo wzielam kawałek benzo i jakos zasnelam.

 

Dzis tez jakos mi niedobrze i dalej to kołowanie w glowie. Co wiecej sprawdzilam ze 37 stopni mam, niby nic, ale zazwczyaj nie mam powiekszonej temp. I juz nie wiem o co to chdozi

[platek rozy]

nerwa, moze Cie lapie jakas infekcja?

 

Ja dzis z lękami wstalam, ale nie dziwne sama sie nakrecam wyobrazajac sobie jaki to atak mnie lapie w sklepie przy kasie a wczoraj bylam na urodzinach u znajomej i pierwsze pol godziny mialam dusznosci i bylam wylekniona apozniej juz poszlo jakos i bylo naprawde ok , bylam tam az 5 godzin.

Nie umiem sobie niestety w glowie zatrzymac takich obrazow tylko wszytskie mam te zle .

[nerwa]

platek rozy, o wow! 5 godzin to dlugo!!! ja wlasnie zawsze sie boje, ze nie dam rady nigdzie tak dlugo wytrzymac, bo mnie to za bardzo wymeczy wszystko i ze juz po godzine, dwoch bede wycienczona...

W pracy tez zreszta za dlugo nie wytrzymuje :)

 

A mnie moze faktycznie cos lapie, bo i gardlo mnie boli. Chociaz wlasnie nigdy nie mialam takiego dziwnego kołowania przy infekcjach :-/ I najgorsze, ze tak sie na tym zafiksowalam, ze teraz sie boje, ze nie da mi to spokoju...

[platek rozy]

nerwa, powiem Ci ze mnie czesto sie kreci w glowie przy infekcjach .

 

Tak dlugo wysiedzialam , nawet sie bawilam niezle ale dzis mi sie chce plakac bo sobie wmawiam ze mi nie przejdzie nigdy nerwica.

[aneczkaaaa]

Witam ze mną jest gorzej. Codziennie płacze. nie wiem jak mam robić. Gdzie. Się ubezpieczyć. Jak zmienić bieg losu. Wszyscy mają mnie dosyć nikt mi nie wierzy. Tylko tym j.. Lekarza którzy nie mówią ze jestem chora ze względu na wiek. Bzdura!!!! sm tez komuś wyszło i tez gadaliśmy inaczej.. Żałuję swojego życia. Czy mózg może być.taki pokryty..

 

-- 30 mar 2014, 10:17 --

 

Czuje wszędzie mrowienie nawet na języku.. Czy ktoś tak miał? wy macie. Podobne choroby a ja..to nie możliwe żeby tak przebiegała nerwica..

[platek rozy]

aneczkaaaa, mnie znerwicy nawet usta mrowia , jezyk dretwieje. To niestety w tym zaburzeniu normalne.

 

Ide na spacer na przekor zlemu samopoczuciou.

[hania33]

nerwa, Jak u Ciebie?

[nerwa]

platek rozy, przejdzie Ci wszystko - ja Ci to mowie. Juz raz Ci przeszlo i ile malas lat spokoju! :)

 

-- 30 mar 2014, 10:43 --

 

hania33, a tak jakos kiepsko ostatnio, od jakichs 3 dni jakies mam kołowanie wlasnie i już sie boje, ze cos naprawde jest nie tak. W sumie szefa nie ma, do pracy nie musze chodzic, wiec od srody siedze w domu (jedynie w sklepie 2 razy bylam) :-/

A Ty jak Hania?

[marta80]

platek rozy pocieszylas mnie ze tobie usta mrowieja...bo mi policzek i usta...i juz mam jazdy....

 

aneczkaaa ja tez codzinnie plakalam ze to niemozliwe aby nerwica az tak mnie zniewolila((:nie moglam w to uwierzyc.....

aniu czemu nie chcesz pojsc po jakies leki??wiesz ze twoje dziecko wyczuwa od ciebie te leki.....mi lekarz tak tlumaczyl....

[evvelinka]

Kurcze.. ja wczoraj drzwi nie zamknęłam, bo domownicy mieli za chwilę wrócić. Siedzę sobie przy kompie i nagle mogłabym przysiąc, że ktoś dotykał włącznika światła w przedpokoju. Pomyślałam, że się przesłyszałam i za chwilę znowu.. siedzę już nieźle zestresowana aż nagle domofon. No to muszę wyjść z pokoju na korytarz i sprawdzić.. znowu dziwne dźwięki. Sięgnęłam do torby po gaz, położyłam palec na przycisku i tak powoli małymi kroczkami szłam do domofonu żeby otworzyć. 2 dni temu przed snem nie wiem czy we śnie czy na jawie słyszałam głos babci jak zaczyna zdanie: "ty..".

 

Byłam wczoraj w centrum handlowym, z którym związane są najgorsze wspomnienia. Jakieś 9 miesięcy temu pojechaliśmy tam z chłopakiem po ciasto, to były moje urodziny. Wchodzę na sztywnych nogach, ledwo doszłam do stoiska cukierni atak, że zemdleję.. wyszłam. Postałam trochę na dworzu jeszcze gorzej.. myślę, szybko wejdę i dam radę. Znowu weszłam, ledwo doszłam do stoiska cukierni znowu atak i zaczęłam się rozglądać gdzie by tu usiąść, już prawie była moja kolej, ale nie dałam rady, zrobiło mi się niedobrze, szybko do samochodu.. przez chyba pół godziny siedziałam w samochodzie z otwartymi drzwiami i myślałam, że skonam.. uczucie jak przed zemdleniem. Mój chłopak poszedł w końcu sam, a ja się modliłam żeby to fatalne uczucie się skończyło. Brałam wtedy leki, które potrafiły sprawić, że miałam mdłości całe dnie - myślę, że pomogły tutaj. Pojechaliśmy jeszcze do innego sklepu, bo on chciał wypłacić pieniądze z bankomatu. Ja zostałam w samochodzie. Siedzę i czuję, że zaraz się zacznie.. odchyliłam sobie do tyłu siedzenie i nagle czuję, że robi mi się słabo, serce zaczęło walić z prędkością światła aż czułam, że się osuwam na fotel. Przez chwilę tylko pomyślałam o szpitalu, ale w głębi wiedziałam, że mam atak.

Wczoraj znowu odwiedziłam to miejsce.. nie mam ataków od miesięcy, ale uczucie bujania i kołysania było niesamowite. Non stop czułam, że się zaraz przewrócę.

[księżniczka1526944403]

dziewcyzny a ja nie mam takich akcji ze sie boje.... kiedys mialam jazdy ze mi sie kupe zahcce wskzole i jak sie rano w domu nie zalatwilam to sie balam wyjsc ..... i tak samo z wycieczkami....... ale teraz przeslzo, a tak jakies kolatania serducha ale to nagle w nerwach i przechodzi, ale musi to byc mocna syt... np jak widze jak ktos potracil pieska ...

Kolano nadal napieprza, jakby mi ktos w to jendo miejsce wbijał igłe... co dziwnego jak zaloze nogę na to kolano to jeszcze gorzej , ale przy podskokach nie boli -.- i ruchu...... masakra ((

A mama do mnie dzownila ze od 4 dni ja remoatyzm wali po rekach i kostkach ale to moje kolano to jakos tak nie na reomatyzm chyba ((

Pewnie rak !

[aneczkaaaa]

Akurat mój synek jest grzeczny... Naszczescie.. Bo nie wierze w ich działanie.. będę. Czulą się gorzej i omine prawdziwe objawy.. Serio każdy uważa mnie za hipochondryczne ale ja nie udaje! Wiem ze jestem chora sama sobie to wywołała żałuję że rok temu nie byłam na tym forum wmawiajac sobie sm...bo wtedy może byłoby mi lepiej i cos dałoby się zrobić. A teraz jestem Skazana na śmierć w męczennikach własnego ciała..

[księżniczka1526944403]

ANECZKAAAA ty translatora używasz -.-?

[nerwa]

 

księżniczka, no mi tez mama mowila, ze kilka dni juz ją bolą kolana. Kurde no, moze to przesilenie tak wzmaga nam te odczucia?

[aga9115]

Hej dziewczyny :) ja czekam na wizyte u dermatologa, w środę ja mam i zobaczymy, co za dziadostwo siedzi na mojej ręce....

 

Wczoraj zaczęłam znowu schizować na mięsaka na nodze... Masakra. Bo chwilę coś zabolało.

 

aneczkaaaa, nerwica może z Twoim ciałem wiele zrobić. Naprawdę idź do psychologa, bo tylko on Ci w tej chwili jest potrzebny. Ja umieram na różne raki od 1,5 roku i jeszcze żyję... Myślę, że pożyjesz jeszcze z 80 lat w pełni zdrowa.

[Lisa_]

Hej kochani ! ; )

Ojej, dobry był dzień, póki nie wróciłam ze spaceru. usiadłam i zabił mnie ból głowy ;( I boli nie do zniesienia... Chyba muszę wziąć tabletkę, a tak nie lubię łykać przeciwbólowych...Dziwny ten ból siedzi w całej głowie, ale najbardziej tak od góry i promieniuje do boków, nasila się przy ruchach głową, aż mnie o mdłości przyprawia... Lipa ;c

[platek rozy]

Wrocilam do domku , bylam na spacerze kolo takiego kosciolka obok cmentarza zydowskiego oraz na pizzy , zrobilam zdjecia smiesznej wiewiorce ktora w parku podeszla jakies 30 cm obok mnie i sie zupelnie nie bala Wiewiorka odwazniejsza ode mnie :shock:

 

Pogoda cudna.

 

nerwa, mam nadzieje ze mi przejdzie .mam nadzieje ze wszytskim nam przejdzie , ze bedziemy wreszcie sie czuly normalnie.

[księżniczka1526944403]

aga :* ja na nodze mam też pełno takich grudek :* jak mocno docisne ręka to taki GRZEBIEN az :) na obu, pomacaj sobie mocno :) nie mamy mieska w 10 miesach na nodze ( szczgolnie duzo mam od wew. strony nog

[nerwa]

Lisa_, mnie tak samo dopadl bol glowy ale ja podejrzewam, ze moze od tego, ze leze caly dzien w lozku :))))

[platek rozy]

Na pizzy mnie lapalo ale staralam sie odwracac mysli , ochlapalam sie woda w lazience i jakos przeszlo. Ja nie moge nic nie robic zauwazylam , bo jak nie mam co robic zaraz sie nakrecam.