Skocz do zawartości
Nerwica.com

Organiczne uszkodzenie mózgu.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Kasienko, poruszyłaś bardzo ciekawy temat. Wiesz w realu zachowuję się bardzo podobnie jak Ty. Dodam jeszcze, że mam niezwykłą huśtawkę nastrojów. W ciągu dnia potrafi zmienić się marginalnie parokrotnie. Ależ to jest męczące.

Z tą różnicą, że ja jestem przekonana, że swoim istnieniem zagrażam psychice innych, wiem, że potrafiłabym człowieka zabić słowami. Nie kontroluję tego. Zdarza mi się powiedzieć coś co nawet mnie zaskakuje.

Długo leżałam na neurologii bo miałam przy tym kosmiczne bóle głowy. Robiono mi setki badań po parę razy łącznie z tomografią ale nie wykryto żadnego anomalia. Też jestem w kropce. I też przeszkadza mi ta świadomość mojej nieobliczalności w życiu :cry:

Nie wiadomo jak to paskudztwo sklasyfikować a zatem również jak skutecznie leczyć. Więc robię z siebie świadomie królika doświadczalnego i próbuję to tego to tamtego. Jak na razie nie znalazłam tego właściwego specyfiku na mnie. No cóż. Jakoś to będzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos w tym jest bo ja mam organiczne uszkodzenia mozgu.jeden z lekarzy powiedzial ze od nadmiernych ilosci tabletek uspokajajacych,moze to i prawda(pani na wlasne zyczenie robi sobie dziury w mozgu).

ale druga prawda jest taka ze w 97 roku przeszlam operacje usuniecia niezlosliwego nowotworu mozgu no i ten guz pewno niezle narozrabial w mojej glowie :D

w tej chwili mam niestety wznowe guza ale w miejscu nieoperacyjnym...

mam ubytki kory mozgowej w platach czolowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×