Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak z lękiem i depresją radzą sobie Mamy


magmara

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

jestem młodą mamą, 2 miesiące po porodzie zaczęłam mieć zawroty głowy na spacerach z dzieckiem, potem zdarzało się w domu, coraz częściej miałam złe samopoczucie, bóle i kołatanie serca, osłabienie itp. Po odwiedzeniu wianuszka lekarzy okazało się, że jestem zdrowa. Lekarz rodzinny zasugerował problemy z psychiką. Broniłam się rękami i nogami: "jak to? przecież ja na prawdę źle się czuję! to nie jest wymysł" - tak sobie myślałam. Objawy zaczęły się nasilać, nie rozumiałam co się ze mną dzieje. Zaczęłam bać się wychodzić sama z domu, iść do sklepu, na spacer z dzieckiem tylko z "obstawą", bałam się prowadzić auto, po prostu moje życie zrobiło się koszmarne. Przez taki tryb życia wpadłam w depresję. Od początku tego roku zdecydowałam się na psychoterapię, bo nie chciałam brać tabletek, ale ostatnio straciłam siły do walki, byłam w opłakanym stanie i tak oto od 2 tygodni jestem na Parogenie (10mg). Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do normalnego życia, aby móc cieszyć się z macierzyństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2 tygodni jestem na 10mg Parogenu, czuję poprawę w samopoczuciu. Lęki znacznie się zmniejszyły, ale nadal boję się oddalać za bardzo od domu. Muszę zwiększyć dawkę.

U mnie też nerwica zaczęła się od zawrotów głowy, lekarze wpierali mi że to problemy z psychiką i dopiero neurolog zleciła tomograf i wyszło że mam uszkodzony kręgosłup w części szyjnej po wypadku i to z tąd te zawroty ponoć bardzo wiele osób tak ma i nawet o tym nie wiedzą więc radziła bym ci jeszcze zrobić zdjęcie rentgenowskie kręgów szyjnych bo ponoć po porodzie także mogą się skrzywić. Tak czy siak nerwicę też mam ale leki brałam tylko na początku stwierdziłam że chcę z tego wyjść ale nie w taki sposób jedyne co biorę to magnes i krople walerianowe na serducho gdy szaleje. Pozdrawiam i życzę powodzenia ja też jestem mamą dwójki dzieciaków także wiem jak nerwica potrafi spaprać życie, ale najważniejsze to myśleć pozytywnie nie poddawać się i nie chcieć na siłę walczyć z nerwicą bo ona tylko wtedy się nasila. Spróbuj myśleć " jesteś to jesteś przecież nic mi nie zrobisz, lęk minie ja jestem zdrowa i nic mi nie jest, to wszystko to po prostu strach który jest tylko w mojej głowie..." z czasem jak już się przyzwyczaisz i zobaczysz że miałaś już tyle ataków lęku i za każdym razem one przechodziły staną się one coraz słabsze. Powodzenia najgorsze są początki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2 tygodni jestem na 10mg Parogenu, czuję poprawę w samopoczuciu. Lęki znacznie się zmniejszyły, ale nadal boję się oddalać za bardzo od domu. Muszę zwiększyć dawkę.

U mnie też nerwica zaczęła się od zawrotów głowy, lekarze wpierali mi że to problemy z psychiką i dopiero neurolog zleciła tomograf i wyszło że mam uszkodzony kręgosłup w części szyjnej po wypadku i to z tąd te zawroty ponoć bardzo wiele osób tak ma i nawet o tym nie wiedzą więc radziła bym ci jeszcze zrobić zdjęcie rentgenowskie kręgów szyjnych bo ponoć po porodzie także mogą się skrzywić. Tak czy siak nerwicę też mam ale leki brałam tylko na początku stwierdziłam że chcę z tego wyjść ale nie w taki sposób jedyne co biorę to magnes i krople walerianowe na serducho gdy szaleje. Pozdrawiam i życzę powodzenia ja też jestem mamą dwójki dzieciaków także wiem jak nerwica potrafi spaprać życie, ale najważniejsze to myśleć pozytywnie nie poddawać się i nie chcieć na siłę walczyć z nerwicą bo ona tylko wtedy się nasila. Spróbuj myśleć " jesteś to jesteś przecież nic mi nie zrobisz, lęk minie ja jestem zdrowa i nic mi nie jest, to wszystko to po prostu strach który jest tylko w mojej głowie..." z czasem jak już się przyzwyczaisz i zobaczysz że miałaś już tyle ataków lęku i za każdym razem one przechodziły staną się one coraz słabsze. Powodzenia najgorsze są początki :)

 

No u mnie to nerwica lękowa i moje zawroty głowy zdarzają się właśnie jak się czymś stresuję albo wychodzę sama z domu z córką. Ale być może warto sprawdzić wszystkie opcje.

Dzisiaj udało mi się wyjść sama z córką na spacer i nawet obyło się bez zawrotów głowy :)

 

-- 02 kwi 2013, 14:18 --

 

magmara, A czy wspiera Cię ktoś, pomaga w wychowaniu dziecka?

 

Tak :) Mam cudownego męża. Także problem tkwi chyba w moim poczuciu odpowiedzialności za dziecko, co jest związane z tym, że jestem DDA - tak przynajmniej twierdzi moja pani psycholog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak :) Mam cudownego męża.

Oj, to super. To powinno wszystko w Tobie uzdrowić i wierzę, ze tak będzie. Rozmawiajcie ze sobą jak najwięcej i jak najszczerzej a będzie dobrze.

A Tobie życzę dużo siły, na pewno z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej.

 

Trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2 tygodni jestem na 10mg Parogenu, czuję poprawę w samopoczuciu. Lęki znacznie się zmniejszyły, ale nadal boję się oddalać za bardzo od domu. Muszę zwiększyć dawkę.

U mnie też nerwica zaczęła się od zawrotów głowy, lekarze wpierali mi że to problemy z psychiką i dopiero neurolog zleciła tomograf i wyszło że mam uszkodzony kręgosłup w części szyjnej po wypadku i to z tąd te zawroty ponoć bardzo wiele osób tak ma i nawet o tym nie wiedzą więc radziła bym ci jeszcze zrobić zdjęcie rentgenowskie kręgów szyjnych bo ponoć po porodzie także mogą się skrzywić. Tak czy siak nerwicę też mam ale leki brałam tylko na początku stwierdziłam że chcę z tego wyjść ale nie w taki sposób jedyne co biorę to magnes i krople walerianowe na serducho gdy szaleje. Pozdrawiam i życzę powodzenia ja też jestem mamą dwójki dzieciaków także wiem jak nerwica potrafi spaprać życie, ale najważniejsze to myśleć pozytywnie nie poddawać się i nie chcieć na siłę walczyć z nerwicą bo ona tylko wtedy się nasila. Spróbuj myśleć " jesteś to jesteś przecież nic mi nie zrobisz, lęk minie ja jestem zdrowa i nic mi nie jest, to wszystko to po prostu strach który jest tylko w mojej głowie..." z czasem jak już się przyzwyczaisz i zobaczysz że miałaś już tyle ataków lęku i za każdym razem one przechodziły staną się one coraz słabsze. Powodzenia najgorsze są początki :)

 

No u mnie to nerwica lękowa i moje zawroty głowy zdarzają się właśnie jak się czymś stresuję albo wychodzę sama z domu z córką. Ale być może warto sprawdzić wszystkie opcje.

Dzisiaj udało mi się wyjść sama z córką na spacer i nawet obyło się bez zawrotów głowy :)

 

-- 02 kwi 2013, 14:18 --

 

magmara, A czy wspiera Cię ktoś, pomaga w wychowaniu dziecka?

 

Tak :) Mam cudownego męża. Także problem tkwi chyba w moim poczuciu odpowiedzialności za dziecko, co jest związane z tym, że jestem DDA - tak przynajmniej twierdzi moja pani psycholog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×