Skocz do zawartości
Nerwica.com

Totalny mętlik w głowie...


as668

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, rodzice już nie zaciągają kredytów bo nikt już im żadnego kredytu nie da. Mama pracuje ale już trzy razy miała zajecie pensji przez komornika, tata większosć miesięcy w roku przebywa za granicą i pracuje aby to wszystko splacić. To co tata zarabia i mama ledwo wystarcza na wszystko (kredyty, rachunki, życie), więc moja pomoc jest wręcz konieczna aby przetrwać.

 

Chciałbym powiedzieć proste, stanowcze "dość!" ale po prostu nie potrafię. Boję się o moich rodziców (w szczególności) mamę która też czasami mówi że "dla was lepiej by było gdybym się zabiła, nie musielibyście mnie utrzymywać". Możecie sobie wyobrazić jak ja sie wtedy czuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej, no to jak "nie potrafisz" postawić na swoim to problem. No bo tak, to Ci się nigdy nie uda nic dla siebie zrobić. Zawsze tylko będziesz pomagał i pomagał, aż nic Ci nie zostanie. To znaczy... oczywiście tak można, tylko po co? Albo pomagasz i godzisz się na wszystkie konsekwencje i nie narzekasz, że Ci źle (bo to Twój wybór), albo zaczynasz robić coś dla siebie i nie oglądasz się na rodziców. Innych dróg nie ma.

 

Moja mama też często straszy swoim odejściem, chorobą itp. No ja też się tym przejmowałam. No ale ile można. Musisz sobie w końcu wyjaśnić, że takie głupie gadanie i głupie podejście to jej wybór i nawet jakby było super, to ona i tak by była nieszczęśliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej, no to jak "nie potrafisz" postawić na swoim to problem. No bo tak, to Ci się nigdy nie uda nic dla siebie zrobić. Zawsze tylko będziesz pomagał i pomagał, aż nic Ci nie zostanie. To znaczy... oczywiście tak można, tylko po co? Albo pomagasz i godzisz się na wszystkie konsekwencje i nie narzekasz, że Ci źle (bo to Twój wybór), albo zaczynasz robić coś dla siebie i nie oglądasz się na rodziców. Innych dróg nie ma.

 

Moja mama też często straszy swoim odejściem, chorobą itp. No ja też się tym przejmowałam. No ale ile można. Musisz sobie w końcu wyjaśnić, że takie głupie gadanie i głupie podejście to jej wybór i nawet jakby było super, to ona i tak by była nieszczęśliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

as668, A chciałbyś już zacząć własne życie. Potrafisz jakoś oszacować ile może potrwać to spłacanie? Utrzymujecie jeszcze kontakt z jakąś dalszą rodziną? Może byś z nimi pogadał o sytuacji i zastanowił się co robić. Z tego co zrozumiałem to jeśli byś ich zostawił ot tak to nie poradziliby sobie z tą spłatą. Ja bym w tej sytuacji pomógł im spłacać te kredyty przynajmniej aż sami będą w stanie się utrzymywać (i ewentualnie dalej je spłacać), bo chyba nie chodzi tu o jakieś wykorzystywanie typu "jak się zadłużymy to syn nam spłaci". Możesz usamodzielniać się stopniowo, bo chyba długi się jednak zmniejszają a nie rosną..

Chyba chciałbyś po prostu podjąć decyzję czy chcesz się tego podjąć czy nie a nie że "muszę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

as668, A chciałbyś już zacząć własne życie. Potrafisz jakoś oszacować ile może potrwać to spłacanie? Utrzymujecie jeszcze kontakt z jakąś dalszą rodziną? Może byś z nimi pogadał o sytuacji i zastanowił się co robić. Z tego co zrozumiałem to jeśli byś ich zostawił ot tak to nie poradziliby sobie z tą spłatą. Ja bym w tej sytuacji pomógł im spłacać te kredyty przynajmniej aż sami będą w stanie się utrzymywać (i ewentualnie dalej je spłacać), bo chyba nie chodzi tu o jakieś wykorzystywanie typu "jak się zadłużymy to syn nam spłaci". Możesz usamodzielniać się stopniowo, bo chyba długi się jednak zmniejszają a nie rosną..

Chyba chciałbyś po prostu podjąć decyzję czy chcesz się tego podjąć czy nie a nie że "muszę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×