Problemy wynikające z bycia singlem

[rokitnik]

Ja się cieszę, że jestem singlem - jestem nim i z wyboru i z przymusu.

 

W dawnych czasach kiedy ludzie się ze sobą poznali, to żyli ze sobą do końca życia. Dzisiejsze młode pokolenia potrafią się rozstać z byle głupoty...

 

Jest to dla mnie jeden z głównych czynników, który odstrasza mnie od związków.

[niosaca_radosc]

Lilith, chodziło mi raczej o udany związek, taki w którym ludzie się rozumieją i są dla siebie podporą. Ale fakt, samotnym można czuć się nawet w tłumie ludzi...

[niosaca_radosc]

Lilith, chodziło mi raczej o udany związek, taki w którym ludzie się rozumieją i są dla siebie podporą. Ale fakt, samotnym można czuć się nawet w tłumie ludzi...

[niosaca_radosc]

Lilith, chodziło mi raczej o udany związek, taki w którym ludzie się rozumieją i są dla siebie podporą. Ale fakt, samotnym można czuć się nawet w tłumie ludzi...

[mark123]

Jeśli jest się taką osobą, której nikt by nie chciał, a jednocześnie chce się być singlem, to można powiedzieć, że jest się singlem i z wyboru i z przymusu.

[wiejskifilozof]

Brak seksu,to powód numer jeden

[niedowierzam]

Brak seksu,to powód numer jeden

 

Nie powiedziałabym, że to takie jednoznaczne

[carlosbueno]

Brak seksu,to powód numer jeden

Bycie singlem nie oznacza braku seksu, można chodzić do burdelu albo uprawiać przygodny niezobowiązujący seks bez bycia w związku. Bo nie bycie w związku jest wyznacznikiem bycia singlem a nie brak seksu.

Choć oczywiście spora część singlów seksu nie uprawia a sama nazwa bywa eufemizmem dla dawnej starej panny i starego kawalera. Ja bardziej czuje się jak stary kawaler z racji wieku i braku seksu niż singiel.

[wiejskifilozof]

Ja na dziwy nie pójdę.

[Psychciu]

Problemy? Przede wszystkim rozpieprząjąca umysł przeogromna NUUUDA podpowiadająca wyjątkowo głupie aspołeczne zachowania. Mi to o tyle pomagało że jakoś normalizowało moje porypane pomysły i zachowania.

 

Ale zalet było też dużo. Masa wolnego czasu do zagospodarowania na przykład. To że można było sobie sprowadzać do domu kogo się chciało w każdym możliwym celu i nikt się nie wchrzaniał ze swoim "ale".

[Gość Reghum]

Brak seksu,to powód numer jeden

 

To dla mnie akurat zaleta, mam tak niskie libido że czasem boję się, gdyby jakakolwiek dziewczyna zaczęła się narzucać i miało do czegokolwiek dojść. Na szczęście nic takiego nie zdarzyło się przez ostatnie kilka lat

[Gość]

wyboru czy z przymusu?

Przymusu, jestem biedakiem z niskimi dochodami, ale może się kiedyś ogarnę

[wiejskifilozof]

Ja się nie ogaernę,zawsze będę nikim.

[wiejskifilozof]

Liber8, weź się ogarnij i to ma być powód znajdż kobiete prawdziwą a nie taką sztuczną chińską laleczkę która leci na juany ... Super gośc jesteś tylko jakieś kiepskie myślenie posiadasz. Lilith, dziękuję, jesteście wspaniali

wolę,Polkę

[Gość]

Super gośc jesteś tylko jakieś kiepskie myślenie posiadasz.

Zupka, thx, daję sobie czas do 35 lat, jak do tego czasu się nie ogarnę, to †kaplica†

[natrętek]

Liber8, życzę Ci, żebyś nie podzielił mojego losu, bo w twoim wieku miałem podobne założenie