Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z dziewczyna


Brus

Rekomendowane odpowiedzi

Terapia przez skype? Dziwnie mi to brzmi... :roll:

 

Ja mam 2 kolegów, którzy mieli podobne problemy miłosne i ja im "terapie" zrobiłam. Tłumaczyłam, mówiłam, dawałam rady... Z tym,że dyplomu nie mam. ;) Oczywiście nie jest to forma nabijania z mojej strony ale mam podobne zdanie co Candy. Ludzie coraz większe cuda wymyślają, nie z chęci pomocy ludziom, tylko... dla kasy. Taka prawda. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, dziwnie to brzmi fakt,ale znam osoby które z tego korzystają ponieważ nie mają innych mozliwości wiadomo,że tradycyjna terapia jest ponad wszystko spróbować może ...jak rownież pisac z nasza forumową ekspert.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez nie mogę korzystać z terapii stacjonarnej i chciałam w necie. Ale psychoterapeuta, któremu to proponowałam, mi to zdecydowanie odradził. Twierdził że podstawa terapii jest kontakt na żywo. Zresztą może to zależy od problemu, co innego jakieś doradztwo a co innego terapia z.o.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, no właśnie... Wg mnie bohater wątku potrzebuję osoby, która wytłumaczy mu w czym problem, będzie go w tym utwierdzać, doda pewności siebie. Terapia, według mnie pseudo-terapia i wyrzucanie kasy na to, jest zbędne.

 

Ja mam swoje doświadczenia, umiem słuchać, umiem doradzać i wiem, że dwóm kolegom na prawdę pomogłam, wytłumaczyłam i wklepałam pare rzeczy do głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moje pytanie czy technika uwalniania emocji ma cos wspolnego z hipnoza, ta Pani odpowiedzial mi, ze nie ma z nia nic wspolnego. Jest ona zwana inaczej akupunktura psychologiczna :P Nic wiecej o tym nie wiem i nigdzie nie ma zadnych informacji. Tez wydaje mi sie ze cos tutaj jest nie tak. Gosciowka wola sobie sporo za te sesje, a nawet nie ma pozadnej strony.

 

Moj problem jest chyba troche szerszy niz uzalenienie i coraz bardziej wydaje mi sie ze potrzebuje terapii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na terenie mojego miasta nie ma zadnego polskiego psychologa. Znalazlem tylko jedna strone. Chyba nie moge podac linku na forum, wiec nie podaje. Jest to pewna Pani psycholog z magistrem z Psychologii Klinicznej i Teologii Duchowosci, ktora prowadzi sesje przez skype, nowoczesna technika uwalniania emocji. Nie wiem czy nie chodzi tutaj przypadkiem o jakis rodzaj hipnozy. Nie zdawalem sobie sprawy ze sesje moga byc takie drogie. Nie wiem co robic ;[

Nie chcę podważać kompetencji Pani psycholog, do której namiary znalazłeś, ale hasła typu „akupunktura psychologiczna” albo „nowoczesna technika uwalniania emocji” bardziej mi się kojarzy z jakimiś hasłami marketingowymi i chwytami niż fachową pomocą. No ale mogę się mylić. Jedno jest pewne - nie da się prowadzić sesji terapeutycznych przez Skype czy maile. Sama doradzam ludziom, piszą do mnie w różnych sprawach, proszą o porady, o namiary na specjalistów, o moją interpretację ich sytuacji, ale ja nigdy nigdzie nie napisałam, że prowadzę terapię, bo to NIE JEST TERAPIA. Ta Pani też nie prowadzi terapii, co najwyżej można to określić konsultacją psychologiczną. Terapia wymaga bezpośredniego kontaktu na linii klient-terapeuta. Podobnie jak sugerowała Candy14, chyba bym sobie darowała „terapię przez Internet”. Nie da się terapeutyzować drogą wirtualną. Wydaje mi się, że tyle, ile jest w stanie pomóc Ci ta Pani psycholog przez Skype, tyle samo jestem w stanie pomóc Ci ja, całkowicie za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przegladam troche forum. Rady niektorych urzytkownikow napewno dobre, ale do mnie nie trafiaja. Ten temat w ktorym sie wypowiadam dal mi sporo do myslenia i rady Pani, Candy14, Svafa, Psychotropka`89, i jeszcze kilku urzytkownikow pomogly mi. Odcialem sie od problemu i przede wszystkim zdalem sobie z niego sprawe. Jestem jednak pewny ze przy konfrontacji nie dam sobie rady. A rady typu: izolujesz sie od ludzi to wyjdz do nich, albo: chcesz miec partnera ale nie mozesz znalezc to lepiej szukaj, do mnie nie przemawiaja. Nie wiem co mi jest, ale cos jest skoro siedze sam w domu , odcialem sie od ludzi, a moim jedynym zajeciem jest praca, dieta i ciagle cwiczenia. I tak jest przez kilka lat. Nauczylem sie nie myslec o tym, ze jest mi zle. Dusic to w sobie, przelamywac swoje blokady, na sile. Ale mam problem, gdzies gleboko w sobie i nie umiem nawet do niego dotrzec. Pewnie moje dziecinstwo tez ma na to wplyw. Ale dosc wylewnosci, nie chce sie uzalac nad soba, bo to do niczego nie prowadzi. Potrzebuje terapii po prostu ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×