Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z dziewczyna


Brus

Rekomendowane odpowiedzi

Ta moja byla powiedziala ze zeby zwiazek istnial druga strona nie moze wiedziec wszystkiego.

Aha... a jak wiadomo, ona sie swietnia zna na udanych związkach i jest wyrocznią :lol:

Podobno nikomu nie mozna ufac wiec moze cos w tym jest. Moze zawsze kobieta zdradzi jak bedzie miala do tego sprzejajace warunki

Obrażasz kobiety tymi stwierdzeniami.

Z mojego punktu widzenia udany zwiazek to udany sex. Jezli nie ma udanego sexu to szuka sie go gdzies indziej. Jak sie jest zaspokojonym to nie ciagnie az tak do zdrady. Chcialbym zeby tak nie bylo, ale tak niestety jest

A to w związku nie mozna juz mieć udanego seksu ? :shock:

Jak sie jest z kims w zwiazku to nie mozna tej osobie ufac

A to dlaczego ? :shock:

I znowu totalny dol. Tamta przestala sie odzywac. Czasami cos napisze nawet sie nie pozegna i jej nie ma. Napewno siedzi na kompie. Nie wyrabiam. Musze jeszcze 3 tygodnie wytrzymac w niepewnosci i jedziemy. Mowi ze na sto procent jedzie, juz wszystko zalatwione. Mam nadzieje ze nic nie odwali

A to ciekawe - dlaczego to musisz gdzieś z nią jechać ? dlaczego musisz cos tam wytrzymywać ? dlaczego zadajesz sie z kobieta która wpędza Cie w doła ? Zachowujesz się chłopie jakbyś mózgu nie miał ani wolnej woli ... jakbyś był ubezwłasnowolniony, ręce opadają :bezradny: jak pozwalasz sobą manipulować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia udany związek to udany sex.
Owszem, jednym ze składników udanego związku jest satysfakcjonujący obie strony seks. Nie zaprzeczam. Ale jeżeli związek opiera się tylko i wyłącznie na seksie, to coś jest nie halo. Udany związek to znacznie więcej niż seks. Słusznie napisała Svafa, że udany związek to partnerstwo, zaufanie, wzajemna troska, szacunek, odpowiedzialność, zrozumienie... Sorry Brus, ale Twoja relacja z eks dziewczyną opiera się chyba tylko właśnie na sferze cielesnej, pożądaniu. Nie możesz zapomnieć o byłej partnerce, ona Cię wodzi za nos, jak chce, a Ty się dajesz jej wplątywać w gierki. Masz świadomość, że taka sytuacja jest chora (o czym wcześniej pisałeś w postach), a sam w to brniesz dalej. Dlaczego dajesz się tak traktować? Nie rozumiem tego. To tak jakbym wiedziała, że się poparzę, ale świadomie wchodziła w ognisko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest, nie potrafie o niej zapomniec. Zadna inna dziewczyna mi sie nie podoba, codziennie o niej mysle od 4 lat. Ale rozumiem, ze to wszystko jest bez sensu i chce chociaz ostatni raz z nia pobyc te 3 dni i powiedziec jej na koniec zegnaj. Mam manie na punkcie sexu, zauwazylem. Jak wiem, ze ona to robi, to az mnie skreca. Podobnie tylko nie az tak bardzo jest jak widze to gdzie indziej. Ciezko mi jest to opisac. Dziwne uczucie. Nienawidze zdrad, jak wiem ze jakas kobieta zdradza swojego faceta, to zaczynam ja szczerze nienawidzic. Wiem, ze faceci nie sa lepsi, ale tak mam. Pewnie juz sie nie nadaje do zwiazkow na dluzsza mete..Sami zreszta widzicie, ze mam strasznie wykrzywiona osobowosc, ale kiedys taki nie bylem. Nerwy mnie zjadly i zgorzknialem chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest, nie potrafie o niej zapomniec. Zadna inna dziewczyna mi sie nie podoba, codziennie o niej mysle od 4 lat. Ale rozumiem, ze to wszystko jest bez sensu i chce chociaz ostatni raz z nia pobyc te 3 dni i powiedziec jej na koniec zegnaj. Mam manie na punkcie sexu, zauwazylem. Jak wiem, ze ona to robi, to az mnie skreca. Podobnie tylko nie az tak bardzo jest jak widze to gdzie indziej. Ciezko mi jest to opisac. Dziwne uczucie. Nienawidze zdrad, jak wiem ze jakas kobieta zdradza swojego faceta, to zaczynam ja szczerze nienawidzic. Wiem, ze faceci nie sa lepsi, ale tak mam. Pewnie juz sie nie nadaje do zwiazkow na dluzsza mete..Sami zreszta widzicie, ze mam strasznie wykrzywiona osobowosc, ale kiedys taki nie bylem. Nerwy mnie zjadly i zgorzknialem chyba.

jesteś uzależniony od niej niestety,a uzależnienia się leczy...terapia by Ci dobrze zrobiła bo wikłasz sie

coraz bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus,

pogadajcie szcze o co chopdzi i ze zaczynacie od początku a to co się wydarzyło jest za wami

 

 

Myslisz, ze nie gadalismy ? Powiedzialem jej, ze zapomne o wszystkim co bylo.

 

Nie rozumiem jej wogole. Umawiamy sie na cos, wszystko jest pieknie do czasu az to ma sie stac. Ona podaje jakis argument i to nie wypala. Zawsze ma jakis haczyk. Wszystko dokladnie przemyslane, ze jak zaczne ja naciskac to sie ze mna pokluci, bo podobno nie miala wyjscia. Teraz okazalo sie, ze jednak jeszcze nie zalatwila urlopu. Chociaz kilka razy sie pytalem czy na 100% to zalatwi. Okazalo sie ze 3 dziewczyny poszly na zwolnienie z powodu ciazy. Zostala tylko ona z jedna dziewczyna. No i watpi czy teraz dostanie urlop na ten termin co sie umowilismy. Podobno zrobi wszystko, zeby miec to wolne w ostatecznosci zamieni sie z ta dziewczyna, ktora zostala. Szkoda, ze teraz mi o tym mowi jak juz wszystko jest zalatwione. Dlugo staralem sie o wolne, musialem nawkrecac menadzerce jakis historii. Zarezerwowalem lot, autokar i hotel. Wydalem sporo kasy, a ta teraz watpi czy dostanie wolne. Znowu wkreca..Jutro mam do niej zadzwonic i wszystko sie okaze. Jaki moze byc powod ze ona tak robi ? Jak nie zalatwi tego wolnego to przebije sama siebie. Polece do Polski i sie powiesze. Juz dawno wszystko mi zbrzydlo. Ciagle praca, praca i nie ma szans na poprawe. Tyram jak robol i zarabiam grosze. A jestem mlody. Jedyna dziewczyna, ktora kocham ma mnie w dupie. Jak bede pijany to sie nie zawaham. Jak jej powiem to mnie wysmieje. Tylko sie pozegnam i to zrobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, nie rozumiem Twojego postepowania po co katujesz się takimi relacjami lubisz to jak ona Cię poniża?gdzie Twoja godność jestes facetem,stać Cię na coś więcej niż bycie traktowanym byle jak przez kogoś kto Cię nie kocha.Poniżasz sam siebie pozwalając się tak traktować.Warto?zobacz to czego już doszłeś?Lecz się z tego uzależnienia od niej póki czas.Nie warto marnować zycia przez nikogo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce z nia ostatni raz sie spodkac i tyle. Nie moge juz tego odwolac..Jestem facetem i co z tego. Tylu jest facetow ktorzy sa nikim. A ja daje sie ponizac panience i chyba to lubie skoro ciagle jest to samo. Moge ja zwyzywac a i tak za jakis czas przyjdzie do mnie i znowu powtorka. Ale chce tylko raz, zeby mi wyszlo to co planuje. To jest teraz dla mnie prorytetem, jak nie wyjdzie to naprawde jestem zerem i nie ma sensu nic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, jaki z Ciebie ostatni pierdoła :mrgreen: Myslisz, ze jak panne zaszantazujesz to sie Wam ulozy? Jak napisalam wczesniej, jestes uzalezniony, TO NIE JEST UCZUCIE TYLKO CHOROBA i tyle. Potrzebujesz pomocy lekarza, tym bardziej, o tym świadczy Twój tekst ze sie dla niej zabijesz....Wg mnie to rob co chcesz, ale zeby zabijac sie dla laski która Ciebie traktuje ponizej godnosci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, swoje samopoczucie a nawet życie uzależniłeś od jakiejś cipencji... żal. Po prostu zerwij z nią wszystkie kontakty, zmień komórke, maila, gg - tak jak sie zrywa z każdym nałogiem. Zachowujesz sie jak pijak, który twierdzi - jeszcze ostatni raz sie upije a potem to już z tym kończę. Jak samemu nie dajesz rady to zgłoś sie do specjalisty, czemu tego nie robisz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i okazalo sie, ze nie dostala wolnego i akurat w 2 dniu pracuje. Takze w srodku naszej wycieczki. Malo tego, kolezanka pracuje razem z nia i nie moze sie z nia zamienic. Troche sie z nia posprzeczalem i ma cos wkrecic szefowej, ze jest umowiona na wizyte u lekarza czy cos w tym stylu i wziasc wolne. Ciekawe co teraz wymysli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, oj chłopie miej troche godności...panna wodzi Cie za nos..robi z Toba co ze chce..po 4 latach powinienes juz wiedziec, ze ona nie chce byc z Toba. Robi Cie w balona na kazdym kroku, a Tobie nawet nie jest glupio z tego powodu..ech..wez sie opamietaj..toz tego kwiatu jest pol swiatu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, wydaje mi się, że inni użytkownicy w tym wątku dość jednoznacznie wyrazili swoją opinię na temat Twojej relacji z eks (?) dziewczyną. Ja mam podobne zdanie w tej kwestii. Uważam, że Wasz związek (?) jest przykładem toksycznej relacji. Ty się starasz, organizujesz jakieś wycieczki, ponosisz znaczne koszta na samolot, hotel itp., a dziewczyna najzwyczajniej w świecie śmieje Ci się w twarz. Svafa ma rację - jesteś od niej uzależniony. Jeżeli ona jest z relacji z kimś innym, a Ciebie traktuje jako tego "na boku", to sam chyba znasz odpowiedź na pytanie, co dalej. Chcesz być "tym drugim"? Krzywdzisz się sam, bo pozwalasz się traktować jak rzecz. Zobacz, do czego doprowadziła Cię znajomość z tą dziewczyną? Masz kiepski nastrój, mówisz o sobie, że jesteś "nikim", prawie zaliczasz deprechę, chcesz się nawet dla niej zabić... Myślę, że najlepiej by było, gdybyś zerwał z nią kontakt, zmienił nr telefonu, maila itd., jak sugerował cudak. Wiem, że to boli, że to nie jest proste, że trudno zapomnieć o kimś, na kim nam zależy. Ale czasem trzeba, gdy ktoś nas niszczy, zamiast nas budować i sprawiać, że będziemy szczęśliwi. Odpocznij, daj sobie czas, by zapomnieć, a może z czasem otworzysz się na nowe znajomości z kobietami i sam stwierdzisz, że tkwienie w relacji z eks dziewczyną było największym błędem w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, macie racje. Trzeba to zakonczyc, bo nie ma nic dobrego z tego. Ale wiem, ze ona nie robi tego, bo nabija sie ze mnie. Ona nie jest taka. Jest wredna, ale problem tkwi gdzies indziej. ekspert_abcZdrowie, Napisalas wczesniej, ze byc moze ma niska samoocene i otacza sie facetami, zeby je podniesc. Wydaje mi sie wlasnie, ze ma niska samoocene. Mimo, ze stara sie zrobic z siebie taka "niegrzeczna dziewczynke" to w glebi nie jest wcale taka twarda. Wydaje mi sie, ze ona sie mnie nawet troche boi. Z jednej strony wstydzi sie mnie troche, moze po tym wszystkim co bylo miedzy nami, a moze dlatego ze dawno sie nie widzielismy i z drugiej strony, dlatego ze boi sie ze mna byc. Boi sie, ze to jest zauroczenie, to minie i ja zostawie sama z dzieckiem. Jak dochodzi miedzy nami do czegos, tzn. cos planujemy, to potem ucieka. Robi to jak najszybciej i przy tym najbrutalniej dla mnie. Ale waha sie. Tak mi sie wydaje, ale co by nie bylo trzeba to skonczyc.

 

-- 01 lis 2012, 21:54 --

 

Nie mam juz nerw. Ona ma takie lajtowe podejscie do zycia. Wie ze jest ladna i moze sobie pozwalac na duzo. Naprzyklad pisala mi, ze jest jakis facet u niej w pracy. Jest masarzysta i dzisiaj ja caly dzien masuje, a ona to lubi. Pozniej mi pisala ze dobry masarz jest lepszy niz sex. I to ze dziewczyny sie podniecaja jak on im robi masarz i takie bzdury. I nagle uciekla na godzinke, zerwany kontakt zupelnie. Teraz pisze ze neta nie miala. Najgorsze sa te klamstwa.

Nawet jakbym byl z nia to bym tego nie zniusl..Dla mnie zdrada to najgorsza rzecz jaka mozna zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, Mnie się wydaje,że Ty widzisz to co chcesz widzieć odnośnie tej dziewczyny

jakoś mimo wszystko złagodzić ten obraz tylko po co?by się łudzić,że coś sie zmieni?Nie zmieni się masz na to mało dowodów?Opamietaj się w końcu!żyjesz złudzeniami za które płaci się rzeczywistością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, nie wiem dokładnie, co motywuje Twoją eks dziewczynę do takiego, a nie innego zachowania. Jedną z przyczyn może być niska i niestabilna samoocena. Dziewczyna może czuć się niepewnie, ale zakłada "maski", by zachować pozór, że jest pewna siebie, stąd np. otaczanie się wieloma adoratorami, pisanie tekstów w stylu "Masuje mnie masażysta. Dobry masaż jest lepszy nić seks". Nie wiem, po co pisze takie teksty. By się dowartościować? By Cię upokorzyć? Nie mam pojęcia. Przez Internet nie zgadnę. Ale zachowania, jakie opisałeś, świadczą, że jest niedojrzała emocjonalnie i ma bardzo toksyczny wpływ na Ciebie. Wiesz, że znajomość z nią ma negatywny wpływ na Ciebie. Co zrobisz z tą wiedzą, zależy tylko od Ciebie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×