Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co ze mną?Boję się że jestem pedofilem,mordercą,psychopatą..


Acosiebede

Rekomendowane odpowiedzi

kobietasukcesu1991, Jak kocha to zrozumie, nie odczuje cierpienia, ale powinien chorobę zrozumieć, zaakceptować i wspierać Cię w kryzysie - przecież jesteś chora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, Jak kocha to zrozumie, nie odczuje cierpienia, ale powinien chorobę zrozumieć, zaakceptować i wspierać Cię w kryzysie - przecież jesteś chora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, 02-marzec-najgorszy-dzien-mojego-zycia-t41702.html tu jest powod dlczego to wrocilo

 

 

Jakieś masz objawy oprócz tego?

U mnie pojawiło się drżenie rąk (gdy mam te myśli), potliwość nadmierna (z nerwów), nawet nie wiedziałam, że są to objawy, potliwość właśnie od jakiegoś czasu, niedawno jak miałam myśli zauważyłam, przybliżając dłoń do ust, że trzęsą mi się 2 palce, dzisiaj również mając myśli zauważyłam, że ogólnie byłam tym zdenerwowana bo miałam strasznie nerwowe ruchy, jakieś wiercenie się, drapanie się...okropne :/, byłam wśród ludzi więc już nie wiedziałam jak się zachować, myślałam, że oszaleję...

 

-- 10 mar 2013, 16:47 --

 

kobietasukcesu1991, Jak kocha to zrozumie, nie odczuje cierpienia, ale powinien chorobę zrozumieć, zaakceptować i wspierać Cię w kryzysie - przecież jesteś chora.

 

 

Tak na prawdę to małe objawy miałam już dawno, np ktoś mi się spodobał i pomyślałam o tym podczas masturbacji, seksu, właśnie dlatego bo nie chciałam o tym myśleć. Boje się, że gdy spotkam się z partnerem będę miała te myśli podczas seksu, raczej to jest PEWNE bo właśnie ostatnio często zdarzały się myśli których nie chciałam, piekło :(

 

Wsparcie...jest czymś o czym marzę, od 2 miesięcy wyżywam się za te myśli, partner uważa, że to żadne wytłumaczenie a nie wie przez jakie piekło przechodzę, uważa, że takie coś nie istnieje, nie interesuje go to nawet, zero wsparcia, jak już go to zainteresuje, denerwuje się, że tak długo to "ze mnie wychodzi", że nie umiem mu tego powiedzieć... myśli, że to takie proste...

 

Czy mogłam się też w to wpędzić z nudów/braku towarzystwa/braku obowiazków/ze zmęczenia tego typu związkiem?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, 02-marzec-najgorszy-dzien-mojego-zycia-t41702.html tu jest powod dlczego to wrocilo

 

 

Jakieś masz objawy oprócz tego?

U mnie pojawiło się drżenie rąk (gdy mam te myśli), potliwość nadmierna (z nerwów), nawet nie wiedziałam, że są to objawy, potliwość właśnie od jakiegoś czasu, niedawno jak miałam myśli zauważyłam, przybliżając dłoń do ust, że trzęsą mi się 2 palce, dzisiaj również mając myśli zauważyłam, że ogólnie byłam tym zdenerwowana bo miałam strasznie nerwowe ruchy, jakieś wiercenie się, drapanie się...okropne :/, byłam wśród ludzi więc już nie wiedziałam jak się zachować, myślałam, że oszaleję...

 

-- 10 mar 2013, 16:47 --

 

kobietasukcesu1991, Jak kocha to zrozumie, nie odczuje cierpienia, ale powinien chorobę zrozumieć, zaakceptować i wspierać Cię w kryzysie - przecież jesteś chora.

 

 

Tak na prawdę to małe objawy miałam już dawno, np ktoś mi się spodobał i pomyślałam o tym podczas masturbacji, seksu, właśnie dlatego bo nie chciałam o tym myśleć. Boje się, że gdy spotkam się z partnerem będę miała te myśli podczas seksu, raczej to jest PEWNE bo właśnie ostatnio często zdarzały się myśli których nie chciałam, piekło :(

 

Wsparcie...jest czymś o czym marzę, od 2 miesięcy wyżywam się za te myśli, partner uważa, że to żadne wytłumaczenie a nie wie przez jakie piekło przechodzę, uważa, że takie coś nie istnieje, nie interesuje go to nawet, zero wsparcia, jak już go to zainteresuje, denerwuje się, że tak długo to "ze mnie wychodzi", że nie umiem mu tego powiedzieć... myśli, że to takie proste...

 

Czy mogłam się też w to wpędzić z nudów/braku towarzystwa/braku obowiazków/ze zmęczenia tego typu związkiem?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdy mam te mysli, to zaczynam czyc lek w brzuchu, jak np przed jakmis egzaminem

jak mam te mysli,to zaczynam sie bawic wlosami i wyryuwam rozdwojone koncowki -,-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdy mam te mysli, to zaczynam czyc lek w brzuchu, jak np przed jakmis egzaminem

jak mam te mysli,to zaczynam sie bawic wlosami i wyryuwam rozdwojone koncowki -,-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdy mam te mysli, to zaczynam czyc lek w brzuchu, jak np przed jakmis egzaminem

jak mam te mysli,to zaczynam sie bawic wlosami i wyryuwam rozdwojone koncowki -,-

 

Ja źle sypiam, mam w nocy koszmary (koszmary opierające się właśnie na moich myślach, np miałam sny o kimś i wmawiałam sobie uczucia ze snu, typu, że kogoś kocham, czasem już na prawdę byłam bliska myśli, że to prawda, ale wierzyłam, że to kłamstwo właśnie jak pojawiały się myśli takie co do kolejnej osoby), jak się budzę od razu się tak denerwuję, że przekręca mi się cały żołądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdy mam te mysli, to zaczynam czyc lek w brzuchu, jak np przed jakmis egzaminem

jak mam te mysli,to zaczynam sie bawic wlosami i wyryuwam rozdwojone koncowki -,-

 

Ja źle sypiam, mam w nocy koszmary (koszmary opierające się właśnie na moich myślach, np miałam sny o kimś i wmawiałam sobie uczucia ze snu, typu, że kogoś kocham, czasem już na prawdę byłam bliska myśli, że to prawda, ale wierzyłam, że to kłamstwo właśnie jak pojawiały się myśli takie co do kolejnej osoby), jak się budzę od razu się tak denerwuję, że przekręca mi się cały żołądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, ja az tak nie mam, ogolnie jak mam te mysli to nie wpadam w jakas panike, jest tylko lek i chec pozbycia sie ich , zajecia jakos tego czasu. jak jestem w szkole to w ogole o tym nie mysle, gorzej jak do domu wroce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, ja az tak nie mam, ogolnie jak mam te mysli to nie wpadam w jakas panike, jest tylko lek i chec pozbycia sie ich , zajecia jakos tego czasu. jak jestem w szkole to w ogole o tym nie mysle, gorzej jak do domu wroce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, ja az tak nie mam, ogolnie jak mam te mysli to nie wpadam w jakas panike, jest tylko lek i chec pozbycia sie ich , zajecia jakos tego czasu. jak jestem w szkole to w ogole o tym nie mysle, gorzej jak do domu wroce

 

 

Na zajęciach itd, nie myślę o tym cały czas, właśnie bardzo, bardzo mało, jednak dzisiaj się zdarzyło i się zdenerwowałam,bo źle się z tym czułam, nie akceptuję tego po prostu...w prawdziwą panikę to wpadłam raz jak była to dla mnie nowość...teraz to już jest lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, ja az tak nie mam, ogolnie jak mam te mysli to nie wpadam w jakas panike, jest tylko lek i chec pozbycia sie ich , zajecia jakos tego czasu. jak jestem w szkole to w ogole o tym nie mysle, gorzej jak do domu wroce

 

 

Na zajęciach itd, nie myślę o tym cały czas, właśnie bardzo, bardzo mało, jednak dzisiaj się zdarzyło i się zdenerwowałam,bo źle się z tym czułam, nie akceptuję tego po prostu...w prawdziwą panikę to wpadłam raz jak była to dla mnie nowość...teraz to już jest lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, 1991 to twoj rocznik? ja jestem mlodsza od ciebie o 3 lata, mam w tym roku mature, ciezko mi sie zebrac do nauki z tymi myslami..

 

Jestem starsza od Ciebie o rok. Wiem co to znaczy bo ja również nie mogę się za bardzo skupić na nauce, straciłam motywacje...czy ktoś wie o Twojej chorobie? Jak wygląda leczenie? Czy jest bezpłatne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, 1991 to twoj rocznik? ja jestem mlodsza od ciebie o 3 lata, mam w tym roku mature, ciezko mi sie zebrac do nauki z tymi myslami..

 

Jestem starsza od Ciebie o rok. Wiem co to znaczy bo ja również nie mogę się za bardzo skupić na nauce, straciłam motywacje...czy ktoś wie o Twojej chorobie? Jak wygląda leczenie? Czy jest bezpłatne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, w pazdzierniku skoncze dopiero 19 lat :) nie ma to jak miec 19 lat i byc "pedofilka" hahaha juz mi sie chce smiac z samej siebie

czytalam gdzies tutaj na forum ,ze pedofile to 99% mezczyzni , 1% kobiety, to tez jakies pocieszenie :)

 

-- 10 mar 2013, 17:12 --

 

lecze sie bezplatnie

rodzice i siostra wiedza, ze sie lecze i biore leki

ale nie wiedza na czym polega choroba, nie ma co im tlumaczyc i tak nie zrozumieja

zreszta ich to nawet nie obchodzi, maja wieksze problemy na glowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, w pazdzierniku skoncze dopiero 19 lat :) nie ma to jak miec 19 lat i byc "pedofilka" hahaha juz mi sie chce smiac z samej siebie

czytalam gdzies tutaj na forum ,ze pedofile to 99% mezczyzni , 1% kobiety, to tez jakies pocieszenie :)

 

-- 10 mar 2013, 17:12 --

 

lecze sie bezplatnie

rodzice i siostra wiedza, ze sie lecze i biore leki

ale nie wiedza na czym polega choroba, nie ma co im tlumaczyc i tak nie zrozumieja

zreszta ich to nawet nie obchodzi, maja wieksze problemy na glowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, w pazdzierniku skoncze dopiero 19 lat :) nie ma to jak miec 19 lat i byc "pedofilka" hahaha juz mi sie chce smiac z samej siebie

czytalam gdzies tutaj na forum ,ze pedofile to 99% mezczyzni , 1% kobiety, to tez jakies pocieszenie :)

 

-- 10 mar 2013, 17:12 --

 

lecze sie bezplatnie

rodzice i siostra wiedza, ze sie lecze i biore leki

ale nie wiedza na czym polega choroba, nie ma co im tlumaczyc i tak nie zrozumieja

zreszta ich to nawet nie obchodzi, maja wieksze problemy na glowie

 

 

Czasem też sama widzę jakie to jest głupie co wymyślam ale co zrobić...psychika człowieka jest skomplikowana...chciałabym się jutro obudzić i żyć jak wcześniej bez tych "rewelacji"....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, w pazdzierniku skoncze dopiero 19 lat :) nie ma to jak miec 19 lat i byc "pedofilka" hahaha juz mi sie chce smiac z samej siebie

czytalam gdzies tutaj na forum ,ze pedofile to 99% mezczyzni , 1% kobiety, to tez jakies pocieszenie :)

 

-- 10 mar 2013, 17:12 --

 

lecze sie bezplatnie

rodzice i siostra wiedza, ze sie lecze i biore leki

ale nie wiedza na czym polega choroba, nie ma co im tlumaczyc i tak nie zrozumieja

zreszta ich to nawet nie obchodzi, maja wieksze problemy na glowie

 

 

Czasem też sama widzę jakie to jest głupie co wymyślam ale co zrobić...psychika człowieka jest skomplikowana...chciałabym się jutro obudzić i żyć jak wcześniej bez tych "rewelacji"....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, szczerze to pomogla mi rozmowa z toba, juz mi przeszly te mysli :) ale u mnie jest tak,ze jak sie skoncza o pedofilii to zaczynaja sie nowe, to wtedy juz na pewno wiem,ze to jest nerwica , powtarzam sobie "to tylko nerwica natrectw"tylko czy zycie bedzie kiedykolwiek takie jak dawniej?

przykro mi,ale wydaje mi sie,ze jestem za mloda na to,zeby sie uzerac z tym do konca zycia :( zwariowac mozna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, szczerze to pomogla mi rozmowa z toba, juz mi przeszly te mysli :) ale u mnie jest tak,ze jak sie skoncza o pedofilii to zaczynaja sie nowe, to wtedy juz na pewno wiem,ze to jest nerwica , powtarzam sobie "to tylko nerwica natrectw"tylko czy zycie bedzie kiedykolwiek takie jak dawniej?

przykro mi,ale wydaje mi sie,ze jestem za mloda na to,zeby sie uzerac z tym do konca zycia :( zwariowac mozna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, szczerze to pomogla mi rozmowa z toba, juz mi przeszly te mysli :) ale u mnie jest tak,ze jak sie skoncza o pedofilii to zaczynaja sie nowe, to wtedy juz na pewno wiem,ze to jest nerwica , powtarzam sobie "to tylko nerwica natrectw"tylko czy zycie bedzie kiedykolwiek takie jak dawniej?

przykro mi,ale wydaje mi sie,ze jestem za mloda na to,zeby sie uzerac z tym do konca zycia :( zwariowac mozna

 

 

Ja mam dokładnie to samo, nigdy bym się nie zabiła ale raz już miałam tak, że bardzo to przeżywałam i że przeszła mi taka myśl, wiem, że to tylko choroba bo nie zdradziłabym faceta, nie skrzywdziła kogoś itd. ale czasem też mam takie wątpliwości jakie masz Ty.

 

 

Ponoć jeśli się leczy i to akceptuje to można się wyleczyć i później umie się to wszystko ignorować. Ja się zastanawiam czy sobie tego nie wmówiłam...bo to nie jest tak, że wypieram się choroby - jeśli jestem chora - w porządku, nie ma problemu, pójdę się leczyć :), ale dużo siedzę w domu,nie mam obowiązków, nie spotykam się praktycznie z nikim, facet jest daleko, dużo rzeczy bym chciała zmienić - w sobie, w moim związku i życiu może to się wzięło tylko z tego i tyle, sama wiem, że się bardzo umiem na wszystko nakręcić i że jak coś sobie wmówię to nie ma zmiłuj.

 

Zaczęłam się martwić o też inne rzeczy, np o to, że za bardzo się przejmuję zdaniem innych ludzi, ostatnio usłyszałam gdzieś , że na początku się nieco "udaje" i "ubarwia siebie i rzeczywistość" myśli nad tym co robi, mówi...i zauwazyłam, że to również tyczy się mnie. Czasem mam wrażenie przez to właśnie od paru dni, że to czyni ze mnie osobę "nieszczerą", czasem sobie wmawiam jakieś uczucia, reakcje, rozmawiam z kimś żeby coś osiągnąć np. wsparcie, przez to, że pytam kogoś o jego życie, żeby później się wygadać itp. przez to już sama nie wiem czy tylko udaję, czy zupełnie siebie nie znam, czasem mówię coś, czego nie jestem zupełnie pewna, albo gadam żeby gadać... nie wiem po co to wszystko tak analizuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×