Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.

[Siding Spring]

Zabytki archeologiczne wykopane z ziemi są własnością Skarbu Państwa. Osoby, które je znajdą, są zobowiązane powiadomić o tym konserwatora zabytków, w przeciwnym razie mogą odpowiadać za przywłaszczenie mienia i grozi im do trzech lat wiezienia

 

 

Daj se spokoj sweetlady. Oczywiscie bede kopal i oddawal wszystko naszemu kochanemu Państwu. Oczywiscie mam nadzieje ze widzisz w tym wszystkim irioniczny akcent. Juz bardziej bym sie martwil trafieniem wlasnie na urwilapka;)

 

koniec offtopa

[Gość]

Moja cud dieta zwana pracą : śniadanie zero-zaspałam,obiad barszcz wegetariański bez tłuszczu z makaronem,drożdżówka,przekąska-kawałek surowej cebuli,kolacja- jabłko.

[Michuj]

waga 110. No nic, zaczynamy ponownie od punktu wyjścia.

Edytowane 31 Stycznia 2013 przez Gość

[fozzie]

Michuj, miałem już 109 przy 187 wzrostu. Nagle straciłem apetyt i przez 2 miesiące zjechałem na 99. Teraz leczę się na nerwicę i depresję. Apetyt już mi wrócił, ważę 100 i nie wiem co lepsze: nadwaga czy depresja.

[pisanka]

nadwaga chyba ma też wpływ na depresję, chociaż nie jestem też pewna, bo nadwagi nie mam i nigdy nie miałam, ale wiem, że jak dojdzie mi kilka kg to od razu gorzej się czuję.. chociaż pewnie to i tak moje zaburzenia

 

a co do walki z kg to dzisiaj byłam na treningu, potem zumba i nordic walking :) a wczoraj zaczełam A6W znowu ^^

[amelia83]

pisanka, bardzio aktywna jesteś

[slow motion]

my sobie prowadzimy wątek motywacyjny na fejsie.

Poza tym nadal ćwiczę 4- 5 razy w tygodniu z Ewą i 10 min z Mel co dzień na brzuszek. Za jakieś 3 tygodnie zacznę walkę A6W. :)

[Michuj]

fozzie, tyle, że ja mam tylko 180 wzrostu na szczęście nie mam nerwicy i depresji

[pisanka]

tak, wiem, to choroba

[jadzik18]

Ja od jutra zaczynam...czy mogę się przyłączyć do grupy motywacyjnej ?:) mam dużo do zrzucenia...

[Michuj]

śmiało, ja już tu 100 razy zaczynałem od nowa

[jadzik18]

No to też nie jest mój pierwszy raz:) A miałeś jakieś efekty? i jak je osiągnąłeś? Ja stawiam na dietę i aktywność fizyczną.

[Michuj]

osiągnałem -10, po czym przybrałem +12.

[pisanka]

no, ale -10 było

[BladzacyAniolek]

Heja! Ja kiedyś ważyłam 70 kg, po ponad dwóch latach brania leków przytyłam 23 kg, masakrycznie dużo. Dietę rozpoczęłam 25 dni temu z początkową wagą 93 kg. Na dzień dzisiejszy ważę 87,4 kg czyli schudłam ponad 5 kg. Stosuję dietę MŻ, czyli mniej żreć jadam tylko śniadania, przede wszystkim białko i błonnik. Czasem na kolacje zjem jakiś owoc. Zamierzam zejść do 80 kg, prawie połowę sukcesu mam za sobą/ Trzymać kciuki, mam nadzieję, że dotrwam do końca.

 

-- 01 lut 2013, 17:00 --

 

Wczoraj byłam mieście, kupowałam sobie spodnie, dwa rozmiary mniejsze, to samo z bluzkami. jupi jupijajej

[pisanka]

dieta MŻ to najlepsza dieta polecam :)

[slow motion]

dieta MŻ to najlepsza dieta polecam :)

pod warunkiem, ze odżywiamy się racjonalnie.

 

O diecie BłedzacegoAniołka powiedzieć tego nie można.

[Michuj]

[Pieprz]

my sobie prowadzimy wątek motywacyjny na fejsie.

 

Poza tym nadal ćwiczę 4- 5 razy w tygodniu z Ewą i 10 min z Mel co dzień na brzuszek. Za jakieś 3 tygodnie zacznę walkę A6W. :)

Jako osoba zaawansowana będzie to dla Ciebie za łatwe, tzn. początkowe treningi. Na Twoim miejscu a6w zacząłbym od połowy gdzieś, jak nie dalej.

[pisanka]

dieta MŻ to najlepsza dieta polecam :)

pod warunkiem, ze odżywiamy się racjonalnie.

 

O diecie BłedzacegoAniołka powiedzieć tego nie można.

 

nie no jasne chociaż zejście z całej tabliczki czekolady dziennie na pół tabliczki to już ogromny sukces dla kogoś kto nie wyobraża sobie życia bez czekolady :) wiadomo, że zawsze można gdzieś przegiąć nawet przy zdrowym odżywianiu.

[slow motion]

Mushroom, na pewno nie jestem zaawansowana. Ja już to średnio :'>

[BladzacyAniolek]

O diecie BłedzacegoAniołka powiedzieć tego nie można.

 

E tam, ważne że gubię kilogramy.

[Michuj]

Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie

Cytowanie

i wrócą z nawiązką. Poza tym kilogram wody a kilogram tłuszczu to duża różnica. Wodę łatwo zgubić.

[bittersweet]

nie no jasne chociaż zejście z całej tabliczki czekolady dziennie na pół tabliczki to już ogromny sukces dla kogoś kto nie wyobraża sobie życia bez czekolady :) wiadomo, że zawsze można gdzieś przegiąć nawet przy zdrowym odżywianiu.

Albo przerzucic sie na ciemną czekoladę, nie jest tak kaloryczna, ale bardzo intensywna w smaku, wystarczy kilka kostek dziennie /najlepsza z chili albo skórka pomarańczową

 

BladzacyAniolek, jeden posiłek dziennie moze byc pułapką, zachamuje Ci sie przemianę materii i przestaniesz chudnąć, poza tym możesz sobie rozwalic żoładek . Lepiej 5 małych porcji dziennie.

[Gość]

BladzacyAniolek, jeden posiłek dziennie moze byc pułapką, zachamuje Ci sie przemianę materii i przestaniesz chudnąć, poza tym możesz sobie rozwalic żoładek . Lepiej 5 małych porcji dziennie.

Poza tym na dłuższą metę ciężko z wytrwałością,żeby się nie skończyło napadem