Znika mi tresc emocji

[cookiemonster]

Witam ,

mam problem , od dlugotrwalego tlumienia emocji , powoli przestaje czuc ich tresc , czuje ,ze one sa , ale co chce powiedziec to nie wiem , da sie to jakos odkrecic??

[*Monika*]

cookiemonster, Dlaczego je tłumisz?

[cookiemonster]

nie wiem na sile , boje sie ich , bo mam ochote cos rozpierdzielic

[*Monika*]

cookiemonster, Czyli nie radzisz sobie z frustracją.

Są inne metody na rozładowanie agresji i złości.

Myślałeś o terapii?

[Pasman]

Cookiemonster, mam dla ciebie dobrą informację. Emocje tłumione nawet długotrwale da się zrekonstruować. Nie jest to proste ale jest jak najbardziej realne.

[*Monika*]

Emocje tłumione nawet długotrwale da się zrekonstruować.

Raczej nauczyć wyrażać.

[shinobi]

Mniej więcj wiem, o co Ci chodzi cookiemonster, tzn ja miewam dwie emocje, lęk, albo doła, tych innych nie odczuwam już za bardzo.

[*Monika*]

shinobi, Masz wysoki poziom lęku Piotrku.

Jak można się cieszyć z czegokolwiek, kiedy nieświadomy lęk wypiera pozytywne emocje?

[shinobi]

Nie wiem. Myslisz, że pogadanki z terapeutą przy moim cholernie sceptycznym nastawieniu do wszystkiego by coś dały?

[cookiemonster]

a ja powymyslalam powody zeby tych emocji nie wyrzucac i teraz sie od tego uzaleznilam , momentalnie tlumie :|:|:| i nie wiem jak mam to odkrecic , przez to trzeba przejsc ale jak??

[*Monika*]

shinobi, To nie pogadanki.

Oczywiście, że dałyby, ale to wymaga czasu. Te Twoje podejście skądś się wzięło, przecież nie z powietrza.

cookiemonster, poprzez psychoterapię.

[shinobi]

*Monika*, no ale może ja po prostu taki jestem, ludzie są różni. Przecież nie jesteśmy tłoczeni z matrycy. Nie wiem... na tym moim zadupiu nawet nie ma sensownych terapi, żadnych nie ma.

[cookiemonster]

to to sie da jeszcze uratowac?? bo wydaje mi sie ,ze nie :( tak sie wkopalam ,ze juz chyba nie zyje...

[PiotrDumanowski1]

Mam dokładnie bardzo podobnie. Tłumienie jest najgorszym czymś,co można spotkać i to się dzieje nieświadomie. Tak czyli, że nie mamy na to jakby wpływu. To wygląda jakby coś przyszło z zewnątrz i nam tłumiło emocje i uczucia. Wtedy nie czujemy: strachu,złości,przyjemności nawet z niczego...

I czujemy się strasznie jakby sterowani czymś.... to nerwica nami kieruje, przejmuje nad nami kontrole,zaczyna kontrolować nasze życie i reakcje,nasze uczucia,myśli...

Trzeba chyba spojrzeć co tłumimy i uznać to zdecydowanie za swoje choć wyparte,jako część siebie.Absolutnie z tym nie walczyć,bo walczysz ze sobą a tego nigdy nie wygrasz. Pozwól być temu- nerwica tego nie znosi i zrobi wszystko żeby nas znów skłócić ale.... ona też jest nasza,bo jest w nas,nie poza nami...Jestem w trakcie zaprzyjaznienia sie z nią :)

Powodzenia :) Piszcie razem raźniej :)

GG: 35568747

Piotrek

[cookiemonster]

ale jak sie wykrzyczec , wygadac jak czlowiek nie zna tresci tych emocji :/ czuje ,ze sa ale co chce powiedziec to nie wiem nic :| wiem tylko ,ze cos chce powiedziec , te emocje dlugo tlumione po prostu znikaja :/

[chybanerwica]

ta sam to moge powiedziec po sobie tlumilem je tak dlugo i tlumie nadal bo nie chce zeby ludzie mnie poznali taki robot

albo koles z filmu equilbrium ogladnijcie sobie podobnie wygladam i nie wiem jak maja te uczucia wygaladac :) bo juz zapomnialem zreszta powiem tak nie zalezy mi na nich chyba

[cookiemonster]

a ja kutwa wyjde z tego , chodzbym sie miala zesrac :/ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bedzie mi ciezko bo sie oduczylam wielu rzeczy i stracilam ich poczucie ale wierze ,ze sie uda

[smuteczek26]

cookiemonster a jaki masz sposob aby z tego wyjsc???