Skocz do zawartości
Nerwica.com

boję się żyć


Madzik

Rekomendowane odpowiedzi

nie mam wsparcia... moj facer obiecal mi i zrobil mi nadzieje na nowe zycie keidy ja zbieralam na to wszystko teraz w niedzile zadzwoniol i po pół roku szczescia pow ze mnie oklamal nie chce ze mna jeszcze wspolnegfo zycia i nie zbieral na nas... bardzo mnie zranil dostalm kula w serce ponadto pow ze to jedyne klamstwa... 4 lata mnie oszukiwal teraz dalej go kocham ale zaqmknelam sie w sobie w moim pokoju nie mam pracy stracilam wszystko nie moge liczyc na rodzine. na nikogo co noc nie moge spac myli to moja klatka leku.... wszystko prerabiam na nowo gdy zapada zmierzch plakac mi sie chce... teraz szukam wszedzie pomocy... bo nikt mnie nie rozumie. a on zachowuje sie jakby nic sie nie stalo

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może warto byłoby porozmawiać z chłopakiem szczerze skąd taka decyzja u niego..może rozmowa z psychologiem też by pomogła?niedojrzałe zachowanie..chłopaka jednak jest jakaś przyczyna.

 

-- 27 paź 2011, 20:25 --

 

Może warto byłoby porozmawiać z chłopakiem szczerze skąd taka decyzja u niego..może rozmowa z psychologiem też by pomogła?niedojrzałe zachowanie..chłopaka jednak jest jakaś przyczyna.

 

-- 27 paź 2011, 20:26 --

 

Może warto byłoby porozmawiać z chłopakiem szczerze skąd taka decyzja u niego..może rozmowa z psychologiem też by pomogła?niedojrzałe zachowanie..chłopaka jednak jest jakaś przyczyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzik, rozumiem, że nagłe zakończenie związku, z którym wiązało się wielkie nadzieje, boli do granic możliwości. Niemniej jednak trzeba by było porozmawiać szczerze z Twoim chłopakiem (narzeczonym) o jego motywacji odejścia. Dlaczego odszedł tak nagle od Ciebie? Dlaczego mamił Cię przez cztery lata nadzieją na wspólne życie i nagle wszystko urwał, jak za jednym cięciem? Musi być jakaś przyczyna. Czy ostatnio się pokłóciliście? Był jakiś kryzys? Gorzej się ze sobą dogadywaliście? Jak wyglądały Wasze spotkania? Czy jego zachowanie mogło wskazywać na decyzję o odejściu i zerwaniu relacji? Przecież po czterech latach znajomości i wspólnego planowania życia chyba powinno Was stać na szczerą rozmowę i wyjaśnienie sobie pewnych kwestii.

 

Jeżeli Twój (eks) partner nie będzie chciał rozmawiać, widocznie nie dojrzał, by traktować Cię z szacunkiem, jak prawdziwą kobietę i by być głową rodziny, mężem i ojcem. Przed kryzysami nie chowa się głowy w piasek. Kryzysy są po to, by je zażegnywać, by się z nimi uporać i by związek stawał się coraz mocniejszy. Jeżeli nie masz z kim porozmawiać o swoich uczuciach i problemach, możesz zadzwonić pod jeden z numerów telefonów zaufania, np. pod numer (22) 664 15 58 - Bemowski Telefon Zaufania. W każdej chwili możesz też pisać do mnie na PW. Postaram się odpisać jak najszybciej. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×