Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

znów pokłóciłam się z matką o powrót do domu :/

coś niesamowitego..

powiedziałam jej, że jest monotematyczna ( od zeszłego piątku mi truje) a ona na to, że tak, a ja nie rozumiem..

 

ja po prostu mam swoje zdanie - inne niż jej

czego tu kurna nie rozumie??

 

[Dodane po edycji:]

 

Straciłam już siły,uleciały ze mnie.. Dodatkowo 4 serie wymiotów..

o matko.... co się stało??

 

czemu??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znów czuje ,że jest konflikt miedzy formą cielesna a ( eteryczną ) psychika ,duszą,duchem,energią ...srać na nazewnictwo .

Pieprzona materia mnie wqrwia . Świat to przelewająca się kloaka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znów czuje ,że jest konflikt miedzy formą cielesna a ( eteryczną ) psychika ,duszą,duchem,energią ...srać na nazewnictwo .

Pieprzona materia mnie wqrwia . Świat to przelewająca się kloaka .

:cry: < tulę>

chciałam napisac jak bardzo mi xle i dlaczego, ale już nawet nie chce mi się pisać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no cały czas to samo, tylko z większym nasileniem..

chyba do 3ciej w nocy miałam natłok myśli związany z tym pieskiem :(

potem przyszły schizy o wszystich moich zwierzętach, jaką miały śmierć i w jakim stopniu mogłam im pomóc, a w jakim przyczyniłam się ( oczywiście nieświadomie) do ich śmierci :(

 

ale to taka kołowacizna, że coś nieprawdopodobnego :(

 

to tak w olbrzymim skrócie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dobra.. za namową Piotra..

 

nie wiem co robić..

Z jednej strony pies, jeśli zostanie na poliklinice będzie miał leki i badania za darmo,ba, nowoczesne leczenie, bo zajeła się nim pani neurolog..

ale coś za coś..

 

tak na prawdę będzie miała zero miłości

 

tylko badania studentów na fakultecie :( no i będa na niej studenci uczyli się dawać zastrzyki, pobierać krew, cewnikować..

 

nie wiem co robić :(

zabrac ją spowrotem, ale nie będzie miała tak błyskawicznych reakcji - jakby coś.. tam ma dla siebie całą katedrę lekarzy wet..

ale z drugiej strony ja podawałabym jej delikatniej zastrzyki, cewnikowałabym ją prawdopodobnie ostrożniej, no i oczywiście dałabym jej ciepło i miłość, którego raczej na poliklinice nie zazna..

 

no mówię Wam..

rozbroiło mnie przedwczoraj, jak pani dr mówiła, że z psem b. źle, że nie wstaje, tylko leży.. a jak ja weszłam, to wstała, podeszła, zamerdała ogonem ( no przewróciła się zaraz, ale chodzi o to, że mnie pamiętała..)

i co teraz sobie myśli.. co takie biedne małe psie serduszko musi czuć..

że znowu ją ktos zostawił??

 

o Boże, idę się porzygać z tego wszystkiego :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie zadręczaj się, proszę.
przyłączam się do tej prośby ,robisz więcej niż inni .

 

co nie znaczy, że wystarczająco.. :(

 

 

to raczej obrazuje jak mało robią inni.. przykre :-|

 

[Dodane po edycji:]

 

lakuda, nie obwiniaj się za coś, na co nie miałaś wpływu.

.

 

 

no ale teraz mam wpływ.. wpływ na kolejne dni jej życia..

i zupełnie nie wiem co robić..

 

czy to, że ją oddałam, to nie jest wynik mojego lenistwa i niechęci do kolejnego - bądź co bądź -kłopotu?

gdyby nie matka, nawet bym się nie zawahała.. wzięłabym tego psa

i wkurwia mnie, jak wszyscy mówią ile to zrobiłam.. bo dupa

zrobiłam tylko to, co trzeba było zrobic, i co powinien zrobić każdy przyzwoity człowiek

 

wkurwia mnie, ze nie ma jakichś talonów od miasta na psy z wypadków

 

wkurwia mnie że mi jedna gówniara - co prawda lek wet, ale młodsza ode mnie powiedziała,

że oni tu za darmo nie pracują, że co ja sobie myślę ( jak powiedziałam, że to nie mój pies i nie mam kasy, a poza tym jestem osoba bezrobotną)

 

no i wkurwia mnie, że mi powiedział wet, ze jakbym ją zostawiła, to nikt by nie miał kłopotu.. no ludzie kochani

 

mam ochotę z tej złości się kuźwa pocharatać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×