Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Nienawidzę snów !!! Najpierw mi się przyśniło, coś tak zajebistego, że dostałem skrzydeł. Budowało, wzmacniało wiarę w siebie, dawało chęci do życia, obudziłem się i byłem ... szczęśliwy :) Ale zrobiłem błąd i poszedłem spać dalej. Kolejny sen przypomniał mi o swoim miejscu we wszechświecie. Przypomniał o tym, jakim jestem nieudacznikiem i nie zasługuje na szczęście. Nie ... inaczej. Zasługuje na szczęście, bo wieże w to że jestem dobrym człowiekiem. Moje sumienie jest czyste, ale szczęścia nie zaznam, bo jestem nieudacznikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O mnie na wsi gadają,że jestem głupia,rodzina pojebana,ja się puszcza za pieniądze i usunęłam dziecko.Nie wiem czy się śmiać czy płakać.

 

-- 18 maja 2012, 19:24 --

 

mam to wyjebane co o mnie mówią bo goście się zjechali,sami pijacy,cała rodzinka chleje a ja mam tego kolegę na głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, zdecydwanie się śmiać! ludzie lubią gadać... serio olać, wiejskie plotkary są straaaszne

Lady Em., ja wczoraj mialam po pijaku schize... że ma schize i już nie wiem czy mialam czy mi się wydawało

ale tak w ogole to nie wiem co zrobilam, ze mam cały palec wskazujący u prawej ręki ubity i siny... nie dam rady pisać ni nic xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tak w ogole to nie wiem co zrobilam, ze mam cały palec wskazujący u prawej ręki ubity i siny

Może to dobry powód, żeby przestać pić? ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, wiesz, że alkohol jest depresantem? ;> Nie będę nikogo zmuszał do abstynencji, jednak upijanie się do utraty świadomości nie jest dobre. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na szczęście od kofeiny ciężko się uzależnić

Wręcz przeciwnie. Popytaj tych co wypijają po 2-3 szklanki kawy dziennie. Ja sam jestem chyba uzależniony od teiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony, nie myl pojęć. Uzależnienie nie musi mieć nic wspólnego z nadużywaniem. Filiżanka kawy dziennie, nie spowoduje nadmiaru kofeiny w organizmie, jednak jeżeli tą filiżankę będziesz wypijał przez dłuższy czas, to po "odstawieniu" poczujesz skutki uzależnienia. Nie są one takie jak w przypadku narkotyków, alkoholu, czy tytoniu, ale są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony, do uzależnienia może dojść nie tylko po substancjach powodujących euforie. Na roku mam jedną znajomą, która dziennie wypija dwie filiżanki kawy. Wyjechała na wymianę do Francji. Tam w akademiku nie miała czajnika, więc zagotować wody nie mogła, w automatach tylko kawa rozpuszczalna, w knajpach też. Przez pierwszych parę dni miała klasyczne objawy niedoboru czegoś w organizmie. W tym przypadku kofeiny. Bóle głowy, senność, osłabienie. Jeszcze raz, uzależnić się można prawie wszystkim wszystkim.

 

Laima, współczuję. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×