"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[Gość]

aneta.lena.w, ale możesz wiele zmienić. Trzeba tylko umieć szanse wykorzystywać i nadać swoim działaniom określony kierunek. Rozumiem, że w pewnym stopniu emocje i schematy blokują, ale można coś z tym zrobić.

[Candy14]

Mushroom, przestan. Kazdemu zdarzaja sie bledy. Nie jestes maszyna

[Pieprz]

wiem, nie potrafię po prostu siedzi to we mnie

[freya]

Źle mi...

[Gość]

freya, dlaczego?

[freya]

niewidoczny, czuję jak powoli uchodzi ze mnie życie.

[Gość]

freya, a tylko uchodzi ostatnio?

[freya]

niewidoczny, jestem po intensywnym wzlocie, zatem obecnie zaliczam ostry spadek. Nie wiem czy kolejny raz uda mi się ogarnąć...

[Gość]

freya, może uda się do normy postawić po tych intensywnych doznaniach...

[tahela]

wszystko jest bez sensu

[( Dean )^2]

Ostatnio coś czuje się gorzej,mimo tego że dostałem wiecej leków,może one mi nie pomogą bo problem to chyba samotność.

[aneta.lena.w]

moze zwiększona dawka na początku trochę przymula?

[siostrawiatru]

Zaczyna mnie ogarniać bezsens i smutek.

[Arhol]

:Włącza tryb starego dziada:

 

Jestem zmęczony i mam dość siebie,dość sytuacji w której jestem,bo jest źle ale nie na tyle bym podjął zmiany przez własne zasrane lenistwo,mam dość debili z rodziny powtarzających się jak zdarta płyta z uporem maniaka,których te same wyświechtane argumenty i krytyka powodują jeszcze większe tkwienie w łajnie,dość tego zjebanego zmęczenia niczym,powinienem od samego siebie odpocząć,ale jakoś to technicznie niewykonalne.

 

Na debilizm lekarstwa niema,niestety.

 

:koniec trybu starego dziada:

[siostrawiatru]

Kestrel, tulę.

Niestety dokładnie wiem o co Ci chodzi

[( Dean )^2]

moze zwiększona dawka na początku trochę przymula?

Raczej to nie to,po prostu chyba dostałem małej obsesji na punkcie mojej samotności,bardzo chciałbym to zmienić a nie potrafie i czuję się uwięzionny.

[aneta.lena.w]

cóż, wielu z nas jest tu samotnych. w kupie raźniej

[finalriot]

Nienawidzę tego życia. Wreszcie zrozumiałam po co mój były to robi. Laska dała mu kosza to przyleciał do mnie. I zauważyłam że zawsze tak robił, za pierwszym razem bo rozstał się z dziewczyną, za drugim razem byłam fajna bo zajęta i zmieniłam całe życie dla niego, a teraz bo inna go nie chciała. I prawie dałam się nabrać. Dobra, dałam się nabrać. Ale na szczęście nie jest za późno. A może już jest za późno.

[Gość]

finalriot, za późno z czym?

[finalriot]

niewidoczny, za późno bo może znowu zaczęło mi zależeć. A jeżeli zaczęło mi zależeć to znowu będę miała nawrót depresji a jestem w trakcie matur, nie mogę. Znowu cały świat mi się zawali? Znowu przez niego?

[Gość]

finalriot, myślę, ze Tobie ciągle zależało. A jak go nie było to uczucie było nieco uśpione. Nie odcięłaś sie...

[melancholic]

Znowu wpadam w dół... męczy mnie już ta cholerna depresja i jej ciągłe powroty, a najbardziej męczące jest to, że muszę się podnosić, chociaż w sumie nie widzę za bardzo po co i z jakiego powodu

W dodatku ostatnio nie za bardzo mogę poprawnie skomunikować się z innymi ludźmi, jakby jakaś przeszkoda nie pozwalała mi się z nikim dogadać

Samotność mi dokucza coraz bardziej, nie wiem jak poradzić sobie z koszmarną samooceną, na deser pewien ktoś wysłał mi linka do filmiku z wyjątkowo atrakcyjnymi dziewczynami i teraz siedzę i myślę, że nigdy nie będę taka pewna siebie/atrakcyjna itp. jak one, głupie jak cholera, ale co poradzę

W dodatku mam ostatnio głupie wrażenie że nie powinnam mówić swojej terapeutce o tych wszystkich niepowodzeniach i dołach żeby nie zburzyć wrażenia, że przecież tak sobie dobrze radzę

Zły dzień dzisiaj

[MamSwojePoglady]

melancholic, Czuję dokładnie to samo, słowo w słowo... dzisiaj się widzę z terapeutką, nie mam siły jej już smęcić, miało być dobrze, a tu znowu smuty.

[Gość]

MamSwojePoglady, będzie lepiej tylko się nie poddawaj mimo że tak się nie czujesz jestes silna.

[MamSwojePoglady]

Saraid, dziękuję za wsparcie to bardzo pomaga. Teraz już się nie mogę poddać, jak zaczęłam to nie mogę stchórzyć... chyba.