Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mam robić?


lelo26

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, trzy dni temu zmarł mój ojciec.

Mam 13 lat, w dzien przed jego smiercia, bylismy razem u lekarza, poniewaz bolal go brzuch, i wymiotowal, lekarz powiedzial ze to wirusówka i nic mu nie bedzie, dostal zastrzyk i tabletki.

Noc nieprzespana, o 3-4 nad ranem skarzyl sie na bóle brzucha przy oddychaniu,powiedziałem żeby zadzwonic po karetke, ale On mowil ze przeżył cos takiego kiedys i nie ma potrzeby.

Nad ranem, sam sie ubrał, sam zadzwonił po pogotowie, przyjechalo po 5-10 minutach.

Zabrali go. Ojciec byl chory na cukrzyce, pil alkohol i palil papierosy, a wiadomo ze to jest 2x bardziej szkodliwe przy cukrzycy. Wszyscy mu mowili, zeby zadbal o siebie, ale On mial luzne podejscie do zycia.

Gdy mama do mnie przyjechała (byłem u taty w mieszkaniu, byli po rozwodzie) to powiedziała mi że Tato zmarł, o dziwo nie płakałem, ale nogi mi sie ugieły.

Nie jem nic od ponad dwoch dni, nie jestem glodny, czasem zdarza mi sie plakac, po prostu czuje ze swiat nie ma sensu, i ze nic mnie juz nie spotka w zyciu szczesliwego. czuje sie po prostu samotny, wiem ze mam duzo ludzi dookola siebie, mama mi to powtarza, ale po prostu nie bede mial dokad "uciec" po stracie ojca, to jest okrutne.

Blagam pomozcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lelo26 to normalne ze tak sie czujesz każda strata boli,musisz ja w sobie ponosić aż minie bo minie .Jesteś przygnębiony..porozmawiaj z kimś o tym co czujesz...to zwykle pomaga,jeżeli nie umiesz napisz tutaj o tym co boli...musisz ta stratę w sobie przeboleć..jest wielu ludzi którzy nie maja takiego przywileju jak ty że mają koło siebie dużo ludzi..maja do kogo pójśc nie bądż teraz sam...szamoca tobą emocje...pozwól sobie pomóc..innym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba, ktora moze ci teraz pomoc jest twoja mama. Przezyles ogromna tragedie i jest ci potrzebna profesjonalna pomoc psychologiczna. Powinienes prozozmawiac z mama zeby wziela cie do psychologa dzieciecego.

 

Pozwole sobie skopiowac kilka przydatnych telefonow od forumowego Eksperta.

 

Bezpłatny Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - tel. 116 111

- Stowarzyszenia Profilaktyki Depresji "Iskra" - tel. 22 665 39 77

- Młodzieżowy Telefon Zaufania - tel. 22 192-88

 

Wykaz większości telefonów zaufania w Polsce można znaleźć pod linkiem: http://www.telefonzaufania.org.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Probowalem rozmawiac z mama, ale jak zaczynam rozmawiac to ona tak samo zaczyna plakac jak ja i nie moge po prostu.

Jak probuje rozmawiac z przyjaciolka to nie moge, bo nie chce przy niej plakac, czuje sie po prostu samotny.

Pustka w glowie, musze miec jakies zajecie zeby o tym nie myslec, ale sie nie da, bo nic mi sie nie chce, stracilem chcec do zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, moze potem, albo po pogrzebie, nigdy nie probowalem, nie wiem jak to jest plakac do sluchawki, do osoby ktorej nie znasz.

dopiero teraz zdalem sobie sprawe jakie zycie jest bezsensowne, po prostu mam wrazenie ze mnie nic w zyciu nie spotka juz dobrego.

nie wiem co robic, po prostu jestem bezradny, nie wiem co mam zrobic, strasznie mi go brakuje, jak sobie pomysle ze bede chcial jechac do niego albo pogadac na skype, a jego juz nie ma, i nigdy tego nie bedzie to mnie zalewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Telefon zaufania jest anonimowy. Nie widzą cię, nie znają twoich danych. Możesz zupełnie anonimowo porozmawiać o swoich przeżyciach. Z doświadczenia wiem, że tak jest dużo łatwiej, niż w realu i na dodatek z bliską osobą. Twoja mama na chwilę obecną sama nie jest w stanie ogarnąć myśli w głowie, więc ciężko jej rozmawiać z tobą. Zresztą co mogłaby ci powiedzieć, jak sama jest w rozsypce.

Zrób coś dobrego dla siebie i zadzwoń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonie moze potem, musze sie zmusic, pojsc w jakies miejsce gdzie bede sam, mial "spokoj".

 

Zapomnialem powiedziec o tym, ze mama zlozyla sprawe do prokuratury, o nieumyslne spowodowanie smierci.

Sekcja zwlok powinna byc robiona 12h po zgonie, a byla robiona 26h po, przy prokuratorze.

Mam nadzieje ze sprawa nie zostanie olana...chociaz i tak to juz nic nie da, nie zwroci mi ojca.

 

-- 26 sie 2011, 18:53 --

 

Jutro pogrzeb, jedzie delegacja z pracy (sluzby mundurowe)

100 osób będzie napewno, mial tylu przyjaciół, zaufanych, znam ich, i rozmawiam z nimi, tez to strasznie przezywaja.

to byl niezwykly czlowiek. i takiego go bede wspominac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co mozesz zrobic na razie to wygadaj, wyrzuc z siebie wszystko co cie boli tutaj na forum.

 

Na forum jest obecny psycholog z abczdrowie, moze napisz do niej pw (wiadomosc).....

 

Na pewno warto skorzystac z telefoun zaufania.

 

Najprawdopodobniej musicie oboje z mama isc do psychologa. Dobrego psychologa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×