Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Macie jeszcze jeden

Rzecz dzieje się w Polsce, na komisję wojskową idzie dwóch kumpli gejów. No i tak myślą jakby tu się od wojska uchronić, ale nic im do głowy niestety nie przychodzi. Pierwszy gej puka do drzwi, wchodzi i mówi:

- Jestem gejem, słyszałem że takich nie bierzecie.

- Spokojnie, to się zobaczy. Proszę zdjąć majtki i się wypiąć - gej posłusznie wykonuje polecenie. Jeden z członków komisji wsadza mu drewniany kołek w d*pę i pyta się, co gej czuje.

- Hm... drewniany kołek, 10 cm długości i 3 grubości, ciemne, hebanowe drewno, z lasku pod Ciechocinkiem...

- Stop! Stop! - przerywają ludzie z komisji, zaszokowani odpowiedzią. Postanawiają mu wsadzić tym razem metalową rurkę i znów pytają się co czuje.

- Hm... metalowa rurka, z domieszką ołowiu z Olkusza na Śląsku, połyskliwa o matowym kolorze, 12 cm długości, służy do...

- Stop! Stop! - krzyczą zaszokowani ludzie z komisji - jest pan 100% gejem, dziękujemy, uchronił się pan od wojska.

Gej wychodzi szczęśliwy i mówi, jakie testy mu robili, żeby i jego kumpel mógł się uchronić. Drugi gej wchodzi na salę i od razu mówi:

- Jestem gejem, podobno takich nie przyjmujecie.

- To się okaże, proszę zdjąć spodnie i się wypiąć - gej posłusznie wykonuje polecenia. Wsadzają mu drewniany kołek w tyłek, od razu odpowiada "drewniany kołek, 10 cm długości i 3 grubości, ciemne, hebanowe drewno, z lasku pod Ciechocinkiem...", wsadzają mu metalową rurkę, również zaraz odpowiada wyuczoną definicją dzięki kumplowi. Komisja domyśliła się, że poprzednik mógł mu wszystko powiedzieć, więc postanawiają zrobić dodatkowy test - zrobili herbatę, zalali wrzątkiem i wylali mu na d*pę.

- Aaaaaaaa! - krzyczy wniebogłosy gej.

- Co hehehe? Gorąca? - pytają rozbawieni członkowie komisji.

- Nie k**wa, GORZKA!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie jeszcze jeden

Rzecz dzieje się w Polsce, na komisję wojskową idzie dwóch kumpli gejów. No i tak myślą jakby tu się od wojska uchronić, ale nic im do głowy niestety nie przychodzi. Pierwszy gej puka do drzwi, wchodzi i mówi:

- Jestem gejem, słyszałem że takich nie bierzecie.

- Spokojnie, to się zobaczy. Proszę zdjąć majtki i się wypiąć - gej posłusznie wykonuje polecenie. Jeden z członków komisji wsadza mu drewniany kołek w d*pę i pyta się, co gej czuje.

- Hm... drewniany kołek, 10 cm długości i 3 grubości, ciemne, hebanowe drewno, z lasku pod Ciechocinkiem...

- Stop! Stop! - przerywają ludzie z komisji, zaszokowani odpowiedzią. Postanawiają mu wsadzić tym razem metalową rurkę i znów pytają się co czuje.

- Hm... metalowa rurka, z domieszką ołowiu z Olkusza na Śląsku, połyskliwa o matowym kolorze, 12 cm długości, służy do...

- Stop! Stop! - krzyczą zaszokowani ludzie z komisji - jest pan 100% gejem, dziękujemy, uchronił się pan od wojska.

Gej wychodzi szczęśliwy i mówi, jakie testy mu robili, żeby i jego kumpel mógł się uchronić. Drugi gej wchodzi na salę i od razu mówi:

- Jestem gejem, podobno takich nie przyjmujecie.

- To się okaże, proszę zdjąć spodnie i się wypiąć - gej posłusznie wykonuje polecenia. Wsadzają mu drewniany kołek w tyłek, od razu odpowiada "drewniany kołek, 10 cm długości i 3 grubości, ciemne, hebanowe drewno, z lasku pod Ciechocinkiem...", wsadzają mu metalową rurkę, również zaraz odpowiada wyuczoną definicją dzięki kumplowi. Komisja domyśliła się, że poprzednik mógł mu wszystko powiedzieć, więc postanawiają zrobić dodatkowy test - zrobili herbatę, zalali wrzątkiem i wylali mu na d*pę.

- Aaaaaaaa! - krzyczy wniebogłosy gej.

- Co hehehe? Gorąca? - pytają rozbawieni członkowie komisji.

- Nie k**wa, GORZKA!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od rana czułam lęk, bo miałam zażyć nową tabletkę, na niedoczynność tarczycy. Działy się ze mną przedziwne rzeczy...od zawrotów głowy do kołatania serca, które miało być/mogło być ubocznym skutkiem jej zażycia, a u mnie skutek uboczny nastąpił przed jej połknięciem :hide: Pomyślałam sobie, że tak do końca normalna nie jestem...ale cóż, dobrze, że chociaż mam tego świadomość :D

Oczywiście nic się nie stało, nie odczułam niczego niepokojącego - ale jestem żałosna :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od rana czułam lęk, bo miałam zażyć nową tabletkę, na niedoczynność tarczycy. Działy się ze mną przedziwne rzeczy...od zawrotów głowy do kołatania serca, które miało być/mogło być ubocznym skutkiem jej zażycia, a u mnie skutek uboczny nastąpił przed jej połknięciem :hide: Pomyślałam sobie, że tak do końca normalna nie jestem...ale cóż, dobrze, że chociaż mam tego świadomość :D

Oczywiście nic się nie stało, nie odczułam niczego niepokojącego - ale jestem żałosna :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia Adam Michnik zaczął się tak jąkać, ze udusił się i umarł. Idzie do nieba, puka do bram, otwiera mu św. Piotr. Wchodzi i Adam widzi ze wszędzie wiszę zegary, które jednak pokazują różne godziny. Pyta się Piotra o co chodzi.

- Aa, każdy człowiek przy urodzeniu dostaje zegar ustawiony na godzinę 12:00 i z każdym kłamstwem wskaz?wka przesuwa się o minutę. Tutaj na przykład jest zegar Matki Teresy, który pokazuje godz. 12:00 co znaczy, ze zawsze m?wiła prawdę.

- Oo, to ciekawe. A gdzie są zegary Rywina, Kwiatkowskiego, Czarzastego, Jakubowskiej i Nikolskiego?

- A tych to używamy jako wentylatorów na świetlicy.

 

 

Facet podjeżdża do k*rwy w wiadomo jakim celu. Pyta się jej:

- Ile za ruchanie?

- A ile masz?

- 20 zł.

- Za mało.

- Dam jeszcze telefon.

K*rwa po krótkim namyśle zgadza się. Po skończonym jebańsku klient daje jej 20 zł:

- A telefon? - pyta się k*rwa

- Pisz: 503...

 

Ok,styknie tego.. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnego dnia Adam Michnik zaczął się tak jąkać, ze udusił się i umarł. Idzie do nieba, puka do bram, otwiera mu św. Piotr. Wchodzi i Adam widzi ze wszędzie wiszę zegary, które jednak pokazują różne godziny. Pyta się Piotra o co chodzi.

- Aa, każdy człowiek przy urodzeniu dostaje zegar ustawiony na godzinę 12:00 i z każdym kłamstwem wskaz?wka przesuwa się o minutę. Tutaj na przykład jest zegar Matki Teresy, który pokazuje godz. 12:00 co znaczy, ze zawsze m?wiła prawdę.

- Oo, to ciekawe. A gdzie są zegary Rywina, Kwiatkowskiego, Czarzastego, Jakubowskiej i Nikolskiego?

- A tych to używamy jako wentylatorów na świetlicy.

 

 

Facet podjeżdża do k*rwy w wiadomo jakim celu. Pyta się jej:

- Ile za ruchanie?

- A ile masz?

- 20 zł.

- Za mało.

- Dam jeszcze telefon.

K*rwa po krótkim namyśle zgadza się. Po skończonym jebańsku klient daje jej 20 zł:

- A telefon? - pyta się k*rwa

- Pisz: 503...

 

Ok,styknie tego.. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×