Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam serdecznie!


Donnie Darko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was!

 

Hm, samo zarejestrowanie się na tym forum uważam za pewien przełom ponieważ skrzętnie ukrywam jakiekolwiek kwestie, które zamierzam tutaj poruszyć pod płaszczykiem "wszystko jest perfekcyjnie". ; ) Mam nadzieję, że będę mógł wnieść coś ciekawego, a przy okazji pomożecie mi podjąć pewne decyzje.

 

Jestem studentem, mam 21 lat, co najbardziej zabawne jestem dzieckiem... psychologów. Jakoś tak wyszło, że sam sobie sporo tego typu problemów "wyhodowałem" i przestaję sobie z tym sam radzić. Fach rodziców bynajmniej nie jest pomocny wbrew pozorom, z jednej strony muszę przyznać, że to naprawdę najwspanialsi rodzice świata, ludzie którzy zapewnili mi doskonałe warunki życiowe i miłość, ale jednocześnie pewne poczucie, że jakiekolwiek problemy w sferze mentalnej muszą być mi obce (w końcu jestem synem bardzo uznanych w mieście specjalistów w swojej dziedzinie, etc), delikatne próby poruszenia pewnych problemów są przez nich zawsze bagatelizowane. Dobrze się uczę, nie stwarzam problemów - musi być ok. ; )

 

A problemów tych trochę się zebrało i narastają. ; ) Perfekcjonizm w wydaniu klasycznym, rozmaite (pozornie) śmieszne nawyki, nie wiem czy można je nazwać natręctwami, ale bywają cholernie męczące (od klasycznego zamykania drzwi po 10 razy poprzez robienie tego samego z klapą od laptopa czy z wpatrywaniem się kilkanaście sekund w przedmioty w celu "sprawdzenia" czy są na pewno zamknięte, robienie licznych rzeczy do "5", etc, mnóstwo tego jest), skrajnie zaniżone poczucie własnej wartości, wręcz wyraźna niechęć wobec siebie samego, nie przepadam za swoimi cechami charakteru, za swoim wyglądem, sam siebie irytuję. Wszystko pochłaniałem w pracy, "wykręcałem" na b. trudnych studiach na prestiżowej uczelni świetne wyniki, ale w czasie aktualnej sesji jeden egzamin zawaliłem, drugi prawdopodobnie zawalę i nie bardzo wiem co się ze mną dzieje, bo już nawet mój naukowy azyl zaczyna się kurczyć, co zresztą mocno przeżywam, nie za bardzo mogę sobie sam wmówić, że przecież jestem tylko człowiekiem. ; )

 

Do tego wszystkiego dochodzi bardzo poważny dla mnie problem, który zmęczył mnie tak bardzo, że chyba czas działać, ale nie wiem jak z tym walczyć. Otóż jest to... hałas. Wyprowadza mnie z równowagi nawet jego niskie stężenie, od razu się dekoncentruję, reaguję wręcz agresywnie, a w sytuacji gdy w mieście gdzie studiuję mieszkam w bloku - przechodzę prawdziwe katusze. Próbowałem to jakoś zwalczać, skupiać się na czymś innym, ale nie jestem w stanie.

 

Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Perfekcjonizm w wydaniu klasycznym, rozmaite (pozornie) śmieszne nawyki, nie wiem czy można je nazwać natręctwami, ale bywają cholernie męczące (od klasycznego zamykania drzwi po 10 razy poprzez robienie tego samego z klapą od laptopa czy z wpatrywaniem się kilkanaście sekund w przedmioty w celu "sprawdzenia" czy są na pewno zamknięte, robienie licznych rzeczy do "5", etc, mnóstwo tego jest), skrajnie zaniżone poczucie własnej wartości

Cześć Donnie Darko, ja mam wiele podobnych rzeczy jak Ty.

Zwłaszcza to powtarzanie czynności, upewnianie się co do ich stanu, wpatrywanie się w przedmioty w celu "sprawdzenia" ...

Na pewno wiele o tym przeczytasz na tym forum

 

pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×