Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

variable, 'kiedyś', a co z teraźniejszością? To teraz jestem młoda, teraz czas na głupie, nastoletnie szaleństwa, na oswajanie się z ludźmi.

 

ja chcę po prostu normalnie żyć, wśród ludzi i z ludźmi i nie być osobą, z którą znajomość jest powodem do wstydu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

variable, 'kiedyś', a co z teraźniejszością? To teraz jestem młoda, teraz czas na głupie, nastoletnie szaleństwa, na oswajanie się z ludźmi.

 

ja chcę po prostu normalnie żyć, wśród ludzi i z ludźmi i nie być osobą, z którą znajomość jest powodem do wstydu

 

O to, to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam kilkanaście stron tego wątku i doszłam do wniosku, że gdyby zebrać nas wszystkich razem, zaludnilibyśmy jakieś opustoszałe miasto. I tak w ogóle to witajcie (bo tak się składa, że to mój pierwszy post na forum).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hupp, Witaj :)

 

Mimo, że mam kogoś, zaczynam powoli układać sobie życie po swojemu. Nie jestem tą samą osobą sprzed roku. Nareszcie czuje się sobą mimo bajzlu w głowie... Jestem zmeczony tym związkiem, chociaż wszyscy mówią, że jesteśmy idealni. I to moje pytanie "i co? znowu dostałbym w pysk, że jesteś wściekły na pracę?" przeważyło. Duchowo umarłem dawno temu, uczuciowo mam niedopałki, coś się tam tli, ale nie chcę tego zgasić z tą osobą. Kocham cię, ale ja tak nie wytrzymam dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam dochodzić do wniosku, że powinnam być jednak samotna zamiast panicznie szukać kogokolwiek do kochania...

a zarazem bardzo potrzebuję drugiego człowieka by czuć się trochę lepiej...

ciepła i dotyku...

I to nie jest takie widmo oczekiwań. Byłam ostatnio na koncercie i zaczęłam się czuć bardzo źle, nastrój zjechał mi na sam dół..

poprosiłam przyjaciółkę by mnie na chwilę przytuliła... i pomogło..

 

Powinnam wynająć profesjonalnego przytulacza... :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×