Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Candy14, myślałam, że "raz w miesiącu" to już podchodzi niemal pod "brak popędu"

Kiya ,( wypowiadam się z pozycji 42 letniego zdrowego pod tym względem faceta posiadającego zonę).

Jeżeli "raz w miesiącu" zdarza się 20-30 latkowi to jest to już patologia ,choroba ,coś dziwnego,anormalnego,moim zdaniem .Potem( z czasem) chęci i potrzeby mężczyzn( zdecydowanej większości) lecą lawino w dół.Po prostu < można ,ale już się nie chce>, bardziej człowiek ogląda sie młodszymi dziewczętami i szuka nowych podniet,,,niestety.

Jeśli do tego dodasz ( łykane przykładowo przeze mnie ) kastratory typu paroksetyna ,lub inne SSRI to nawet raz w miesiącu bywa nienajgorszym wynikiem. Aczkolwiek u mnie jest lepiej niż raz w miesiącu ,ale podejrzewam ,że z czasem będzie dosłownie raz w miesiącu. Używam agonistów dopaminy ,to jeszcze jakoś się trzymam ,ale bez tego "umarł w butach",niestety, niestety.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, ja nawet nie o tym. Właściwie dobrego seksu nawet nie znam. Ale był jeden chłopak, którego sama obecność (nawet wirtualna) rozpalała mnie tak, że potrzebowałam dosłownie wiadra zimnej wody...

 

Kiya ,

przeżyłem raz w życiu COŚ TAKIEGO. Wirtualna znajomość ,która pochłonęła na maxa całą energię i ogień pożądania spopieliła na popiół...

Nie doszło w realu do niczego( choć było b.blisko) ,ale zastanawiam sie ,czy gdyby doszło do gorącego spotkania, byłoby to prawdą czy rozczarowaniem zafundowanym sobie samemu przez własne potrzeby i najskrytsze pragnienia? Nie wiem . Być może jest jakiś "nieziemski eter" ,który leci po łączach internetu,a może sami pragniemy to co projektujemy ...skonsumowałaś to uczucie w realu ? Ja nie .Powód :Bóg ,Wiara ,zdrada żony etc.,

czasem żałuję ,czasem nie...

 

-- 07 lip 2012, 21:42 --

 

mi się nie zdarzało przez ponad 30 lat to dopiero patologia i żadnych antydepresantów nie brałem.

 

Carlosbueno ,może nie trafiłes na "swoją laskę"...a Ty od razu anormalny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo czules sie dla kogos wazny
Chyba temu. Bo przy zwykłym kontakcie, czy wirtualnym czy na żywo to jest tak że może być miło ale tak naprawdę to nic nie znaczy. Jakby się następnego dnia umarło to nikt by się poważniej nie przejął.

 

A co do popędu to napisałem bardziej teoretycznie, bo byłem w związku na odległość i nie było możliwości jakiegoś sprawdzenia jak jest w dłuższym czasie, no i też zauważałem dużą zależność od nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie doszło w realu do niczego( choć było b.blisko) ,ale zastanawiam sie ,czy gdyby doszło do gorącego spotkania, byłoby to prawdą czy rozczarowaniem zafundowanym sobie samemu przez własne potrzeby i najskrytsze pragnienia?

O to, to, dokładnie tak. Ja też nie przekonałam się co z tego by było. On nie chciał...

Ja nie .Powód :Bóg ,Wiara ,zdrada żony etc.,

czasem żałuję ,czasem nie...

Dobrze więc, że do niczego nie doszło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez net wszystko pieknie wyglada bo wpasowuje sie w nasza wyobraznie.. a real to juz nie to samo

 

Dokładnie. Nic dodać nic ująć.

Poza tym dla żonatego faceta takie chocki-klocki to bardzo niebezpieczna ,acz bardzo pokuszajaca zabawa z miną.

Rodzi sie mnóstwo pytań ,których odpowiedzi mogą być nieprzewidywalne w skutkach. Bo nawet jakby wypalilo i było pięknie ładnie ,to na 1000% chciałbym to powtórzyć ,powtórzyć i jeszcze powtórzyć. Wtedy trzeba kłamać ,kłamać ,kłamać najbliższych. Lawirować jak najlepszy aktor . Albo zostawić żonę( bo zawsze można się zakochać w kimś nowym )i dziecko rozbić rodzinę i odpłynąć w nieznana krainę na nowym młodym kobiecym łonie.. Niebezpieczna zabawa, choć Panna była piękna i młodsza....o 22 lata. Ajajajajajaj...

Jeszcze raz, czasami żałuję ,czasami nie. Choć był to mój wybór ,a z każdymi wyborami łączą się odpowiednie konsekwencje . I tak zrobił sie tu nam Off-top. A miało być o samotności ,potem zrobiło się o częstotliwości a teraz o zdradzie i jej możliwych konsekwencjach.Ufff,jak dzisiaj gorąco...wytrzymamy i to.Wszystko przejdzie.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Nie mam ani jednego z nich, więc samotność nie jest tak przybijająca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Nie mam ani jednego z nich, więc samotność nie jest tak przybijająca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Dlaczego najgorsze, myślisz, że to przyjaciele i partnerzy powodują to poczucie samotności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Dlaczego najgorsze, myślisz, że to przyjaciele i partnerzy powodują to poczucie samotności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Nie mam ani jednego z nich, więc samotność nie jest tak przybijająca.

 

Tak masz rację, to najgorsze uczucie, ale skoro czujesz samotność w obecności tych osób, to znaczy, że oni wcale nie są tacy "bliscy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczucie samotności wśród przyjaciół,czy w związku, to jest chyba najgorsze....

Nie mam ani jednego z nich, więc samotność nie jest tak przybijająca.

 

Tak masz rację, to najgorsze uczucie, ale skoro czujesz samotność w obecności tych osób, to znaczy, że oni wcale nie są tacy "bliscy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×