Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 25.11.2018 o 17:56, alicja_z_krainy_czarów napisał(a):

Jeśli ktoś uważa, że kobiety lecą na kasę, wygląd, no to pokazują tym swój brak pewności

Rozwiń  

Kobieta ma instynkt, "macierzyński" się nazywa :P więc to normalne że podświadomie wybierze osobę która da dziecku najlepszy byt i możliwość rozwoju :P no a ojciec może być inny, tu też wygrywa podświadomość tak jak w naturze 🙂 najsilniejszy samiec przekazuje najlepsze geny a te słabe to idą w pizdu :D 

 

Edytowane przez KotJaroslawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 18:54, KotJaroslawa napisał(a):

Kobieta ma instynkt, "macierzyński" się nazywa :P więc to normalne że podświadomie wybierze osobę która da dziecku najlepszy byt i możliwość rozwoju

Rozwiń  

Tak, ale zanim postanowi się ustatkować i poznać jakiegoś wykształconego, spokojnego i dobrze zarabiającego faceta to wyszaleje się z wytatuowanymi bad-boyami, troglodytami i sebixami którzy jej dostarczą emocji :--D  Oczywiście z przymrużeniem oka piszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 17:56, alicja_z_krainy_czarów napisał(a):

Jeśli ktoś uważa, że kobiety lecą na kasę, wygląd, no to pokazują tym swój brak pewności.

Rozwiń  

Mylisz się co do tego, reszty nie chciało mi się czytać.

Ja tak uważam, a moja pewność siebie jest niezachwiana.

Z dwóch tak samo przystojnych mężczyzn wybiorą tego z Bugatti od tego z Passatem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 18:31, Xonar napisał(a):

W jaki sposób to ma o mnie dobrze świadczyć ? Zanim zacznę potencjalnej dziewczynie tłumaczyć moją sytuację to ona już będzie kończyć zdanie "Wiesz...chyba jednak nie pasujemy do siebie"... :--D

Rozwiń  

Dobrze świadczy że mimo tego że ojciec jest alkoholikiem, utrzymujesz dom, opiekujesz się nim., a nie zostawisz żeby zapił się na śmierć. Niektórym dziewczynom może się to podobać, że nie jesteś skończonym egoistą,  tak myślę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:05, carlosbueno napisał(a):

Niektórym dziewczynom może się to podobać

Rozwiń  

ja nie jestem dziewczyną i też taka postawa mi się bardzo podoba 🙂, ale myślę że autor nie oczekuje takiego "podobania się" od płci przeciwnej xD 

halllo czy ktoś w końcu zapuka do mego serduszka ? 💘😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 18:31, Xonar napisał(a):

.Można mieć dużą wiedzę życiową np.z książek, ale nie wiedzieć co z tą wiedzą później zrobić bo będzie się miało zbyt niskie IQ.

Rozwiń  

Ja mam dużą wiedzę tzw ogólną i wysokie, choć nie wybitnie IQ( około 125) i jakoś se nie radzę, bo psychika szwankuje, no i lenistwo w każdej postaci. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:09, carlosbueno napisał(a):

Ja mam dużą wiedzę tzw ogólną i wysokie, choć nie wybitnie IQ( około 125) i jakoś se nie radzę, bo psychika szwankuje, no i lenistwo w każdej postaci. 

Rozwiń  

chłopie ty nie wiesz co znaczy inteligencja okiem kobiety, inteligencja to znaczy że masz kasę i zasoby, a wiedza ? a na co to komu jak się jest pewnym siebie i kapustę trzepie xD

i czekam na komentarze że zazdroszczę innym i się ogólnie uja znam xD

Edytowane przez KotJaroslawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:09, carlosbueno napisał(a):

Ja mam dużą wiedzę tzw ogólną i wysokie, choć nie wybitnie IQ( około 125) i jakoś se nie radzę, bo psychika szwankuje, no i lenistwo w każdej postaci

Rozwiń  

Pisałeś że pracujesz fizycznie, jak wiadomo w takich miejscach raczej nie ma raczej zbyt wielu tytanów intelektu, masz jakiś problem z dogadywaniem się ze współpracownikami? Rozmawiasz z nimi w ogóle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:09, carlosbueno napisał(a):

Ja mam dużą wiedzę tzw ogólną i wysokie, choć nie wybitnie IQ( około 125) i jakoś se nie radzę, bo psychika szwankuje, no i lenistwo w każdej postaci. 

Rozwiń  

125 według jakiego systemu liczenia? Nowego z maxem ~130 czy starego z maxem~180-200?
Odkąd Mensa pojebała te systemy to teraz nie wiadomo jak interpretować wyniki, jak mnie w tym roku naszło na testy to miałem nawet około 50 punktów rozrzutu w wynikach różnych testów i olałem pozostając przy starym wyniku sprzed zmian :D

  W dniu 25.11.2018 o 19:12, KotJaroslawa napisał(a):

chłopie ty nie wiesz co znaczy inteligencja okiem kobiety, inteligencja to znaczy że masz kasę i zasoby, a wiedza ? a na co to komu jak się jest pewnym siebie i kapustę trzepie xD

Rozwiń  

Ha ha ha ha ha :D Dobre :D  Za wesoło się tu robi Panowie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:13, Xonar napisał(a):

masz jakiś problem z dogadywaniem się ze współpracownikami? Rozmawiasz z nimi w ogóle?

Rozwiń  

stary to są zaburzenia lękowe, to jest taka magia jakby ktoś cię magnesem przypierdalał do podłogi i nie zrobisz następnego kroku, ja Carlosa doskonale rozumiem 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:15, KotJaroslawa napisał(a):

stary to są zaburzenia lękowe, to jest taka magia jakby ktoś cię magnesem przypierdalał do podłogi i nie zrobisz następnego kroku, ja Carlosa doskonale rozumiem 🙂 

Rozwiń  

Czytałem ostatnio definicję zaburzeń lękowych, którą w końcu zrozumiałem jak należy, taką, która budzi we mnie strach przed takimi lękami. To jak wtedy gdy grasz w grę, zaczyna się szybka muzyka do walki, a Ty nie widzisz przeciwników, tak wygląda życie z zaburzeniami lękowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:12, KotJaroslawa napisał(a):

chłopie ty nie wiesz co znaczy inteligencja okiem kobiety, inteligencja to znaczy że masz kasę i zasoby, a wiedza ? a na co to komu jak się jest pewnym siebie i kapustę trzepie

Rozwiń  

Chyba masz rację.Pewny siebie sebix po zawodówce który ma własny warsztat samochodowy, będzie dla przeciętnej kobiety atrakcyjniejszy niż jakiś etatowy intelektualista.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:18, KotJaroslawa napisał(a):

którzy do ciebie naparzają z każdej strony xD 

Rozwiń  

Niee, wtedy wiem gdzie jest wróg :D To ten moment zanim zaczną strzelać jest najgorszy :D
Gdzie te nazistowskie kur*wy, gdzie one są! Tra ta ta ta ta ta! Giń przeklęty synu diabła i motopompy! Tra ta ta ta ta ta ta!
I tu ten moment w Far Cry, że Ci się broń zacina, próbujesz przeładować, spada poziom życia, bierzesz apteczkę przerywając ładowanie broni cały czas spier*alając po krzakach xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:13, Xonar napisał(a):

Pisałeś że pracujesz fizycznie, jak wiadomo w takich miejscach raczej nie ma raczej zbyt wielu tytanów intelektu, masz jakiś problem z dogadywaniem się ze współpracownikami? Rozmawiasz z nimi w ogóle?

Rozwiń  

Rozmawiam, dużo łatwiej jest dogadać się "inteligentnemu" z plebsem, niż odwrotnie. Całe życie zawodowe pracuję z tzw prostymi ludźmi i jakoś przestało mi to przeszkadzać, a na pewno nie tak jak Tobie.😜 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:15, SarkastyczneSerce napisał(a):

125 według jakiego systemu liczenia? Nowego z maxem ~130 czy starego z maxem~180-200?
Odkąd Mensa pojebała te systemy to teraz nie wiadomo jak interpretować wyniki, jak mnie w tym roku naszło na testy to miałem nawet około 50 punktów rozrzutu w wynikach różnych testów i olałem pozostając przy starym wyniku sprzed zmian

Rozwiń  

To były jakieś testy w internecie, a nie żadne profesjonalne badania IQ. Ale 120 miałem 15 lat temu i jakoś w tym, albo zeszłym roku, ale na pewno 130 to nie był maks. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:27, carlosbueno napisał(a):

Rozmawiam, dużo łatwiej jest dogadać się "inteligentnemu" z plebsem, niż odwrotnie. Całe życie zawodowe pracuję z tzw prostymi ludźmi i jakoś przestało mi to przeszkadzać, a na pewno nie tak jak Tobie

Rozwiń  

Mnie przeszkadzają takie typowe buńczuczne patusy pijusy i ćpuny, nie mam nic do prostych ludzi którzy zamiast czytać książki wolą sobie oglądać odmóżdżające filmy.Nawet jakbym chciał się poczuć w jakiś sposób lepszy od takich prostych ludzi, to już dzisiaj nie bardzo widzę jakieś argumenty "Za" a coraz więcej "Przeciw".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:30, carlosbueno napisał(a):

To były jakieś testy w internecie, a nie żadne profesjonalne badania IQ. Ale 120 miałem 15 lat temu i jakoś w tym, albo zeszłym roku, ale na pewno 130 to nie był maks. 

Rozwiń  

Czyli po staremu, dobry wynik, powyżej przeciętnej. Ja się mierzyłem tak z 18 lat temu. Miałem dziwne zainteresowania jak na dziecko.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 19:36, Xonar napisał(a):

Mnie przeszkadzają takie typowe buńczuczne patusy pijusy i ćpuny, nie mam nic do prostych ludzi którzy zamiast czytać książki wolą sobie oglądać odmóżdżające filmy.Nawet jakbym chciał się poczuć w jakiś sposób lepszy od takich prostych ludzi, to już dzisiaj nie bardzo widzę jakieś argumenty "Za" a coraz więcej "Przeciw".

Rozwiń  

Patusów i ćpunów to spotykałem raczej za granicą  w Polsce to raczej prości ludzie ze wsi. Ja też mam wobec nich ambiwalentne uczucia, z jednej strony są niby  'głupsi"i nieoczytani ale życiową zaradnością często biją mnie na głowę już nie mówiąc o udanym życiu rodzinnym, czy towarzyskim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.11.2018 o 18:46, Xonar napisał(a):

Mój problem z nim polega na tym że jestem niejako przywiązany do niego przez kredyt który wziąłem żeby uratować nieruchomość i mieć zapewniony dach nad głową na przyszłość.Niestety spłata jeszcze zajmie z 4 lata.Po prostu logistycznie i finansowo nie wiem jak to rozegrać żeby wejść w jakiś związek, gdyby nie ten kredyt to bym miał Ojca gdzieś.

Rozwiń  

Cóż, nie znam Twojej sytuacji i nie wiem, czy możesz nieruchomość sprzedać i np. kupić dwa mniejsze mieszkania, czy cokolwiek zrobić. Współczuję sytuacji.

Nie sądzę jednak, żeby potencjalna partnerka miała się tylko przez to zniechęcić. To Twój ojciec jest alkoholikiem. Nie ponosisz winy za jego picie. Nie musisz też nikogo zapraszać do domu od razu i w ogóle o tym informować na samym starcie. To, że z nim mieszkasz, świadczy chociażby o tym - jak ktoś napisał - że nie jesteś egoistą. 

  W dniu 25.11.2018 o 18:46, Xonar napisał(a):

Przecież to jest udowodnione naukowo że kobiety na to lecą, dziwię się że jeszcze trzeba takie oczywistości tłumaczyć.Tylko tutaj od razu ktoś sobie wyobraża skrajności jak np.jakiegoś przedsiębiorcę w Lambo i pustą blondynkę z którą żadna kobieta nie chce się utożsamiać.Fakt że część kobiet musi obniżyć swoje standardy dla kogoś niższego wzrostem, biedniejszego czy gorzej wykształconego jest skutkiem że po prostu tych wyższych, bogatszych i lepiej wykształconych po prostu nie starczy dla wszystkich.To są oczywiście uproszczenia, ale są przecież szczegółowe badania na temat czym się kierują kobiety, podczas wyboru potencjalnego partnera.Nie rozumiem dlaczego płeć piękna nie chce tego przyznać, przecież to nie jest zależne od nich tylko od matki natury czy tam stwórcy.Faceci od razu potrafią powiedzieć co jest dla nich ważne.

Rozwiń  

To poproszę link do tych naukowych dowodów.

Myślę, że ogólnie bez sensu, żebym tutaj polemizowała z tymi opiniami, bo jestem przegrana na starcie. Argument o naturze i instynkcie brzmi dla mnie jak "ugabuga, wracajmy do szałasu". Populacja ludzka nie jest taka 0:1, jak chcielibyśmy myśleć. Ile kobiet, facetów, tyle gustów i preferencji.

Dla mnie istotne są inne rzeczy niż stan portfela, a spotykałam się z facetami o różnym stopniu majętności - również z takimi bardzo bogatymi, którzy zarabiali kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. Zawsze chyba najbardziej imponowała mi kultura, inteligencja, jak ktoś miał coś ciekawego do powiedzenia, jakieś fajne pasje, interesował się sztuką.

Wśród swoich koleżanek też mam takie, dla których najważniejsza jest kasa, a mam też takie, które kompletnie nie zwracają na to uwagi - znam parę, w której to facet pożycza kasę od kobiety albo taką, w której facet był przez pół roku bezrobotny.

Dodam, że jak człowiek jest w prawdziwym związku, a nie rozważa abstrakcyjne sytuacje (a sądzę po postach, że większość osób nie jest), to zdarza się, że ktoś straci pracę, ktoś zachoruje - a więc stan konta może być rzeczą bardzo zmienną, dlatego tworzenie związku na takiej, bardzo chwiejnej podstawie, raczej mogłoby być rozczarowujące. Nie neguję, że dla wielu kobiet stan konta jest ważny, wręcz najważniejszy, ale żeby dla wszystkich - przykre uogólnienie moim zdaniem i tyle. Jak ktoś sobie wbije coś takiego do głowy, to naprawdę może być trudno kogoś poznać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×