Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SmutnaTęcza
Aurora92,
ciąg dalszy samotności i wyobcowania...

W czymś trzeba być dobrym. Staraj się tak dalej, a może będzie Ci dane osiągnąć poziom równy mojemu. :twisted:

Pewnie już Cię prześcignęłam - w realu wygląda to zupełnie inaczej (= jeszcze gorzej) niż gdy się o tym pisze. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora92,
ciąg dalszy samotności i wyobcowania...

W czymś trzeba być dobrym. Staraj się tak dalej, a może będzie Ci dane osiągnąć poziom równy mojemu. :twisted:

Pewnie już Cię prześcignęłam - w realu wygląda to zupełnie inaczej (= jeszcze gorzej) niż gdy się o tym pisze. ;)

 

 

A to dziwne akurat,w moim przypadku moje internetowe i realne "ja" mogą się wydawać cholernie różne.

Ale co człowiek,to inny przypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że każdy z nas ma takie chwile, w których myśli, że gorzej już być nie może, a często okazuje się inaczej. Ja znowu zaczęłam unikać w domu poszczególnych członków rodziny... Po prostu mam ich już dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Kestrel, moje "ja" internetowe, wśród ludzi i w domu też są zupełnie inne. W internecie (czyt. na forum) pokazuję siebie prawdziwą. Z wyjątkiem fejsbuka, bo on działa tak jak "ja" wśród ludzi - czyli samotność i bycie odrzucaną. A w domu? Mogłabym gadać cały czas o czymkolwiek, ale i tu ostatnio nieco się zmieniło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze może być gorzej,no chyba że człowiek leży zakleszczony bez możliwości ruszenia się w ścieku z 2 złamanymi kończynami i czeka na bolesną,długą,śmierdzącą i podłą śmierć - wtedy owszem,wiele gorszych sytuacji już się nie wymyśli :pirate:

 

Tak i w 2 stronę - może być lepiej.

 

Co do ludzi,choćby tu na forum już kilka osób mi pokazało że nie są nic nie wartymi złamasami,tylko kimś w porządku,nie wszystkie ludzie kurwy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zawsze byłem dusza towarzystwa-zawsze bylo wokol mnie wiele kobiet(coz wiekszosc to byly suki ale tez odegraly jakas role w moim zyciu)i tak pewnie wciąż jest...a to ze wyje w nocy nie śpię i mam ochotę rzucić sie pod pociąg to moja mroczna tajemnica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

comatom, To dziwne,jednak .. Ci co w towarzystwie są otwarci to w samotności płaczą..

Gdzieś tam na jakimś kwejku czy coś był obrazek , a tam pisało - ten kto się śmieje ten w samotnosci najcześciej płacze.

Albo że ludzie ,którzy sa bardzo weseli.

Okazuje się że nawet śmiech nie jest wyznacznikiem radości , szczęścia.

Czlowiek uśmiechnięty nie zawsze jest szczęśliwy :<

Ja się śmieję bardzo często. Ludzie myślą że jestem zmęczona,gdy zaczynam przymulać.. :D nikt nie wie że to antydepresanty :P

Bardzo dobrze że mamy tajemnice.Nikt wszystkiego wiedzieć nie musi.

 

Kestrel, To nie dokładaj tyle do tego pieca, bo jak dodasz za dużo to i komin rozsadzi :P

 

mark123, A więc to wyścigi.. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×