Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

perla86, Też miałem duszności moje wyimaginowane (do tej pory czasami mam) ale wiem że są one psychiczne i staram się wtedy głęboko i powoli oddychać nosem mimo tego że czuję że zaraz zemdleje/uduszę się itp - nie wiem jak jest z Tobą. Do tego przy braniu BB też miałem jazdy że mi serce stanie itp. - chyba normalne, albo jak jest niskie ciśnienie to np. słabo się czuję tj. chodzę zaspany, ziewam itp. ale psychicznie trzeba się dobrze nastawić i jest cacy :) Mi na pewno pomaga w ogromny sposób psychoterapia - żałuję że tak długo na nią się decydowałem i obawiałem i myślałem że samo przejdzie. I zachęcam Cie do odstawienie leków na psychę chyba że nie dajesz naprawdę rady i zacząć psychoterapie wiem że mieszkasz w Chrzanowie ale masz kobito cały GOP - nie wierze że tam nie ma ośrodków dla nerwicowców :) a raz na tydzień będzie Cię stać tam pojechać.

3 mam kciuki za Ciebie i po Twoich postach widać że jesteś przewraźliwiona na punkcie swojego serca typowo hipochondryczne :D

 

-- 21 lut 2013, 08:54 --

 

fatuma03, bierzesz magnez?

 

-- 21 lut 2013, 10:08 --

 

Dostałem się na tą uczelnie i na ten kierunek na który chciałem :) Tak więc teraz psychika tylko płata figle : Czy sobie poradzisz?! :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perla86, Też miałem duszności moje wyimaginowane (do tej pory czasami mam) ale wiem że są one psychiczne i staram się wtedy głęboko i powoli oddychać nosem mimo tego że czuję że zaraz zemdleje/uduszę się itp - nie wiem jak jest z Tobą. Do tego przy braniu BB też miałem jazdy że mi serce stanie itp. - chyba normalne, albo jak jest niskie ciśnienie to np. słabo się czuję tj. chodzę zaspany, ziewam itp. ale psychicznie trzeba się dobrze nastawić i jest cacy :) Mi na pewno pomaga w ogromny sposób psychoterapia - żałuję że tak długo na nią się decydowałem i obawiałem i myślałem że samo przejdzie. I zachęcam Cie do odstawienie leków na psychę chyba że nie dajesz naprawdę rady i zacząć psychoterapie wiem że mieszkasz w Chrzanowie ale masz kobito cały GOP - nie wierze że tam nie ma ośrodków dla nerwicowców :) a raz na tydzień będzie Cię stać tam pojechać.

3 mam kciuki za Ciebie i po Twoich postach widać że jesteś przewraźliwiona na punkcie swojego serca typowo hipochondryczne :D

 

-- 21 lut 2013, 08:54 --

 

fatuma03, bierzesz magnez?

 

-- 21 lut 2013, 10:08 --

 

Dostałem się na tą uczelnie i na ten kierunek na który chciałem :) Tak więc teraz psychika tylko płata figle : Czy sobie poradzisz?! :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALe mi serducho dzisiaj dokucza!!! Uwzieło się na mnie chyba, naprawdę ostatnio coraz gorzej się czuję, nie wiem co jest grane. Lęk nie jest jakos strasznie nasilony, bardziej przeszkadza mi to uczucie słabosci i zawrotów w głowie, boję się że zemdleje. Od razu mysli że jakas smiertelna choroba sie we mnie odzywa. Już do domu chciałem z pracy się ewakuowac ale póki co trwam, ale nie jest łatwo. Byle do 16:00....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALe mi serducho dzisiaj dokucza!!! Uwzieło się na mnie chyba, naprawdę ostatnio coraz gorzej się czuję, nie wiem co jest grane. Lęk nie jest jakos strasznie nasilony, bardziej przeszkadza mi to uczucie słabosci i zawrotów w głowie, boję się że zemdleje. Od razu mysli że jakas smiertelna choroba sie we mnie odzywa. Już do domu chciałem z pracy się ewakuowac ale póki co trwam, ale nie jest łatwo. Byle do 16:00....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mightman dzieki ze odpisałes. GOP nie jest daleko wiem mi tylko chodzi oto jesli znajde prace a bede musiala dojechac nie wiem jak to pogodze naprawde i druga sprawa czy z nasilonymi lękami dam rade tam sama dojechac tutaj bardziej tkwi problem.

Mnie przeraziła ta tachyarytmia napisana zauwazyłam dopiero ja w domu tak to bym spytała. Czytałam troche o niej podobno robia jakis zabieg ablacji na nia ale to chyba juz zaawansowane jak jest. Wogole pisali o jakis czestoskurczach ktore ja nawet nie iwem jak to wyglada :bezradny: Wczesniej meczyłam sie z jelitami 3 lata temu teraz to. Na mnie magnez jakos slabo dziala kardiolog mi powiedziala zebym pobrała to co mam i tyle poki vo nie a dodatkowo potas.

A na uczelni sobie poradzisz zobaczysz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mightman dzieki ze odpisałes. GOP nie jest daleko wiem mi tylko chodzi oto jesli znajde prace a bede musiala dojechac nie wiem jak to pogodze naprawde i druga sprawa czy z nasilonymi lękami dam rade tam sama dojechac tutaj bardziej tkwi problem.

Mnie przeraziła ta tachyarytmia napisana zauwazyłam dopiero ja w domu tak to bym spytała. Czytałam troche o niej podobno robia jakis zabieg ablacji na nia ale to chyba juz zaawansowane jak jest. Wogole pisali o jakis czestoskurczach ktore ja nawet nie iwem jak to wyglada :bezradny: Wczesniej meczyłam sie z jelitami 3 lata temu teraz to. Na mnie magnez jakos slabo dziala kardiolog mi powiedziala zebym pobrała to co mam i tyle poki vo nie a dodatkowo potas.

A na uczelni sobie poradzisz zobaczysz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie nie było źle. byłam na terapii, potem w pracy odebrać umowę i pity i od poniedziałku mam zacząć techniki relaksacyjne.. wczoraj byłam u ortopedy żeby sprawdzić stan mojego kręgosłupa (w dzieciństwie chorowałam na Schouermanna) bo często boli, krzywa jestem jak nie wiem.. lekarz powiedział, że krzywa jestem, bo niestety choroba wprowadziła spore zmiany w układzie kostnym, że to są zmiany zwyrodnieniowe, ale że nic złego się nie dzieje, nie polepszy się, ale też nie pogorszy. ale powiedział, że mam zapalenie mięśni przykręgosłupowych i stan przewlekłego napięcia mięśniowego wywołany czym? NIESPODZIANKA: NERWICA. powiedział, że stan jest poważny, przepisał tetrazepam i zalecił pracę nad 'głową', a nie kręgosłupem. mam podobno takie stany napięciowe, że jak się nie opanuję, to przy ilości sportu jaki uprawiam, mogę po prostu sobie zerwać mięśnie.

czyli teraz biorę się za siebie na poważnie, tylko jak walczyć z tym potworem co siedzi we mnie? ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie nie było źle. byłam na terapii, potem w pracy odebrać umowę i pity i od poniedziałku mam zacząć techniki relaksacyjne.. wczoraj byłam u ortopedy żeby sprawdzić stan mojego kręgosłupa (w dzieciństwie chorowałam na Schouermanna) bo często boli, krzywa jestem jak nie wiem.. lekarz powiedział, że krzywa jestem, bo niestety choroba wprowadziła spore zmiany w układzie kostnym, że to są zmiany zwyrodnieniowe, ale że nic złego się nie dzieje, nie polepszy się, ale też nie pogorszy. ale powiedział, że mam zapalenie mięśni przykręgosłupowych i stan przewlekłego napięcia mięśniowego wywołany czym? NIESPODZIANKA: NERWICA. powiedział, że stan jest poważny, przepisał tetrazepam i zalecił pracę nad 'głową', a nie kręgosłupem. mam podobno takie stany napięciowe, że jak się nie opanuję, to przy ilości sportu jaki uprawiam, mogę po prostu sobie zerwać mięśnie.

czyli teraz biorę się za siebie na poważnie, tylko jak walczyć z tym potworem co siedzi we mnie? ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien taki sobie. Senny,na szczęście po porannych lękach potemg troche zelżało. Jutro zaczynam brac bioxetin. Nie wiem jaki będzie początek,słyszałam że może być ciężko. Czy ktos z Was brał ten lek?

 

bralam, czulam sie do doopy, mi pomogl cipramil i seroxat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×