Skocz do zawartości
Nerwica.com

Objawy nerwicy, wszystko o objawach!!!


Gość PACO

Rekomendowane odpowiedzi

Bibi,

 

Jesli moja opinia nie jest dla Ciebie zbyt wiarygodna, to przytocze Ci Psychologa, z ktora rozmawialam na temat wplywu czynnikow zewnetrznych na rozwoj nerwicy. Otoz, wedlug Niej jest to tak, ze czynniki patologiczne musza trafic na podatny (wrazliwy) grunt, by choroba zakielkowala. Ja mam Siostre o 6 lat mlodsza i Ona nie ma nerwicy, a wrecz olbrzymia sile przebicia... Jest zupelnie innej konstrukcji intelektualnej i mentalnej.

Nie oznacza to jednak, ze dramatu rodzinnego nie bylo. Ona lepiej z nim sobie poradzila niz ja, po prostu, lub...tlamsi to w sobie.

Kiedys wybielalam moja Mame na co Terapeutka powiedziala mi, ze robie to, bo sama przejelam Jej wzorzec postepowania (alkoholizm), zeby sama siebie oczyscic z zarzutow, co nie oznacza, ze Ona nie zmarnowala nam zycia.

Chociaz, przyznam, ze alkoholizm Mamy nie zniszczyl mnie tak bardzo, jak tyrania Ojca, wieczne umniejszanie, krytykowanie, ponizanie, wysmiewanie.

Udalo mu sie to nawet dzis-przez telefon przy moim Mezu. A mam 29lat.

Poczulam sie tragicznie, jak pies, ktorego ktos kopnal w morde z pelna satysfakcja. To sie nigdy nie skonczy. Robota w ''bialych rekawiczkach'', wiadomo... Chociaz przez wiele lat dostawalam autentycznie w leb, gdy nie rozumialam jak Tata tlumaczyl mi zadania z matematyki.

Pozdrawiam,

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udalo mu sie to nawet dzis-przez telefon przy moim Mezu. A mam 29lat.

Poczulam sie tragicznie, jak pies, ktorego ktos kopnal w morde z pelna satysfakcja. To sie nigdy nie skonczy. Robota w ''bialych rekawiczkach'', wiadomo... Chociaz przez wiele lat dostawalam autentycznie w leb, gdy nie rozumialam jak Tata tlumaczyl mi zadania z matematyki.

Pozdrawiam,

A.

Jezu az mi sie agresja właczyła jak czytam to co piszesz!!!!! U mnie w domu ten sposób w jaki nas traktował ojcec....odbija mu sie teraz czkawką! Kontakt z nim praktycznie zerowy, o wszystkim dowiaduje sie ostatni i jego zdanie jest mało brane przez nas pod uwage. Moze to zabrzmi głupio, ale wiem ze tak podswiadomie lubimy mu robic na złosc. Czasem mam wyrzuty sumienia z tego powodu ........ale nie stac mnie na jakiekolwiek starania sie o poprawe naszych stosunków i tak sobie mysle ze kazdy pracuje na cos całe zycie..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bibi,

Nie wiem, czemu zloszcza Cie moje wypowiedzi...

 

Nie znam Psychiatry, Psychologa, ktory nie upatrywalby powodow Naszej choroby w przeszlosci.

 

Moze jest cos co spychasz do podswiadomosci, moze cos bylo stanem permanentnym, chociazby niedocenianie Cie, pomijanie, brak chwalenia, to moga byc takie sprawy. Nie od razu musza wystepowac gwalty,kazirodctwo, alkoholizm, przemoc psychiczna, wystarczy, zeby nie bylo tych pozytywnych aspektow.

 

Poza tym, moze doznalas czegos ze strony rowiesnikow.

 

Ja bylam potwornie szykanowana przez moja klase w LO.

 

Musialam zmienic szkole.

 

W nocy, po 20 min.snu obudzilam sie i znow nie wiedzialam, gdzie jestem i kim jestem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniu! skarbie! napisałas :ze czynniki patologiczne musza trafic na podatny (wrazliwy) grunt, by choroba zakielkowala.

 

mam pytanie....jakie czynniki patologiczne miałam w domu , które to miałyby mi zaszkodzić?? bo ja sobie takich nie przypominam....

Wiesz bibi moja rodzina tez nie zalicza sie do rodzin patologicznych, nie było u mnie alkoholu.......ale szereg innych dysfunkcji- to wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

złoszczą mnie twoje wypowiedzi bo piszesz że to z rodzin z czynnikami patologicznymi wywodzi się nerwica. i poprostu się z tym niezgadzam. mam prawo miec inne zdanie--prawda? JESTM ZŁA :evil:

Masz prawo miec inne zdanie i masz prawo byc zła:)

Wiec moze ujmijmy to w ten sposób- przyczynic sie do nerwicy moze między innymi rodzina patologiczna:) Lista przyczyn jest nieskonczenie długa............... wystarczy jeden konflikt i to wszystko:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam prawo byc zla! Postaraj sie nie kierowac swojej zlosci we mnie, ok?!!!

Zle interpretujesz moje slowa!

To, ze tak zareagowalas tez cos oznacza. Ja tylko GDYBALAM!!! Przeciez nie znam faktow z Twojego zycia!

Ale, nie moge zgodzic sie z idiotyczna wedlug mnie opinia, ze sami sobie jestesmy winni. Wszystko przeciez z czegos wynika.

Prosze nie robic ze mnie kozla ofiarnego, OK??????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosze nie robic ze mnie kozla ofiarnego, OK??????????

Ania, ja tez mysle ze Bibi inaczej zinterpretowała Twoj post, czasem wystarczy nie postawic przecinka i juz jakby inny sens...........

No ja sie absolutnie nie zgadzam z tym, ze my jestesmy winni czemu kolwiek........ mysle ze to kompletna bzdura! Jak ktos tak mysli to tylko nie potrzebnie wpedza sie w poczucie winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, Olu!

 

Nie moge zrozumiec tylko, czemu tak latwo, (majac jak najlepsze intensje) staje sie wiecznie czyims workiem treningowym!!!

 

Jestem tak zdegustowana niektorymi wypowiedziami, iz czuje, ze to Forum przynosi mi wiecej bolu, niz pomaga, a to sie chyba mija z jego celem, zaczyna byc niebezpieczna dla Nas Chorych, prawda?

 

Znow moje pozywistyczne nastawienie do Swiata i chec naprawiania go dala mi w pysk.

 

Brawo! Kto chcial osiagnal swoj cel.

 

Taaaa, leczcie sie dalej czyims kosztem.

 

Dziekuje Danie, Oli i Dustowi za mozliwosc poznania ich i zegnam sie z Wami.

Nie chce juz brac czynnego udzialu w tym watku, byc moze odejde dzis z Forum na stale. Rozumiem, ze malo kogo to ruszy, ale jest to chyba sygnal, ze z Forum dzieje sie cos nie tak...

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, Ola!

 

Dziekuje za mile slowa. Zawsze mialam problem z dystansem. Przejmuje sie kazdym swoim i Innych slowem.

 

Dodam jeszcze, ze np.traumatycznym przezyciem moga byc dosc blahe, a nawet komiczne sprawy.

Moja Rodzina zasmiewa sie z przypadku, kiedy moja Mama wyjechala na 3 miesiace do Kanady, do Tesciowej. Ja mialam wtedy 2.5 roku i od rana spakowana walizeczke. Mama obiecala mi, ze polece z Nia, bo Ją o to blagalam. A Ona wyszla, po prostu. Zostalam z Tata. I jak Mama dzwonila, i wrocila do Polski uciekalam od Niej, odwracalam sie, a potem przez 3.5 roku nie odstepowalam na krok, trzymalam spodnicy, nawet do toalety nie mogla wyjsc beze mnie. Ich to bawi, mnie jakos nie, bo pamietam dokladnie wyglad plastikowej walizeczki i termosu. Myslalam, ze bylam zle spakowana, wiec dlatego Mama mnie nie zabrala.

 

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponowałbym walke w kisielu....

...Bibi vs Ania1976.

Obowiazkowe stroje kąpielowe.... :wink:

 

PS.Ania1976, może to co powiem może Cię urazić. Ale nie taki jest tego cel. Napisałaś, że wszyscy robia z ciebie kozła ofiarnego, ja zauważyłem coś innego. Sama z siebie go robisz. Twoje posty naprawde mają taki dziwny posmak......nie wiem, cos na styl szantażu...... wzbudzenia litości.... Moze powinnaś zmienić nastawienie do życia, bo naprawde przenosisz to na swoje teksty. Kłótnia, o to czy ktoś powiedział tak, czy siak... nie ma wiekszego sensu...........

Przemyśl to...... :wink:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na walke w kisielu w strojach kapielowych nie zgadzam sie, bo waze po ciazy 70kg przy 165cm i mam rozstepy-kratery, wiec Bibi przycmilaby mnie zapewne wdziekiem stanowczo ;-)

 

Kiedys bylam piekna i mloda, wazylam 54kg, ale to juz przeszlosc.

 

Co, do uzalania sie nad soba. Sadzilam, ze to Forum zezwala na to, bo wszyscy szukamy odpowiedzi na to-co sie stalo?

 

Zauwazam u Kolegi duze zainteresowanie tematyka erotyczna ;-)

 

BBB znany Psychiatra (Dr Woronowicz) powiedzial mi kiedys, ze Alkoholik nie moze wiazac sie z Alkoholikiem. Nie wiem, czy to samo tyczy sie Nerwicowcow.

Jedno pewne-ja juz jestem zajeta :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.....bo waze po ciazy 70kg przy 165cm .....

 

Nie wiem czego tu się wstydzić, to całkiem przyzwoite połączenie......

Co do tej piekności i młodości, to założę się że nadal tak jest......

Nigdzie nie napisałem, że użalasz sie nad soba....chodziło o coś innego...

 

Co do tej erotyki, to może jestem psychpatycznym erotomanem mordujacym kobiety, gdzieś w zaułkach....hehe :wink:

 

Aniu, więcej loozoo!!!! :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po co ??? żeby nie było ciągle tych samych tematów : czy tez tak macie??

człowiek wchodzi sobie na ten temat i się sprawdza, co ma a czego nie....

dla mnie to logiczne, tym bardziej że osoby z nerwicą maja wiele wspólnych objawów, a idac do lekarza często maja problem z określeniem jakie to są objawy i wtedy czytając ten temat przypominaja sobie...

ale jak ci się nie podoba to usuń cały temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bibi, mam wrażenie, że jesteś ostatnio rozdrażniona.

Nie wiem czym to jest spowodowane, ale martwi mnie to, że coś jest nie tak. Nie chcę usuwać tego tematu, tylko zapytałem w jakim celu został on stworzony, odpisałaś, przyjąłem do wiadomości, mimo tego, że nie zgadzam się z Twoimi argumentami w 100%.

idac do lekarza często maja problem z określeniem jakie to są objawy i wtedy czytając ten temat przypominaja sobie...

...plus czytając kolejne pozycje widzą u siebie to samo, i jeszcze bardziej myślą że coś jest nie tak... (nie wszyscy zapewne)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ufff.... :(

może masz racje... :(

dam sobie spokój na jakis czas...bo z tego może wyjśc coś gorszego nieżbym chciała :(

przepraszam cię Shadow i Aniu i wszystkich którzy poczuli się urażeni moja gadka..

idę się poużalac ... :cry:

Zycze wszystkim zdrowia! Jak wrócę to ma was już tu nie byc!!! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzymam teraz na sile strone Bibi, ale mysle, ze z Ankieta miala racje.

Ankiety sa fajne. Miala racje,co do tego, ze tu kazdy Nowy Forumowicz stale pyta o te objawy i dobrze, ze ten watek byl.

Natomiast, tak sobie myslalam, ze klucha klusze w gardle nierwona ;-)

I to, co Ktos odczuwa jako dlawienie w gardle nie musi byc nerwicowym dlawieniem u Innego, tylko np.zapaleniem krtani.

Poza tym, latwo cos przeoczyc, zbagatelizowac i uznac bol w klatce za nerwobol, a przeciez nie musi to byc to, (mowa u niezdiagnozowanych Przypadkach).

Ja bym nie kasowala tego Tematu, tylko np.przykleila na Forum taka liste i niech Nowicjusze sie ucza.

To tylko propozycja. Ja tu tylko sprzatam ;-)))

 

Bibi-My tu bedziemy zawsze. Czy z wrazliwosci mozna sie wyleczyc?

Mozemy nie miec nerwicy, ale wrazliwosc Nam zostanie. A nie ma jeszcze Forum dla Wrazliwcowcow.

a.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×