zaburzenia osobowości (cz.II)

[smietanka]

Tego nie wiesz. Akurat rozumiem cierpienie i wiem co znaczy dojśc do tagiego stopnia, żeby myśleć tylko o śmierci bo nie widać sensu życia i to jest egoistyczne jakikolwiek by to nie był powód.

 

P.S Korba masz przyjaciół co do rodziny to nie wiem , ale na pewno masz ludzi którym na Tobie zależy. Widać to nawet na tym forum.

Edytowane 3 Maja 2011 przez Gość

[Korba]

Dziękuję Wam, to wiele znaczy, że mam tu bratnie dusze. Ale niestety - to za mało.

[smietanka]

Jednak to dużo. Pozwól komuś być teraz przy Tobie. Samemu zawsze jest źle, a przy kimś może bedzie Ci lepiej. Nie musi to być ktoś, kto na siłę będzie cie rozśmieszał, wystarczy że będzie kręcił się koło Ciebie i żebyś miała świadomość tego że nie jesteś sama.

[Korba]

smietanka, nie ma nikogo takiego

 

Ka_Po, on nie istnieje, a jak istnieje, to na pewno mnie zechce, to norma.

[smietanka]

Zaproś mnie :) umiem robić naleśniki

[Korba]

miało być "nie zechce"

[smietanka]

Korba a ja myślę, że zechciałby. Tylko musiałabyś dać sobie i jemu szanse, żeby się udało

[Gość]

miało być "nie zechce"

Jeśli Ciebie nikt nie zechce to jakie ja mam szanse.

[Korba]

dawałam szansę.

[smietanka]

Tego kwiata jest pół świata ale nie każdy zasługuje na naszą uwagę.

[Gość]

Tego kwiata jest pół świata ale nie każdy zasługuje na naszą uwagę.

 

 

Przysięgłam sobie,że zamorduje każdą osobę,która wyleci z takim tekstem

[Gość]

dawałam szansę.

Nie rozumiem...

[New-Tenuis]

Korba, Kasiu, 10 głębokich wdechów i wydechów... siedź spokojnie i czekaj aż Ci przejdzie. Z doświadczenia wiem, że myśli samobójcze trwają najwyżej kilka godzin, potem mijają (nie mówię, że potem jest lepiej, ale nie ma już takiej oczywistości, że tu i teraz powinnaś się zabić). No i tulę Cię, bo to jest strasznie nieprzyjemne.

[Gość]

Dawala szanse odnośnie postu Śmietanki

[Korba]

Starlet, do dzieła!

 

NoOneLivesForever, a czego tu nie rozumieć?

[smietanka]

Nie morduj taka prawda hahahaha chociaż jak pomyślę, że musiałabym cały śiat przelecieć w poszukiwaniu tej jednej jedynej róży to aż mi się nie chce nic robić.

[Gość]

Już rozumiem.

 

-- 03 maja 2011, 11:47 --

 

@Ka_Po

To ja uciekam.

[Gość]

Jeszcze tego nie próbowałem, mogłoby być fajnie.

 

-- 03 maja 2011, 11:54 --

 

[Korba]

kiepsko, otwieram kolejne piwo, snuję mroczne plany, wyłączyłam się z dyskusji, bo nie mam siły się sprzeczać. wolałabym komuś wpierdolić

[*Monika*]

Korba, Wpierdol mi .

[Gość]

ależ bym pobroila...chyba zaraz zaczne odświeżać stare znajomości..

[Korba]

Monika1974, Ka_Po, nie..., Wam nie.

[*Monika*]

Starlet, Masz na myśli mnie Haniu?

Nadstawiam ryjek .....wal jak na ringu, dla opamiętania!

 

-- 03 maja 2011, 13:25 --

 

Korba, A komu? Co preferujesz? Albo raczej kogo?

[Gość]

Monika1974, ja mam na myśli,że bym coś spsocila,a nie kogos znokautowala

[*Monika*]

Starlet, coś głupiego? Ale co? Przebrałabyś się w strój staruszki i w nocy pukała do drzwi, prosząc o jałmużnę? Czy jazda bez trzymanki na motorze?