Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja pierdole, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest kurwa ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest kurwa bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Nie pisałem nic o uwalnianiu dopaminy, tylko o zwiekszaniu jej poziomu, a w jaki sposób to się dzieje również może mieć wpływ na samopoczucie jak 1000000 innych zależności, o których niestety ciągle blade pojecie ma dzisiejsza nauka. A my możemy sobie tu jedynie gdybać i dzielić się subiektywnymi odczuciami, co właśnie robię. Nosi cię to wez sobie coś zażyj a nie wyżywasz się tu na mnie bo tak. Coś wychodzi ci ta praca na sobą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Nie pisałem nic o uwalnianiu dopaminy, tylko o zwiekszaniu jej poziomu, a w jaki sposób to się dzieje również może mieć wpływ na samopoczucie jak 1000000 innych zależności, o których niestety ciągle blade pojecie ma dzisiejsza nauka. A my możemy sobie tu jedynie gdybać i dzielić się subiektywnymi odczuciami, co właśnie robię. Nosi cię to wez sobie coś zażyj a nie wyżywasz się tu na mnie bo tak. Coś wychodzi ci ta praca na sobą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Nie pisałem nic o uwalnianiu dopaminy, tylko o zwiekszaniu jej poziomu, a w jaki sposób to się dzieje również może mieć wpływ na samopoczucie jak 1000000 innych zależności, o których niestety ciągle blade pojecie ma dzisiejsza nauka. A my możemy sobie tu jedynie gdybać i dzielić się subiektywnymi odczuciami, co właśnie robię. Nosi cię to wez sobie coś zażyj a nie wyżywasz się tu na mnie bo tak. Coś wychodzi ci ta praca na sobą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

 

To po cholere tu siedzisz i czytasz tych idiotów rusz dupsko i idz pobiegać zamiast gnić przed monitorem, dopaminka ci skoczy będziesz happi. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

 

To po cholere tu siedzisz i czytasz tych idiotów rusz dupsko i idz pobiegać zamiast gnić przed monitorem, dopaminka ci skoczy będziesz happi. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To naturalna reakcja na idiotów, myślę, że wręcz odruch bezwarunkowy, nie muszę nic na to brać, tłumienie tej reakcji było by niestosowne. Co do zwiększenia poziomu dopaminy; wykaż invivo że tak faktycznie jest to możemy dalej rozmawiać. Praca nad sobą? Nie wiem jak ma się przekładać forum i moja wypowiedz na nim do pracy o której rezultatach wiem tylko ja.

 

To po cholere tu siedzisz i czytasz tych idiotów rusz dupsko i idz pobiegać zamiast gnić przed monitorem, dopaminka ci skoczy będziesz happi. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Według mnie ziomek to sam jesteś naiwny, żałosny i śmieszny... A jak twoim zdaniem lekarze przepisują leki? Dokładnie w ten sam sposób, znają mechanizm działania neuroprzekaźników i na tej podstawie dobierają lek. Gdyby robili to metodą chybił trafił tak jak sugerujesz to jeśli osoba na skraju samobójstwa dostałaby powiedzmy taki endronax to chyba nie muszę mówić jakby się to skończyło...

 

A i tak przy okazji to jak się ten moklobemid spisuje? Dużo lepiej wypada w porównaniu z SSRI? Po jakim czasie widać efekty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Według mnie ziomek to sam jesteś naiwny, żałosny i śmieszny... A jak twoim zdaniem lekarze przepisują leki? Dokładnie w ten sam sposób, znają mechanizm działania neuroprzekaźników i na tej podstawie dobierają lek. Gdyby robili to metodą chybił trafił tak jak sugerujesz to jeśli osoba na skraju samobójstwa dostałaby powiedzmy taki endronax to chyba nie muszę mówić jakby się to skończyło...

 

A i tak przy okazji to jak się ten moklobemid spisuje? Dużo lepiej wypada w porównaniu z SSRI? Po jakim czasie widać efekty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja /cenzura/, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest /cenzura/ ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest /cenzura/ bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

 

Według mnie ziomek to sam jesteś naiwny, żałosny i śmieszny... A jak twoim zdaniem lekarze przepisują leki? Dokładnie w ten sam sposób, znają mechanizm działania neuroprzekaźników i na tej podstawie dobierają lek. Gdyby robili to metodą chybił trafił tak jak sugerujesz to jeśli osoba na skraju samobójstwa dostałaby powiedzmy taki endronax to chyba nie muszę mówić jakby się to skończyło...

 

A i tak przy okazji to jak się ten moklobemid spisuje? Dużo lepiej wypada w porównaniu z SSRI? Po jakim czasie widać efekty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper na chuj piszesz takie rzeczy w tym dziale ? On jest poświęcony ,aby wymienić swoje zdanie na temat poszczególnych leków ,a nie do nawracania ,aby żyć zdrowo i czekać na cud z nieba.

Idz do innego działu i tam się afiszuj ,że jesteś twardy jak żelki z biedronki ,bo nie bierzesz leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper na chuj piszesz takie rzeczy w tym dziale ? On jest poświęcony ,aby wymienić swoje zdanie na temat poszczególnych leków ,a nie do nawracania ,aby żyć zdrowo i czekać na cud z nieba.

Idz do innego działu i tam się afiszuj ,że jesteś twardy jak żelki z biedronki ,bo nie bierzesz leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper na chuj piszesz takie rzeczy w tym dziale ? On jest poświęcony ,aby wymienić swoje zdanie na temat poszczególnych leków ,a nie do nawracania ,aby żyć zdrowo i czekać na cud z nieba.

Idz do innego działu i tam się afiszuj ,że jesteś twardy jak żelki z biedronki ,bo nie bierzesz leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czekać na cud z nieba? kurwa chyba ty, to wszytkie slabeuszki liczą na cud z nieba biorac leki zaimast zacisnac zwieracze i pracowac nad soba - ja jestem od 3 dni calkowicie bez moklo i czuje sie jak czlowiek a nie jak widz patrzacy na zycie z boku. a twardy to ja bylem po lekach ale de facto czynilo to ze mnie pizde wszechczasow ktora uciekala do tabletek bo bala sie rzeczywistosci, kazdy kto lyka tabletki taki jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czekać na cud z nieba? kurwa chyba ty, to wszytkie slabeuszki liczą na cud z nieba biorac leki zaimast zacisnac zwieracze i pracowac nad soba - ja jestem od 3 dni calkowicie bez moklo i czuje sie jak czlowiek a nie jak widz patrzacy na zycie z boku. a twardy to ja bylem po lekach ale de facto czynilo to ze mnie pizde wszechczasow ktora uciekala do tabletek bo bala sie rzeczywistosci, kazdy kto lyka tabletki taki jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czekać na cud z nieba? kurwa chyba ty, to wszytkie slabeuszki liczą na cud z nieba biorac leki zaimast zacisnac zwieracze i pracowac nad soba - ja jestem od 3 dni calkowicie bez moklo i czuje sie jak czlowiek a nie jak widz patrzacy na zycie z boku. a twardy to ja bylem po lekach ale de facto czynilo to ze mnie pizde wszechczasow ktora uciekala do tabletek bo bala sie rzeczywistosci, kazdy kto lyka tabletki taki jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper obserwuje twoje wypowiedzi na forum, nie tylko w tym temacie i widać że dla ciebie to wszyscy są słabeuszami, "wiara jest dla słabych i frajerów" "leki są dla debili" itp. za to widać że z ciebie straszny twardziel, nie bierzesz leków od 3 dni i już uważasz się lepszy i silniejszy od innych uświadamiając wszystkim na forum jacy to są słabi i naiwni bo ratują się lekami.

Chłopie po samych twoich wypowiedziach widać że masz nie mały problem ze sobą a będziesz tu ludzi pouczał i się wywyższał jaki to ty jesteś twardy i mądry.

 

Aha i poszerz trochę swój horyzont myślenia bo nie każdy ma takie zaburzenia jak twoje i może sobie od tak odstawić leki zacisnąć zwieracze i zacząć pracować nad sobą, życie to nie bajka czy film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper obserwuje twoje wypowiedzi na forum, nie tylko w tym temacie i widać że dla ciebie to wszyscy są słabeuszami, "wiara jest dla słabych i frajerów" "leki są dla debili" itp. za to widać że z ciebie straszny twardziel, nie bierzesz leków od 3 dni i już uważasz się lepszy i silniejszy od innych uświadamiając wszystkim na forum jacy to są słabi i naiwni bo ratują się lekami.

Chłopie po samych twoich wypowiedziach widać że masz nie mały problem ze sobą a będziesz tu ludzi pouczał i się wywyższał jaki to ty jesteś twardy i mądry.

 

Aha i poszerz trochę swój horyzont myślenia bo nie każdy ma takie zaburzenia jak twoje i może sobie od tak odstawić leki zacisnąć zwieracze i zacząć pracować nad sobą, życie to nie bajka czy film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skipper obserwuje twoje wypowiedzi na forum, nie tylko w tym temacie i widać że dla ciebie to wszyscy są słabeuszami, "wiara jest dla słabych i frajerów" "leki są dla debili" itp. za to widać że z ciebie straszny twardziel, nie bierzesz leków od 3 dni i już uważasz się lepszy i silniejszy od innych uświadamiając wszystkim na forum jacy to są słabi i naiwni bo ratują się lekami.

Chłopie po samych twoich wypowiedziach widać że masz nie mały problem ze sobą a będziesz tu ludzi pouczał i się wywyższał jaki to ty jesteś twardy i mądry.

 

Aha i poszerz trochę swój horyzont myślenia bo nie każdy ma takie zaburzenia jak twoje i może sobie od tak odstawić leki zacisnąć zwieracze i zacząć pracować nad sobą, życie to nie bajka czy film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×