Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Helvetti, Będzie dobrze.

Lady Em., To git,ciesze się że mogłem jakoś pomóc ; <.

a moje biurko jakoś sobie poradzi.

Ostatnio mam ochotę pociąć, ale nie siebie, a większość mord które widuje na codzień, ale to dość ciężkie do zrealizowania : <.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie z żyletą to już ze 4 miesiące spokój. prawie 5. czasem się przygrzeję kubkiem ale ciąć to się nie tnę. i z czystym sercem mogę stwierdzić że tak mam po 7f. 4 oddziały miałam przed i nic. dopiero na 7f komuś chciało się wytłumaczyć że mnie to niezbyt dużo cięcie robi ale mojemu otoczeniu..

inne oddziały widząc problem(autoagresję), wywalały mnie na zbity ryj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, kryzys był.

 

GregoryHouse, tak, znajoma z klasy. Spanikowałam, więc krzyknęłam 'zostaw', a potem zaczęłam opowiadać o tym, jak mój kot nienawidzi kąpieli... Chociaż wątpię, że się dała nabrać.

Dużo rzeczy robię lewą ręką (która jest pokaleczona, prawa się 'zachowała' jakimś cudem), w sklepach - głównie teraz - zdaje mi się czuć dziwne spojrzenia. Nie wiem, czy mi się zdaje, czy też na serio te baby tak się patrzą... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy zdarzyły mi się pytania. Raz spontanicznie odpowiedziałam-- kot. Ale wiadomo było że kłamię. No ale pytania się zakończyły. Innym razem odpowiadałam, że się poparzyłam. Tylko wtedy miałam bliznę na bliźnie więc to mogło na to podchodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widze ze kot to klasyczna odpowiedź :D

 

u mnie na poczatku to klamstwo przechodzilo u wiekszosci osob, ale potem zaczelam sie ciac bardzo hardkorowo no i juz sie nie dało... długi rekaw niezaleznie od temperatury niestety, chyba wydam 7 stów na usuniecie tego g.ówna, bo jednak dyskomfort jest spory. i ten fizjologiczny (wiadomo, gorąąąąąąąąco) i ten psychiczny, nawet gdy facetowi 'musialam' pokazac ramiona i rece podczas namietnych chwil we dwoje (lol) , to czułam się straaasznie dziwnie i głupio :roll: w domu chodze w koszulkach na ramiaczkach tylko wtedy gdy nie ma rodzicow. juz bym sie chyba wolala pokazać dalszej kolezance w odslaniajacym ramiona t-shircie niz rodzicom i słuchać ich irytujacych kazań.

 

teraz juz ludzie nie pytaja. blizsi znajomi wiedza i reaguja ok (ignorując ;) ), choc wiem, ze czesc tych dalszych ma ze mnie polew. : /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widze ze kot to klasyczna odpowiedź :D

 

Ta....

A kiedy "kot" przestał być adekwatny rzucałam "tygrys syberyjski", tudzież "tygrys syberyjski albo chlastam się, sam sobie wybierz" :roll:

Reakcje ludzi z boku zawsze miałam gdzieś, gorzej, gdy chodziło o rodzinę. Tu w grę wchodzą tylko długie rękawy i "maskowanie" cokolwiek oznaczałoby..

 

Ci, co mają/mogą wiedzieć - wiedzą, reszta - pff...

 

Reszta niech patrzy, mam to w poważaniu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×