Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prosze o pomoc :(


rosee181

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 18 lat i powazny problem. Od dłuższego czasu mam objawy podobne do depresji. Czesto placze , czuje

sie niepotrzebna , nie chce mi sie zyc. Ja mam juz tego dosyc , nie wytrzymuje. Rowniez czesto opuszczam lekcjie w szkole , bo nie jestem w stanie tam chodzic .Chodze do 2 lo.Teraz nie bylam caly tydzien , przelezalam w lozku nie robiac nic , jestem ciagle zmeczona i śpiąca. Najchetniej rzucilabym szkole bo juz dluzej nie wytrzymam , boje sie tam chodzic , w ogole nie chce nigdzie wychodzic , boje sie gdziekolwiek chodzic. Nie wiem jak mama zareaguje na to gdy jej powiem ze chce zostawic szkole , ona nawet nie wie co sie ze mna dzieje . Placze kazda noc myslac co powinnam zrobic , mysle tez czesto o samobojstwie , byloby to najlepsze wyjscie dla mnie. Probowalam sie tez ciąc. Nawet teraz placze piszac to , potrrzebuje pomocy , ale nie chce isc do zadnego psychologa , nie potrafie , nie potrafie sobie poradzic. Jestem bardzo niesmiala , boje sie gdziekolwiek isc sama. Czesto tez boli mnie brzuch i jest mi niedobrze , czuje sie oslabiona ale to chyba z powodu zlego odzywiania , wszyscy mowia ze mam niedowage.

O moich problemach wie tylko moj chlopak , tylko ze on jest bardzo daleko , jednak zawsze moge na niego liczyc, namawia mnie abym opowiedziala o tym mojej mamie ale ja nie potrafie , bardzo sie boje i wstydze co ona sobie pomysli. Czuje sie gorsza od innych , zawsze bylam i jestem szara myszka . Gdy patrze jak inni sobie radza w zyciu chce mi sie plakac , ja tez bym tak chciala , byc szczesliwa , zyc normalnie ale nie potrafie. To wszystko jest zbyt trudne. :( Gdy ide czuje jakby kazy na mnie patrzyl i zle o mnie myslal. Zbyt bardzo przejmuje sie opinia innych. Gdy kto powie mi cos niemilego chce mi sie plakac. W szkole czuje sie jak nikt , jestem bardzo niesmiala.. Rowniez nauka sprawia mi trudnosci , nie potrafie sie skupic , chcialabym rzucic szkole i pozniej isc do jakiego lo zaocznego czy wieczorowego. Teraz nie jest w stanie sobie poradzic. Nie wiem tylko i boje sie co moi rodzice powiedza , strasznie sie boje :'( Ja nie jestem leniwa , nie chodzi o to. Lubie sie uczyc , mam swoje hobby (szydelkowanie , malarstwo , prace w ogrodzie) , tylko teraz nawet nie chce tego robic , nie mam sily :'(

Prosze o pomoc , niech mi ktos pomoze , wiem ze sa tu takie osoby ktore mi odpowiedza :'(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj

okej przede wszytskim - relax

a teraz kilka pyytan

 

Czesto placze

 

nie przejmuj sie ja mam 35 lat jestem facetem i tez placze - jestem po prostu wrazliwy i jak jest mi smutno - to sobie poplacze

 

czuje sie niepotrzebna
- kochana ty masz dopiero 18 lat - wiesz ile jeszcze przed toba zycia i bycia potrzebna ?? , chlopak , pozniej maz, kolezanki, koledzy, imprezki, makijaze ,ciuchy, dzieci - wiesz ile jeszcze sie moze zdarzyc okazji ze bedziesz potrzebna

 

poza tym nikt na swiecie nie rodzi sie od tak - kazdy jest do czegos potrzebny - zobaczysz czas pokaze ze i ty po cos zaistnaialas na tej ziemi

 

nie chce mi sie zyc.

mi tez czasami rece opadaja - ale pamietaj to w jaki sposob przezyjez to zycie zalezy od ciebie - a na pewno nie zaslugujesz na kare tylko na sprawianie sobie przyjemnosci - sprawiaj je sobie codziennie - jedna mala drobna przyjemnostka tylko dla ciebie ;-)

 

Ja mam juz tego dosyc , nie wytrzymuje

 

konkretnie czego - nazwij napisz wypisz swoje obawy , lęki , złości frustracje , nie kryj emocji - masz do nich prawo , masz prawo sie na cos wkurzyc

 

mysle tez czesto o samobojstwie

 

wiesz co samobojstwo to chyba nie jest zbyt fajny pomzysl

 

uumrzesz kiedys na pewno - tak jak kazdy z nas - to nie uniknione - za to jesli zrobisz sobie to sama za wczesnie- stracisz bezpowrotnie mozliwosc czegos co bedzie ci dane - zycia i wszystkich chwil radosci - ba nawet i smutkow

 

18 lat to satanowczo za wczesnie za umieranie - to dopiero rozbieg do niezlej imprezy jaka jest zycie - nie warto z niej rezygnowac nawet na nia nie wchodzac

 

Probowalam sie tez ciąc.

- ale dlaczego - chcesz sie za cos ukarac ?? jesli tak to za co konkretnie ??

 

Czuje sie gorsza od innych , zawsze bylam i jestem szara myszka

zaraz zaraz - szara myszka nie jest gorsza od innych - zwlaszcza w czasach gdzie liczy sie tani sztuczny szpan - bycie soba zwykla osoba jest coraz bardziej unikatowe - wiec nie jestes gorsza - ja bym powiedzial ze jestes nawet lepsza - bo autentyczna - nie nadeta i nie udawana ;-)

 

Gdy patrze jak inni sobie radza w zyciu chce mi sie plakac

- uwierz mi ja zycia troszke wiecej przezylem niz ty - ze dwa razy- powiem ci ze to co widzisz ze ktos umie zyc i zyje bezproblemowo - wcale w rzeczywistosci tak nie jest - nie ma ludzi bez problemow - po prostu nie ma

 

Zbyt bardzo przejmuje sie opinia innych.

- ano wlasnie

pamietaj ze postepowanie wedle opinii innych to tak na prawde zatracenie wlasnego ja

oczywiscie nalezy sie liczyc z opinia innych ale po zakonzceniu rozmowu z innymi ta opinia powinna sie takze zakonczyc na tym etapie - dalej juz jestes TY a inni - oni tez zyja i spotykaja sie z opiniami innych - poza tym Ty rowniez mozesz opiniowac innych

 

szydelkowanie , malarstwo , prace w ogrodzie
- i ty piszesz ze jestes szara myszka i bezwartosciowa ???? no bez jaj

dziewczyno wiesz ile w dobie iphonow ipadow i innych komputerow znaczy ktos kto maluje obrazy???, szydelkowanie - kurcze zawsze sie chcialem tego nauczyc - nigdy nie umialem zalapac o co tam chodzi ze ktos sobie dlubie drutami a pozniej z tego wychodzi piekny sweter - hehe moze mnie kiedys nauczysz , ogrod - zobacz ile przed toba wyzwan - zdajesz sobie sprawe ze mozesz w przyszlosci isc tym kierunkiem i zostac wzieta malarka , kreatorka projektantka lub miec wlasna firme projektujaca ogrody - wiesz jakie to bedzie mialo wziecie za kilka lat kiedy bedzie tylko beton i stal w miastach - i ty piszesz ze nie bedziesz sie czula potrzebna ??? no weeeez :why:

 

Powiem tak

mozesz miec leciutkie nastawienie depresyjne - idz do lekarza - psychologa czy nawet psychiatry - spokojnie oni sa po to aby nam ulatwic zycie - byc moze spotkasz sie kilak razy na terapii dostaniesz jakis antydepresant - powiem ci po sobie - to wszystko mija - czlowiek w istocie jest po to aby kochac i byc kochanym - i byc szczesliwym - pomysl jak siedzac w fotelu za 60 lat bedziesz wnuczkom o tym opowiadala i sie z tego smiala

 

smigaj do psychologa i daj znac jak bylo >

:yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy taki stan pojawił się u Ciebie sam z siebie? Czy może był lub MÓGŁ BYĆ jakiś konkretny powód?

Każdy czasem płacze, szczególnie wraźliwsi ludzie do których także ja, jak i mój przedmówca należymy ;)

Boisz się powiedzieć o tym mamie; wyobraź sobie że masz córkę którą bardzo kochasz, lecz ukrywa przed Tobą problemy tak jak Ty i robi sobie tym krzywdę, czy chciałabyś aby tak zostało? Napewno wolałąbyś żeby powidziała Ci w czy tkwi problem. Zaufaj mi, że jeżeli Mama Cię kocha to chce dla Ciebie jak najlepiej, nie smuć jej więc tym i powiedz jej o wszyskim.

 

Twoje hobby przekreślają wszystkie złe rzeczy które o sobie pomyślałaś typu; "nic nie potrafię" itd. Jesteś jednym na tysiąc, a nie jednym z tysiąca, i być może trudno jest Ci dostrzec swoją wyjątkowość widząc wokoło samych ludzi pochodzących z tej drugiej grupy. Przejmowanie się opiniom innych to jakby zakładać sobie samemu na ręce kajdanki, to najgłupszy wymysł tego świata który często narzucany jest nam przez np. media, a ty przecież nie jesteś jednym z tysiąca, tylko na odwrót, nie wstyd Ci się więc poddawać takiemu tokowi myślenia? ;)

 

Psycholog będzie Ci mógł znacznie pomóc, niewkręcaj sobie przypadkiem że jesteś chora, jesteś poprostu w trudnej sytuacji, a psycholog jest tylko od tego, aby Ci poprawić humor ;). Wybierzesz się do niego bez problemu jeśli najpierw porozmawiasz o swoim problemie z mamą, a zrobisz to, gdy będziesz w stanie wczuć się w nią samą, i myśląc o sobie z jej perspektywy(to co opisałem wyżej).

 

Dasz radę, bo ją otrzymałaś, będzie dobrze, bo już nie będzie gorzej :D

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Wam bardzo :)

Naprawde Wasze wypowiedzi mi pomogly , poczulam sie lepiej po ich przeczytaniu :)

Tak jestem bardzo wrazliwa , nawet jedno niemile slowo sprawia ze chce mi sie plakac.

Pomysle o wizycie u psychologa , wstydze sie tam pojsc ,boje sie ze nie będe wiedziala co mam tam powiedziec.

O rozmowie z mama takze pomysle.

Dziekuje bardzo , od tej pory będe starac sie myslec inaczej , pozytywnie , nie przejmujac sie opiniami innych.

Jestem Wam wdzieczna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×