Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

No tak ja spałam tak jak to u mnie budząc sie co chwile, pare ostatnich godzin to juz takie podsypiane, zmeczona jestem, śniły mnie się jak to u mnie dziwne rzeczy czyli bardzo symbolicznie i taki stan zagrozenia i niepokojuj teraz jest we mnie po tych snach, mnie się bardzo symbolicznie wszystko śni pamietam 3 sny z dzisiejszej nocy,,stan niepokoju mnie męczy po tych snach i płakać mnie sie chce , ech ,

jeszcze mnie niedobrze jest :twisted::silence:

Cześc wszytkim juz niespiacym w niedzielny poranek:) ;)

 

-- 27 lis 2011, 07:14 --

 

Laima,

Nie śpisz Kasiu już, masz dzisaj szkołę?

Chyba zrobie sobie kawe mam wafelka w czekoladzie XXL Prine polo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, ech maskra bo niby spałam a jakby nie spam bo sie budziłam co jakiś czas i te sny i zlana potem się obudziłam , jeden sendziwny jakby wiadomosc do dziadka sama nie wiem co o tym myslec, bo on nie zyje kurna od dawna.dziwne a inny o kimś za kimś tesknie , ale tez symboliczne.

A ta wiadosśc od dziadka , aj sie boje moich snow bo sa bardzo symboliczne, ale sie sprawdzają czesto juz sie o tym przekonałam, nie wiem co o tym mysleć .

 

-- 27 lis 2011, 07:35 --

 

Laima,

na 8 rano masz czy później?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, Te sny moje są dziwne a ten o tym kimś za kim tesknie jeździł na nartach, ale była wojna lub jakas zawierucha i było nas parę osób i ktoś miał nas przeprowadzic jakby przez strefę zamknietą do miejsca spokoju a ja sie juz spotykałam z kimś innym i w pewnym sensie sie ukadało, razem podjelismy decyzje,że chcemy sie wydostac z miejsca zawieruchy, niepokoju wojny do oazy spokoju. Gdy byliśmy na miejścu facet, który nas przeprowadzał wyjął narty było naz około 10 osób razem to były tereny nieuczęśzczane i wtedy okazało sie ,że dla faceta, z ktrym sie spotykałam w tym snie zabrakło nart a była tam tez osoba za , która tęsknie, popatrzył sie na mnie ja wzięłam moje narty i załozyłam i wszyscy pojechaliśmy przed siebie. Ten za, którym ja tesknie uciekła przed czymś bardzo mocno , bardziej intensywnie odemnie dla niego to była sytuacja cięzsza niz dla mni. Ja gdy zobaczyłam,że nie ma nart dla nowego mogłam zostac , ale nie zostałam. Gdty jechalismy do terenu spokoju z terenu zagrozenia i wojny ja się obejrzałm do tyłu i zobaczyłam jak tamten stoi za siatka, widziam wyraz jego twarzy izawodu,ze wzięłam i pojechałam i smutne oczy i się wywróciłam a tedy ta osoba za któr a tesknie podjechała wzięła mnie z areke i pojechalismy razem na tren spokoju. W tym momencie sie obudziłam z poczuciem winy wobec tego , co został, zpoczuciem niepewności cy dotrzemy do srefy spokoju bo był kawałek a przypominam ,ze była jaks wojn aczy rewolucja a my byliśmy wstrefi pomiędzy z tym,że on uciekał i bał sie czegos bardziej niz ja , ale nie mnie sie bał tylko czegos co zostawiał za sobą, ale nie wiem czy to była oosba czy ogólnie jaks sytuacja zyciowa zła bardzo dla niego. A ja byłam z poczuciem winy, ze kogoś zostawiłam a tutaj bylismy na terenie, który prowadził nas do terenu spokoju, ale w w stanie duzego zagrozenia bo nie było wiadomo czy tam dotrzemy i w takim niepokoju się obudziłam.

Teraz siedze i paczę i przezywam i obawiam się równiez ,ż e w zyciu tej osoby nie dzieje sie za dobrze lub niedługo się cos wydarzy, te moje symboliczne sny juz nie raz sie sprawdziły niestety lub moze stety w tym wypadku? Dól mam znowu straszny :?:cry::cry::cry: .

 

-- 27 lis 2011, 08:44 --

 

Laima,

Trzym sie Kasia miłęgo dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Także jęździłam na nartach z kimś za kimś tęsknie, ale nie była to jazda pełna szczescia on uciekął przed czymś, ja pojechałam z nim w srtanie duzej niepewnosci i leku, ale wzięłamte narty on bał się czegos bardziej odemnie, jego sytuacja była duzo gorsza od mojej i trudniejsza, a ja wzięłam natry pomimo wyrzutów sumienia, zalu i niepewności. :?

Płacze znowu ech, moze cos zego dzieje sie u niego, , ech te moje sny.

Sen z dziadkiem tez był symboliczny ,,ale to moze później ech.

 

-- 27 lis 2011, 09:14 --

 

Sabaidee,

Cześc te mojwe sny mnie wykańczają po prostu, padam na twarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee,

Wiesz tu chodzi o te emocje, które w moich snach sa bardzo mocne jak mnie się sni stan zagrozenia to jest stan zagrozenia mocny jak żal czyjś to czuje to duzy zal ,ale czuje ten zal nie jako ja tylko jako ta inna osoba a jak ktoś przed czyms ucieka i jego sytuacja jest trudna to czuję tę jego chęc ucieczki i trudną sytuacje , ale to nie jest moja chcę ucieczki i trudna sytuacja tylko tej innej osoby i czuje to jako emocje , które do mnie przychodza od kkogos innego, ale nie sa to moje odczucia tylko tej drugiej osoby ,zal tez nie jest moj tylko tej drugiej osoby w tym snie wchodziły emocje 3 róznych osób w min. moje. Nie pierwszy raz tak mam ,ze jak coś mnie sie sni to odczuwam emocje innych osób w śnie bardzo mocno i wiem, że to nie są moje emocje tylko tej innej oosby i lubią sie spelniać moje sny i sa bardzo symboliczne, ten sen Jacku tez bardzo symbolczny był i tak naprawdę wojna i zawierucha to tan umysłu całej trójki a teren zagrozenia to tez stan umysłu i emocji a zmierzanie do strefy spokoju..... ot co.

 

-- 27 lis 2011, 09:24 --

 

Monika1974,

Cześć Monia :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, dzień dobry :D

tahela, mnie bardzo rzadko coś się śni, a jeśli już to na przykład to, że Ktoś zmienił awatar albo inne tego typu pierdoły. Zastanawiam się dlaczego tak jest i czy jest jakiś związek pomiędzy indywidualną wyobraźnią twórczą, a tym co i jak nam się śni. Ty tę wyobraźnię masz ogromną, a przy tym ogromne pokłady empatii. Może gdybyś tę wyobraźnię uruchomiła na jawie tworząc coś to dałaby Ci spokój w nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee,

ech Jacku , może to i dobrze jak Ci sie nic nie sni, ja sie zaczęłam bać jak mi sie sniło,ze dziadek umrze a był w dobrej formie tylko miał cukrzycę i tak sie stało ,ze nn zabrakło insuliny w aptece to był pocżatek lat 90-tych i zapadł w śpaczke cukrzycowa i zabrali go do szpitala i okazało sie ,ze wcałym regionie nie ma insuliny w aptekach i nawet w szpitalu nie było, jak udało sie złatwic insuline po paru dniach i mu podali to juz było za późno i nie wybudził sie ze spiączki umarł miesiac po moim śnie dokładnie, jak mnie to się sniło nikt nawet nie przypuszczał,z ewydarzy siede cos takiego i ztakiego głupiego powodu umrze, śniło mnie sie tez ,ż ebacia umrze rok przed jej smiercią w lutym, umarła w lutym rok późn iej, wszyscy cała rodzina siedzieliśmy w pustym pokoju przy stole i babcia nagle wstała i podpierając sie laską poszła w stronę drzwi gdzie była ciemność, przed tymi drzwiami jeszcze się odwróciła popatrzyła na nas wszystkich pokiwała głową i weszła w te drzwi, bałam sie mysłam ze umrze juz odrazu a to było wlutym jednego roku a umarła w lutym za rok, i jeszcze kilka przykładów z tym,że mniej drastycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Poranek bez papierosa .... hmm .... rzucać palenie, czy nie :( Jakoś nie mam ochoty na kilkutygodniowe cierpienie :D

 

tahela, a jakie leki bierzesz?

U mnie jeden lek wywoływał takie sny, że niechętnie chodziłem spać....

Przed braniem leków też miałaś takie sny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, moja mama miała zdolności z dziedziny "parapsychologii" :D Przykłady można mnożyć. Często nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że coś się stało dlatego, że Ona to wypowiedziała. Były to jednak najczęściej rzeczy błahe: "zaraz wywalisz tę szklankę i zalejesz sobie kawą świeżo uprane spodnie"... bach!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×