Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy mam depresję?


misia0505

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, pytanie wyrażone jest w temacie, ale opisze co mnie nurtuje.

 

Otóż mam 17 lat, jestem uczennicą 1 klasy technikum. Ostatnio w moim życiu troche się poprzewracało. Zerwał ze mną chłopak, którego kochałam. 2 godziny po rozstaniu widziałam go razem z moją przyjaciółką, bardzo szczęśliwych, strasznie mnie to zabolało. Następnie . ech, mam wstręt do siebie. mam 172cm wzrostu i waże 80 kg. Próbuje biegać, stosuje diety, ale ciężko mi jest schudnąć, bo choruje na astmę i alergię i po prostu zażywam takie leki, od których po prostu zwiększa mi się apetyt no i tyje. :( Moja waga była dla mnie tematem "tabu" dopóki pielęgniarka nie dała karteczki z bilansem i w "innych uwagach" wpisała, że mam podejrzenie otyłości. Szczerze mówiąc załamało mnie to, do tego moja mama przeczytawszy to zaczeła mnie wyzywać od grubasów itp;( heh no i straciłam 2 przyjaciół (1 przyjaciółkę, która odeszła z moim chłopakiem i 1 przyjaciela, który po prostu zdenerwował się na mnie i odszedł ode mnie). Jestem uczennicą z najlepsza średnią w klasie no i cała klasa na mnie wręcz "żeruje" codziennie słysze "daj mi prace domowa, zgos sie do odp bo mnie zapyta" za każdym razem jak odmówie wyzywają mnie od kujonek itp (ale to nie zawsze). Po prostu moja klasa też mnie wykańcza.

 

rozstanie, awantury w domu, odejscie przyjaciół, waga. to wszystko doprowadziło do tego, że się załamałam. płaczę codziennie. w szkole usiłuje się śmiać, pokazywać że jestem silna itp, ale gdy przychodze do domu kładę się i płaczę lub śpię... nie mam siły na nic, nie mam siły się uczyć, bawić sie z moją 2-letnią siostrą, czy nawet wykonywać codzienne czynności takie jak np ubieranie się, czesanie, zmywanie, prasowanie... Po prostu czuję się na to wszystko za słaba. Moja przyjaciółka mówi, "nie smuć sie, to minie" ... Ale z czasem jest coraz gorzej. Czuję się do niczego, beznadziejna... Coraz częściej mam myśli samobójcze. w nocy nie mogę zasnąć.. płaczę lub leże i gapię się przed siebie. we wrzesniu byłam jeszcze duszą towarzystwa, teraz nie wychodzę nigdzie. Wole nie wychodzić, boję się że zostane wyśmiana z powodu mojej wagi, fryzury, makijażu.. ;( Denerują mnie kolory, ubieram się na czarno. Naprawdę nie chce mi się żyć ;(;(;(;( Proszę, pomóżcie mi ;(;(;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to Ci "przyjaciele" nie byli prawdziwymi przyjaciółmi...Prawdziwy przyjaciel to taki który nigdy nie zdradzi i nie opuści z byle powodu.

 

Po drugie,najprawdopodobniej masz depresję..idż do psychiatry po leki oraz do psychologa na terapię,bo jej potrzebujesz.

No i może to małe pocieszenie ale,od dziś masz do dyspozycji całe nasze forumowe towarzystwo,więc nie czuj się z tym sama.

Pozdrawiam i witam na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×