Sny

Witam wszystkich serdecznie chciałbym zapytać co mogą oznaczać sny ... a konkretnie sny w których np ja zabijam kogoś i nie jest to pierwszy taki sen, na początku gdy się zaczęły po pierwszym "zabójstwie" (gineli raczej ludzie którzy w jakis sposób zasługiwali na to lub mi zagrażali, ale nie jestem określić czy zawsze ale z tego co pamiętam) odczuwałem w śnie wyrzuty i strach w następnym strach aż w końcu nic tak jak by rutyna z licznikiem ofiar i to jest tak jak by kontynuacja bo w śnie pamiętam mniej więcej że już to robilem (z poprzednich snow) i ile mam ofiar na koncie. Ostatnio jest tak że najpierw rzucam czymś lub strzelam i nie trafiam i przechodze do noża i albo podżynam gardło albo dzgam w okolicach serca i tętnicy szyjnej i tu moje pytanie co to może oznaczac ?

Jak na mnie, jesteś uzależniony od jakiejś grupy osób od której próbujesz się uwolnić, dlatego zabijasz we śnie. Tak na pierwszy rzut oka

"Normalne" myśli jak na NN... Nie wiem czy na nią cierpisz, ale tak to właśnie jest. Sny jako niekontrolowane projekcje naszej podświadomości, pokazują choć niedosłownie, nasze bolączki i problemy.

Z tego co wiem - od specjalisty - takie obrazy pojawiają się, kiedy człowiek ma w sobie ogromne pokłady stłumionej agresji wobec otoczenia.

z agresja sie zgodze, ale oczywiscie mam pod kontrola ją co do teorii miniSD jest to dość durna interpretacja snu z "sennikow" ktore mozna znalesc w internecie poza tym grupa osob ktore zabijam we snie jest mi obca nie sa to moi znajomi wiec odpada, i co oznacza skrot "NN"

WreX - NN - to skrót od nerwicy natręctw (inaczej zaburzenie obsesyjno - kompulsyjne).

BTW - są rzeczy, których nie mamy pod kontrolą, dajmy na to nasza psychika. Bo jakby tak było, to istnienie nerwicy musiałoby zostać zanegowane.

Obca grupa - agresja skierowana w kierunku społeczeństwa. Chociaż, ja amator w tym zakresie, w gruncie rzeczy nie powinnam wysnuwać daleko idących teorii. Najlepiej scharakteryzuj swój sen psychologowi.

A co do senników to... czytuję. Interesuje się symboliką i ogólnie jestem trochę nawiedzona.

nie uważam moich snów za rzecz o której mogę powiedzieć psychologowi poza tym do niego przychodzi się z problemem ja takowego nie mam ;]

co do kontrolowania psychiki większością idzie pokierować ale fakt są rzeczy które od nas nie zależą

agresja do społeczeństwa ? hmm ależ oczywiście że tak

a senniki uważam za wolną interpretacje równie dobrze można się spytać babci co o tym sądzi jej teoria bedzie równie prawdopodobna do tej z sennika ;]

Nie uważam, żebyś nie mógł swojego snu przedstawić u psychologa.

Skoro nie masz problemu, to co robisz na tym forum?

Psychiką nie da się kierować, no może ewentualnie szeregiem wyuczonych zachowań, które sami świadomie stworzyliśmy.

Może czujesz się wyobcowany wśród ludzi, a żal i smutek, często przeradza się w agresję...

Sennik - a ja i tak będę czytać ehehehe . Pozdrawiam

"Skoro nie masz problemu, to co robisz na tym forum?" pytam co mogą oznaczać takie sny ;]

"Może czujesz się wyobcowany wśród ludzi, a żal i smutek, często przeradza się w agresję... " czemu żal i smutek ? fakt na pewno się różnie od dzisiejszego pojęcia normalności ale nie jest mi żal że upadam tak nisko jak oni ;]

nie uważam moich snów za rzecz o której mogę powiedzieć psychologowi poza tym do niego przychodzi się z problemem ja takowego nie mam ;]

Z konstrukcji zdania wynika co innego.

No to nie wiem - ale mordowanie w śnie ludzi, to chyba nie wyraz sympatii dla nich, ot co.

no nie jest i ja o tym wiem bez snow, ale wątpię aby przez to śniła mi się masowa eksterminacja rasy ludzkiej ;]