Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brat


tictac

Rekomendowane odpowiedzi

Ile brat ma lat ? Od kiedy zauważyłaś problem ?

Czy pojawiają się inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego bądź inne rzeczy ?

Czy raczej jest cichy i zamknięty w sobie , zamyślony, czy raczej rozdrażniony niespokojny ?

Zapewne ma jakiś problem w szkole, który jest długotrwały i dość krępujący.

Napisz coś więcej ... Czy zachowuje się tak tylko przed szkołą ?

 

Zdobądź jego zaufanie i dowiedz się jak najwięcej, miej go na oku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiertelniczka, jest dorosły i matka ma tu niewiele do gadania.

Kwestia tylko, zeby go przekonać.

Hmm, Ty nie jesteś psychologiem/psychiatrą, więc nie mów mu może, że ma to i to. Myślę, że te objawy fizyczne, które opisałaś na pewno go dręczą i chciałby się ich pozbyć - nakieruj go najpierw na internistę, bo chyba nie chce się z tym wiecznie męczyć?

Internista skieruje na badania i myślę, że jeśli wyjdą ok - wtedy objawy będą na tle nerwowym - a lekarz jest w miarę elokwentnym to skieruje go do poradni zdrowia psychicznego.

Spróbuj właśnie podejść go od tej strony tych najbardziej męczących objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak matka może być przeciwna w takiej sytuacji, ja mam podobne objawy na uczelni.

Nie wiem tylko czy lęk powoduje brak kontaktów i uczucie inności, odosobnienia i braku możliwości dogadania się z innymi,

czy raczej lęk bierze się z lęku przed pojawieniem się fizycznych oznak stresu ( biegunka, ból brzucha itd).

Stres raczej nie powoduje cukrzycy - chociaż nie jestem na 100 % pewny.

 

Czy ma biegunki, gdy nie chodzi do szkoły ? Za mało wiadomo.

Nie wiadomo czy ma krew w stolcu, co jje, jak się czuje w innych miejscach, czy biegunki go budzą w nocy.

Co masz na myśli mówiąc leje mu się z odbytu ? Może się poci tak strasznie ?

 

Najpierw lekarz rodzinny, badania + gastrolog i wizyta u psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to wychodzi na IBS + jakiś problem na uczelni( nie wiadomo tylko czy z kimś innym czy z samym sobą).

Ja mam bardzo podobnie, ja przed wyjazdem na uczelnie biorę 2 kapsułki stoperanu i nie ma bata nawet na

gazy przy silnym stresie. Oczywiście nerwy zostają i tak się męczę ale mam przynajmniej pewność co do układu pokarmowego.

Niestety problem raczej twki w nerwach(poza tym stoperan działa zapobiegawczo i chwilowo tylko na dolegliwości a nie na przyczynę) u twojego brata może jeszcze w czymś czego

nie lubi na uczelni, może nie czuje się swobodnie, ktoś go denerwuje, nie lubi jak jest dużo ludzi itp.

Sam stoperan nie jest oczywiście rozwiązaniem.

Pamiętaj również, że zaakceptowałaś 5 punkt regulaminu.

 

Coraz więcej IBS na forum się pojawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy w dobrym miejscu umieściłam ten temat. Mój brat ma tak, że noc przed szkołą prawie nie śpi w nocy, w szkole prawie nic nie może przełknąć, bo chce mu się wymiotować, prawie z nikim nie rozmawia. Strasznie się stresuje i jest spięty. Dzieją mu się też inne rzeczy, ostatnio miał badania i wyszło, że to m.in. stres. Powiedzieli, że ma nerwicę. Powiedziałam mu, że chyba ma fobię społeczną i żeby poszedł do psychiatry i psychologa. Ale on nie chce, a matka też jest przeciwna. Co o tym sądzicie?

 

Matka nie ma nic do gadania, bo to jego życie. Poza tym nie obraż się, ale czasem jak czytam o Twoich rodzicach (w Twoich postach) to mi krew mrozi w żyłach- chyba są bardzo religijni i staroświeccy, prawda?

Co do brata- olej to. Poważnie. Jak go objawy w końcu przycisną to sam pobiegnie do lekarza albo do Ciebie po radę. Skoro nie chce iść- to nie, jego wybór. Nadejdzie taki czas, że sam pójdzie. I ten czas nadejdzie szybciej niż myślisz ;) Poza tym mało który facet przyzna się publicznie, że ma problemy a tym bardziej psychiczne... Może brat się po prostu wstydzi tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy w dobrym miejscu umieściłam ten temat. Mój brat ma tak, że noc przed szkołą prawie nie śpi w nocy, w szkole prawie nic nie może przełknąć, bo chce mu się wymiotować, prawie z nikim nie rozmawia. Strasznie się stresuje i jest spięty. Dzieją mu się też inne rzeczy, ostatnio miał badania i wyszło, że to m.in. stres. Powiedzieli, że ma nerwicę. Powiedziałam mu, że chyba ma fobię społeczną i żeby poszedł do psychiatry i psychologa. Ale on nie chce, a matka też jest przeciwna. Co o tym sądzicie?

 

Matka nie ma nic do gadania, bo to jego życie. Poza tym nie obraż się, ale czasem jak czytam o Twoich rodzicach (w Twoich postach) to mi krew mrozi w żyłach- chyba są bardzo religijni i staroświeccy, prawda?

Co do brata- olej to. Poważnie. Jak go objawy w końcu przycisną to sam pobiegnie do lekarza albo do Ciebie po radę. Skoro nie chce iść- to nie, jego wybór. Nadejdzie taki czas, że sam pójdzie. I ten czas nadejdzie szybciej niż myślisz ;) Poza tym mało który facet przyzna się publicznie, że ma problemy a tym bardziej psychiczne... Może brat się po prostu wstydzi tego.

 

 

magdalenabmw, nie tak ostro, dobrze wiesz, że może też być taka sytuacja gdzie chłopak się załamie.

Bardzo liczy się z matką, a ona mu nie pozwala się leczyć, będzie się dodatkowo blokował przed pójściem.

Czasami takiej osobie trzeba pomóc ale nie na siłę . Siostra powinna przejąć inicjatywę, napisała na forum bo potrzebuje

rady od nas więc widocznie chce coś z tym zrobić, pomóc mu, a ty jej radzisz żeby to olała ?

Pomyśl gdybyś ty miała takiego brata w takiej sytuacji - też byś go olała ?

W większości przypadków ludzie są sami sobie winni, ale pomóc można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

magdalenabmw, nie tak ostro, dobrze wiesz, że może też być taka sytuacja gdzie chłopak się załamie.

Bardzo liczy się z matką, a ona mu nie pozwala się leczyć, będzie się dodatkowo blokował przed pójściem.

Czasami takiej osobie trzeba pomóc ale nie na siłę . Siostra powinna przejąć inicjatywę, napisała na forum bo potrzebuje

rady od nas więc widocznie chce coś z tym zrobić, pomóc mu, a ty jej radzisz żeby to olała ?

Pomyśl gdybyś ty miała takiego brata w takiej sytuacji - też byś go olała ?

W większości przypadków ludzie są sami sobie winni, ale pomóc można.

 

Nie jestem ostra. Ale mogę zacząć jak chcesz :twisted:;)

W tej całej sytuacji nie chodzi ani o Śmiertelniczkę, ani o ich matkę... Tylko o niego. To on musi zadecydować o leczeniu. I taki czas nadejdzie. W końcu tak będzie miał dość tych objawów, że sam się zgłosi po pomoc. Jak będą go naciskać to tylko opóżnią jego decyzję.

Jedno pytanie- dlaczego matka nie pozwala mu się leczyć? Sorry, ale to jest jakaś chora niedorzeczność dla mnie :?

 

p.s. Mam w podobnej sytuacji siostrę, ale ona jest w podstawówce i tu jest ta różnica- dziecku trzeba pomóc bo ono samo nie umie podjąć konkretnej decyzji i samo nie pójdzie do lekarza. A jej brat to już nie jest dziecko. Ja jestem w jego wieku i gdyby mnie ktoś zmuszał do leczenia albo mamusia by mi zabraniała leczenia... no to sorry... abstrakcja jakaś, ludzie.

Dorosły chłop, a Wy piszecie jak o siedmiolatku.

 

A pomóc można, ale nie na siłę. Dlaczego chcecie chłopaka na siłę uszczęśliwiać?

 

I jeszcze jedno pytanie, do Śmiertelniczki- Śmiertelniczko, jakie relacje Ty i Twój brat macie z rodzicami, z matką? Jak było w dzieciństwie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze to zwiastun jakies choroby wewnętrznej.. badanie podstawowe krwi i moczu wiele wyjaśni ,czesto zaburzenia nerwicowe,stres mają swoje żródło w zaburzeniach metabolicznych ..jesli to zostanie wykluczone wtedy dopiero warto uderzyc w psychologa/psychiatre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj również, że zaakceptowałaś 5 punkt regulaminu.
Co masz na myśli?

 

To, że nasze rady to tylko i wyłącznie nasza osobista ocena sytuacji. Nie możesz jej wprowadzać w życie ani podejmować żadnych decyzji bez kontaktu wcześniej z lekarzem. To tak apropo.

 

A brat to taka trochę sierota, sam z siebie pewnie nie pójdzie.

 

Właśnie dlatego trzeba mu pomóc, problemy go przytłaczają, pewnie do lekarza nie pójdzie z podobnych problemów.

Może zdarzają mu się też takie sytuacje w innych miejscach, ja np. mam opór iść na badania, wiem, że może by mi pomogły,

ale panicznie boje się lekarzy, szpitali itd i tak twie w tym gównie na własną rękę i z własnej głupiej woli.

Ale w wakacje to się zmieni. Twój brat może nie mieć odwagi lub coś go powstrzymuje, zdrowy człowiek dostaje kataru, leci do lekarza i czeka w kolejce 2 godziny z gównem. Nie wiadomo co dokładnie siedzi w twoim bracie.

Ale na pewno nie pozwolił bym decydować rodzicom o tym co robić ze swoim zdrowiem, a na pewno, choćbym nie miał kasy

i tak bym poszedł do lekarza gdybym tego potrzebował, nawet gdyby rodzice protestowali.

 

Czy rodzice wywołują na nim jakąś presje ? Czy jest zależny finansowo ? Magda ma dużo racji i wali konkrety, ale jak wiemy,

gdyby to było dla niego i dla wszystkich takie proste to każdy był by zdrowy na tym forum. Może chłopak zna sprawę i wie, że

niewiele da się z tym zrobić. Najgorsze jest to, że takie coś może doprowadzić do zaawansowanej nerwicy, depresji, chłopak

może zacząć mieć problemy z innymi rzeczami i będzie jeszcze gorzej. To bardzo nieprzyjemny problem, dlatego tak mało ludzi zgłasza się do lekarza.

Gastroenterolodzy zgodnie stwierdzają, że zaburzenia czynnościowe układu pokarmowego należą do najczęstszych schorzeń w ich specjalności (do 50% zgłaszających się na leczenie). IBS występuje u ok. 10–20% dorosłych ludzi, 2/3 z tej liczby to kobiety. Choroba zaczyna się przeważnie w wieku 30–40 lat.

 

Duża liczba pacjentów mimo dokuczliwości objawów wywołanych czynnościowymi zaburzeniami przewodu pokarmowego nie zgłasza się do lekarza (tylko 10% osób szuka pomocy u lekarza).

źródło - http://pl.wikipedia.org/

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×