Skocz do zawartości
Nerwica.com

Narzeczona i jej rodzice - może to ja przesadzam?


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie mogę poczytać o takich sytuacjach, kiedy po ślubie sytuacja zrobiła się jeszcze gorsza? Potrzebuję jakichś konkretnych przykładów.

Rozmawiałem z narzeczoną bardzo dużo na ten temat. Trochę postawiła się rodzicom i powiedziała im to i owo. Byłem pod wrażeniem.

 

Niestety, dzisiaj nasłano na mnie kolejnego księdza, a teściowa zapowiedziała, że "nasze dzieci to będą jej wnuki i mają być wychowane według tradycji". Była mała afera i wymiana zdań przy gościach na obiedzie. Pomocy... Chcę pokazać narzeczonej jakieś przykłady z życia innych. Macie coś? Proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marekpb, postawila i jakos tesciowa dalej ma slowo decydujace...tak jak juz pisalam bo to moj ostatni post w tym temacie, dopoki sie realnie nie postawicie i to obydwoje to raczej jak pisalam, bedziesz z tym zyl do konca zycia i to na swoje zyczenie. Sprawa jest prosta: Ty i narzeczona mowicie: ze to Wasze zycie, Wasze sprawy a jej matce nic do tego. Akurat "cienko" to widze bo Ty jakbys chcial a jednak nic nie wychodzi ;) a bo narzeczona to nie moze a Ty nie mozesz sie postawic no to skoro nie mozecie to sie pogodz z zachowaniem tesciowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teściowa "przegrała" jedną wojenkę po tym, jak narzeczona się postawiła. Nie radźcie mi ucieczki. Tak nie może być, że zrezygnuje z najlepszej dziewczyny świata dlatego, że jej matka ma trochę kuku. Trzeba walczyć, a nie od razu dawać za wygraną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marekpb, Ty chyba nie rozumiesz, ze problemem jest nie Twoja tesciówka, tylko to, na co pozwala jej Twoja narzeczona.. tesciowie się tak zachowują, bo wiedza ze córka to łyknie a Ty bezradnie nie masz wyjscia i tkwisz w tym rodzinnym cyrku :bezradny: za jakiś czas minie zakochanie i rózowe okulary, i obudzisz się z reka w nocniku,, a co w niej bedziesz trzymał ? to nie bedzie czekolada :roll:

 

Ja podobnie byłam uzalezniona od rodziców, wiedziałam, że jedynym wyjsciem na samodzielnosc jest odpępnienie sie i osiagnęłam to wyprowadzajac sie na drugi koniec Polski, a do pracy to jezdze jeszcze dalej. Ofc nie namawiam Was do wyjazdu, ale jakie kroki podejmujecie, żeby bronic sie przed ekspansywnoscią tesciów ? raczej mizerne, tanczycie tak, jak oni Wam zagrają

 

Piszesz, ze nie powinnismy namawiac Ciebie do zerwania, ale zastanów się, skad się biora takie rady... byc moze patrzymy na sprawy obiektywnie, w przeciwieństwie do Ciebie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napiszę Ci obrazowo, jak ja to widzę, teściowie traktują córkę jak swoją Własność, tak ją sobie wychowali, a nawet wytresowali, że pozwala im wtrącać się do swojego życia, talerza i sypialni, pozwala im zarządzać swoim czasem wolnym, a także konsultuje każdą decyzję i tłumaczy się z każdej samodzielnej decyzji. jest od nich całkowicie zależna, emocjonalnie i finansowo. żeniąc się z nią staniesz się mężem ich Własności, Wasze dzieci będą dziećmi ich Własności, a więc także będą ich własnością. będą wychowywane pod dyktando teściów, żona przecież powie, że jej mama wie lepiej. skoro nie możecie sami zdecydować nawet o wakacjach to nie łudź się, że będziesz miał coś do powiedzenia w kwestii wychowania własnych dzieci. jeśli masz co do tego wątpliwości, idź na konsultację do kogoś zajmującego się terapią par. opisz całą sytuację i poproś o obiektywną, rzetelną ocenę.

nie uważam, że powinieneś ją zostawić. uważam, że powinieneś ją uwolnić. skoro ją kochasz, naucz ją żyć samodzielnie, bez presji pt. co matka powie, bez potrzeby dzwonienia do niej z każdą pierdołą. teściów nie zmienisz. co najwyżej możecie im razem pokazać środkowy palec. odciąć się od ich kasy i ich wpływu. jeśli narzeczona nie odetnie pępowiny teraz, to Wasz związek rozleci się w momencie, w którym nie będziesz już mógł dłużej tego wytrzymać. ale zanim to nastąpi, stracisz sporo nerwów i przedwcześnie nabawisz się siwych włosów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×