Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, :papa::papa:

 

-- 12 maja 2014, 19:36 --

 

ja jeszcze czekam na mojego chłopaka a spać mi się chce :zzz:

 

-- 12 maja 2014, 19:38 --

 

ale pomału będę się zbierać jednak do spania, :papa::papa: dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na chwilkę "wpadłam", bo coś mi się przypomniało :D

 

monmaria, pielęgniarką ;)

acherontia-styx Wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta - satysfakcji z wykonywanego zawodu i wdzięcznych pacjentów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monmaria, :*************** hey :)

 

Ja dzis mam terapie , w dodatku robia u mnie droge i sa straszne korki zeby wyjechac z osiedla na miasto :bezradny: chyba pojde na nogach i wsiade jak juz z osiedla wyjde gdzies po drodze do autobusu . Wczoraj siostra stala przeszlo 20 minut zeby przejechac 3 przystanki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich :) ostatnio mało tu zaglądam ale nie dlatego ze cudownie odzrowiałam i już o Was zapomniałam... po prostu mam mniej czasu i więcej nerwów...

w lipcu ślub z weselem i chrzciny małej już przygotowania trwaja a ja się zaczęłam denerwować do tego ciągle kłopoty... a To pies uspiony a to zmniejszylam dawke leku bo nie poszlam w tamtym tyg a lekow do tego by mi nie starczylo a to rocznica pierwszego ataku padaczki a to wczoraj siostrzenica głowe sobie rozcieła a to na antybiotyku bylam i tak wszystko w jednym tygodniu w zasadzie i teraz czuje się strasznie...... znowu myśli że nic nie ma sensu, strach przed życiem i jeszcze większy przed śmiercią... masakra... czasem już żyję na siłe nie widze sensu i nie pamiętam czy można życ normalnie... nie umiem żyć normalnie jak wszyscy chyba... nie wiem co sie dzieje ale załamka mnie dopadła... niby stan chyba nie jest skrajnie ciężki bo z domu wychodze, sama z małą spaceruje, nawet w kościele na mszy byłyśmy... no niby robie wszystko ale czuje niepokoj i czasem przychodzą te myśli... do tego sezon się zaczyna... w piątek mąż wyjeżdża do warszawy a ja juz się boję;( czy ktoś ma jakąś rade dla mnie? może ktoś miał podobnie? pozdrawiam i całuję :*:*:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×