Skocz do zawartości
Nerwica.com

AKROFOBIA


Gość magnolia84

Rekomendowane odpowiedzi

magnolia84, nie okłamujmy się...to wraca,sama wiesz....ja mogę wierzyc juz tylko w cud,inaczej nie da rady bo jakies styki się w mózgu popaliły...jak Ci pisałam leki przerobiłam wszystkie trójpierscieniowe,4 pierśc,SSRI,SNRI łykałam przez te 2 i pół roku przynajmniej po 4 m-ce w róznych dawkach i nic nie zaskoczyło...niestety, ale to nie znaczy ze Tobie nie pomogą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pink_hope, tak... wiem, że to wraca. Jednak tęsknię do remisji kiedy przez ok. 4 lata czułam się cudownie. Gdybym tego nie doświadczyła, pewnie nie wierzyłabym, że można to choć na jakiś czas "zaleczyć". Może gdybym wtedy brała wenlę więcej niż rok dodając do tego remisję po zaprzestaniu leczenia, udałoby mi się skończyć studia i zupełnie inaczej ułożyć sobie życie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, ponoć siła w nas, nie myśl że tylko Ty przewaliłaś trochę życia...ja też i to sporo,nerwicę lękową mam od 1993 roku,a agorafobia dołączyła w 2007,tak więc weteranka ze mnie,ale masz rację zawsze trzeba mieć nadzieję bo inaczej to życie nie miałoby celu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, tak 3 razy...ostatnia 2,5 roku psychodynamiczną,ale nic mi nie dała bo terapeuta zagłębiał się w przeszłość nie pracował z emocjami i lękiem :( potrzebna jest behaw.-pozn.na niej przerabia się ten temat...u mnie nie ma terapeuty w tym nurcie,tylko prywatnie,a miasto prawie 300 tys. bez komenta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie - nie powinnismy nastawiac sie negatywnie do psychoterapii.

Poza tym psychoterapia to tez zrozumienie problemu i praca nad sama soba. Na terapii psychodynamicznej / pod kierunkiem psychoterapeuty / sami rozumiemy problemy, schematy, konflikty. Do tego potrzebny jest czas i nasze pozytywne nastawienie.

Ja na ten rodzaj terapii chodze od pol roku i zaczynam dostrzegac pierwsze pozytywne efekty.

Na terapie trzeba sie otworzyc, byc szczerym z psychoterapeuta i samym soba.

Powoli staje sie soba... Sciagam "maski", nie gram "rol", by komus sie przypodobac.

Zaczynam "podobac sie" samej sobie.

Tedy prowadzi droga do osobistej wolnosci i rozwoju :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, jeżeli nie masz z tym większych problemów, jak np. takie, które wyżej opisałam, to nie jest to fobia

Ja np. przy przejściu przez wiadukt, albo wchodzeniu pod małą górkę miejską odczuwam napięcie i czasami zachwiania równowagi; ale ataków paniki nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×