MIRZATEN/Pbudza/Usypia?

Czy Mirzaten(Mirtastad) PObudza Was czy usypia?Ja kidyś brałem 1 tabl.30mg wieczorem i byłem niesamowicie pobudzony.Do tego stopnia ,że musiałem po tygodniu odstawić ten lek, bo miałem każdą nieprzespaną noc

Ciekawe jak jest u osób ,które biorą ten lek bo z tego co piszecie to ja chyba byłem wyjątkiem...

Mnie zdecydowanie usypia i wycisza - taki też ma zdaniem mojego psychiatry profil.

Rozważ Trittico (trozadon).

Mnie również usypia i to bardzo..rano nie mogę się w ogóle dobudzić a w ciągu dnia jestem otępiała i anemiczna. Biorę 45 mg wieczorem :/ Zaczyna mnie to bardzo irytować..miało minąć po 3 dniach a trwa już dużo dłużej

45 mg to duża dawka. mnie na początku 15 mg nieźle zamulało, potem 30. Dopiero po paru miesiącach wzrosła tolerancja.

dzisys to ja mam silny leb biore 30 mg i nie czuje prawie dzialania... i dowalam stilnox

Wogóle jestem chyba ewenementem bo większość antydepresantów jakie brałem pobudzała mnie (i to bardzo mocno)

a z tego co ludzie tu piszą to Wszystkich zamulają...

Najgorzej to było po asentrze, byłem jak po amfetaminie(przechodziłem całą noc od kuchni do pokoju(chodziaż tabletkę zażywałem rano).Nie było mowy nawet o leżeniu(nie byłem w stanie sie położyć).Czułem jak by wybuchł we mnie wulkan ,rozsadzała mnie energia(źrenice miałem tak wielkie jak 50-cio groszówki).

Naprwdę dziwna sprawa.Asentrę odstawiłem już po około2,3dniach.PO Mirzatenie przemęczyłem sie prawie tydzień.

Teraz biorę amitryptyline(50mg dziennie),sulpiryd(200mg dziennie),

elenium(ok.10 do 30mg dziennie,i na sen od kilku dni nitrazepam;wcześniej był estazolam).

Ale po 3 miesiącach takiej kuracji pierwszy raz od 4 lat czuję sie naprawdę świetnie.

Czy to zasługa amitryptyliny czy sulpirydu?Sam nie wiem.A Elenium stosuję doraźnie chociaż lekarz zalecił stała dawkę (2 do 3 razy po 10mg).

Mnie 15mg ścina z nóg, zasypiam na stojąco, następnego dnia do południa jestem zamulony

zdecydowanie usypia. w ogole nie leczy depresji